Sławomir i Kajra są małżeństwem z kilkunastoletnim stażem, lecz nie od dziś wiadomo, że ich relacja należy do tych burzliwych. Przez to też w mediach co chwilę pojawiają się pogłoski o nieuchronnym rozwodzie pary. W końcu postanowili się do tego odnieść. Szykują się już do sądowej batalii?
Sławomir i Kajra to jedno z najpopularniejszych małżeństw w polskim show-biznesie. Ślub wzięli w 2011 roku i od tamtego czasu są nierozłączni zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Regularnie koncertują, pracują nad nowymi kawałkami, a nawet zaczęli prowadzić razem teleturniej pt. Tak to leciało!. Rzadko zdarza się, by spotkać ich gdzieś w pojedynkę, lecz mimo to w mediach wciąż krążą pogłoski, że szykują się do rozwodu.
Niedawno małżeństwo nakręciło teledysk do utworu Kolorowy film, w którym przedstawili kulisy ich życia. Mogliśmy zobaczyć niepublikowane dotąd materiały z ich wesela czy codzienności. Nawet to nie uśpiło czujności internautów, którzy wróżą im rychły koniec. Faktycznie ten związek jest już przeszłością?
Sławomir i Kajra się rozwodzą?
Sławomir i Kajra są bardzo temperamentni, przez co często dochodzi między nimi do zgrzytów. W rozmowie z Super Expressem artystka wyznała, że tak jak Magda Gessler, czasami miota talerzami jak szalona. Mimo silnych emocji zawsze dba o to, by jej mąż mimo wszystko nie ucierpiał.
W Sławomira absolutnie nie celuję, ale ściany i to, co na nich wisi, potrafią ucierpieć. Cóż czasami puszczają mi nerwy. Ostatnio pokłóciliśmy się przy montażu teledysku, ponieważ mieliśmy trochę inne wizje, ale na szczęście doszliśmy do porozumienia.
W najnowszym wywiadzie dla Pomponika postanowili odnieść się do pojawiających się plotek na temat ich rozwodu. Okazuje się, że zdążyli się już do tego przyzwyczaić, ale zatroskana rodzina wciąż się o nich martwi.
Chyba się już przyzwyczailiśmy. Właściwie to chyba tak najbardziej to nasza rodzina dopytuje, czy na pewno, a czy może już, czy to faktycznie już ten moment, że ten rozwód będzie. No nie. Myślę, że nasza ostatnia piosenka pokazała, że mimo wszystko i mimo moich tych nerwów i trzaskania drzwiami, to jednak sobie przysięgaliśmy i tak tkwimy w tym
– wyjaśniła.
Nie ma małżeństw idealnych i w niemal każdym domu częściej lub rzadziej dochodzi do drobnych spięć. Myślicie, że po tej wypowiedzi internauci w końcu wyluzują i przestaną wróżyć twórcom Miłości w Zakopanem rozstanie?