Wyciekły przerażające SMS-y, które Johnny Depp wysłał do przyjaciela. „Utopmy ją, zanim ją spalimy”. Amber też nie była lepsza

Trwa proces o zniesławienie, który Johnny Depp wytoczył przeciwko byłej żonie, Amber Heard. Wyszło na jaw, jakie SMS-y wysyłał do przyjaciela. Ich treść mrozi krew w żyłach. Aktorka też ma dużo za uszami, co potwierdziła jej asystentka.

Johnny Depp i Amber Heard mają za sobą głośne rozstanie. Aktorka oskarżyła byłego męża o znęcanie psychiczne, fizyczne i seksualne. Mimo iż przed laty toczyły się w tej sprawie proces, ostatecznie doszli do porozumienia i podpisali ugodę. Dodatkowo gwiazdor przelał na jej konto 7 mln dolarów, które miała przekazać na cele charytatywne.

Depp zapłacił za to wysoką cenę i nie chodzi tu wcale o wysoką rekompensatę pieniężną. Przez całe to zajście mocno ucierpiała jego reputacja. Osoby ze świata show-biznesu zaczęły się od niego wracać, przez co jego kariera zaczęła zwalniać. W odpowiedzi na to wytoczył Heard proces o zniesławienie. Domaga się od niej m.in. 50 mln dolarów. Przebieg wydarzeń na sali sądowej transmitowany jest na żywo na stronie Court TV.

Chyba nikt nie spodziewał się, jak się mroczna prawda ujrzy światło dzienne. Na podstawie zeznań świadków oraz przedstawionych dowodów można wywnioskować, że ich małżeństwo było strasznie toksyczne i oboje dopuszczali się niewyobrażalnych czynów. Prawnicy Amber powiedzieli przed sądem, że aktor znęcał się nad nią, a także dopuścił się gwałtu… butelką.

Wziął 8-10 tabletek ekstazy. Następne trzy dni były pełne przemocy. Rzucał w nią butelkami, wyzywał, w którymś momencie rzucił się na nią, przeciągnął po rozbitych butelkach, uderzył, a potem penetrował przy pomocy butelki.

Także Heard miała mieć problemy z agresją. Po jednej z domowych kłótni rzuciła w niego butelką, przez którą stracił koniuszek palca.

Wziął 8-10 tabletek ekstazy. Następne trzy dni były pełne przemocy. Rzucał w nią butelkami, wyzywał, w którymś momencie rzucił się na nią, przeciągnął po rozbitych butelkach, uderzył, a potem penetrował przy pomocy butelki.

Kolejne zeznania i dowody są coraz to bardziej przerażające.

Wyciekły przerażające SMS-y, które Depp wysyłał do przyjaciela

Jednym ze świadków w sprawie był Isaac Baruch, najlepszy przyjaciel Deppa. Mężczyźni często korespondują ze sobą i część SMS-ów, które ze sobą wymienili została odczytana na sali rozpraw. Ich treść budzi przerażenie.

Czy przypomina pan sobie, jakoby pan Depp wspominał, że miał nadzieję, iż „gnijące zwłoki Amber rozkładają się teraz w bagażniku p*erdolonej Hondy Civic?” – zapytano na sali rozpraw.

Tak, widzę to przed sobą, więc takie słowa padły. Tak napisano — potwierdził świadek.

Zaraz po tym został zapytany o to, czy Depp wypowiadał się o żonie w bardzo obraźliwy sposób.

Czy przypomina pan sobie, jak pan Depp nazywał panią Heard „k*rwą” i mówił, że to wszystko jej wina? 

Tak, tak tu jest napisane: „Ta k*rwa zrujnowała wspaniałe życie, które udało nam się przez chwilę zbudować — Baruch przeczytał tekst wyświetlony na monitorze.

Isaac wyznał także, że przez 3 lata mieszkał w apartamencie Deppa i przez cały ten czas nie płacił czynszu. W zamian za to malował dla przyjaciela obrazy. Wyjawił, że w jego obecności Amber i Johnny nigdy nie zachowywali się agresywnie.

Pokochałem Amber tak samo jak Johnny. Była miła, zachowywała się z gracją, miała ładne zęby — wyjaśnił.

Mężczyzna dodał, że raz słyszał, jak aktor posprzeczał się z żoną przez telefon. Sytuacja stawała się coraz to bardziej gorąca, więc zmuszony był przerwać ich dyskusję. Raz też emocjonalnie dyskutowali na temat wyprowadzki Amber. Depp miał poirytowany rzucić do towarzystwa hasło, by coś wymyślili.

Trzeciego dnia przesłuchań przed sądem stanął m.in. lekarz aktora, który zeznał, że nadużywał on alkoholu, benzodiazepinów, opiatów i środków pobudzających. Starał się z tym skończyć i z pomocą lekarza przejść detoksykację. W kilku SMS-ach wyznał, że jest sfrustrowany zachowaniem Heard.

Następnie zeznawała była asystentka aktorki, Kate James. Kobieta wyznała, że nigdy nie widziała, by jej pracodawczyni doświadczyła przemocy z rąk ówczesnego męża. W jej ocenie Johnny był prawdziwym dżentelmenem i zawsze zachowywał się spokojnie. Tej ostatniej cechy z pewnością brakowało Amber, która miała się nad nią znęcać werbalnie, a także nadużywać narkotyków i alkoholu. Za wykonywaną pracę otrzymywała bardzo małe wynagrodzenie.

Terapeutka pary, Laurel Anderson wyznała, że zachowanie byłych małżonków może być spowodowane tym, że oboje byli molestowani w dzieciństwie. Heard skarżyła jej się, że mąż ją uderzył, jednak sama też go prowokowała i czekała na to, aż jej odda. Nawet gdy on próbował opuścić mieszkanie.

Aż trudno uwierzyć w to, co działo się w ich domu.