w

Miłość, małżeństwo i romansy. Oto historia związków Magdy Gessler. Kim byli mężczyźni jej życia? „Całe życie uciekałam od tej tragedii”

Magda Gessler - fot. Instagram @magdagessler_official, Niemiec/AKPA
Magda Gessler - fot. Instagram @magdagessler_official, Niemiec/AKPA

Magda Gessler zawsze wiodła bujne życie uczuciowe, a mężczyźni chętnie się za nią uganiali. Komu udało się skraść jej serce? W jakich okolicznościach zakończyło się jej pierwsze i drugie małżeństwo? Kim byli jej partnerzy?

Magda Gessler to kobieta wielu talentów. W młodości liczyła na to, że zwiąże swą przyszłość ze sztuką, dlatego też podjęła i ukończyła studia malarskie w Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych św. Ferdynanda w Madrycie. Aby zarobić na swoje utrzymanie, chwytała się dorywczych prac. Pracowała jako opiekunka do dzieci i tłumaczka, a z czasem udało jej się zdobyć posadę menadżerki restauracji Tijo Pepe.

Szybko zrozumiała, że świetnie czuje się w branży gastronomicznej i już w latach 80. zaczęła prowadzić w Madrycie firmę cateringową. Z czasem zaczęła rozwijać skrzydła i wyspecjalizowała się w przygotowywaniu dań dla hiszpańskich dygnitarzy oraz członków dworu królewskiego. Król Juan Carlos był pod ogromnym wrażeniem jej kunsztu. Dzięki ekspertce kulinarnej Clary Marii de A’Mesua zaczęła prowadzić autorskie warsztaty w Królewskiej Hiszpańskiej Akademii Gastronomicznej. Pierwszą restaurację otworzyła dopiero w 1989 roku z Adamem i Piotrem Gesslerem.

Tak jak w życiu zawodowym restauratorki, tak i w uczuciowym wiele się działo.

Pierwsze małżeństwo Magdy Gessler

W 1979 roku Gessler poznała Volkharta Müllera. Połączył ich przypadek, ponieważ akurat pilnie potrzebowała samochodu, by dojechać na swoją wystawę. To on, korespondent Der Spiegel, a prywatnie znajomy jej ojca, wybawił ją z opresji, choć nie obyło się bez przygód. W trakcie podróży auto mężczyzny zostało uszkodzone, więc 26-letnia wówczas Magda, chcąc się zrekompensować, zaprosiła go na kolację. Z uwagi na to, że była wówczas zaręczona, poinformowała o wszystkim swojego partnera, a ten nie zgłosił żadnych zastrzeżeń. Podczas tego spotkania zaczęło między nimi iskrzyć. Wspólne pasje i fascynacja zbliżyły ich do siebie, lecz nie od razu zostali parą.

Był ode mnie o jedenaście lat starszy, ale nadawaliśmy na tych samych falach. Miał kilka centymetrów więcej i urodę typowego intelektualisty. Nosił okulary, sztruksowe spodnie, golfy i marynarki — wspominała na łamach książki.

Restauratorka często kursowała między Polską a Hiszpanią, dlatego też do kolejnego spotkania doszło dopiero przy okazji jej następnej wystawy. Wystarczyła chwila, by zrozumieli, że są sobie pisani, o czym wspominała w swojej autobiografii. Bez wahania zerwała zaręczyny, a z Volkhartem stali się nierozłączni. W styczniu 1981 roku zamieszkali razem, a rok później wzięli ślub cywilny. Magda była wówczas w ciąży z synem Tadeuszem.

Choć świetnie im się układało, dopóki Müller nie zaczął podupadać na zdrowiu. U jej ukochanego zdiagnozowano nowotwór. Konieczna była operacja, później kolejna, a w międzyczasie Magda zaszła w ciążę. Nosiła pod sercem córeczkę, Annę, która przyszła na świat przedwcześnie. Żyła zaledwie dwa tygodnie. Nie sposób wyobrazić sobie, jakie emocje musiały jej wtedy towarzyszyć. Ona po stracie, z malutkim synkiem u boku, a on walczący z wyniszczającą chorobą. Niedługo po tym Volkhart przegrał walkę z chorobą, umierając na jej rękach.

W nocy tego dnia dostałam informację, że z Volkhartem jest bardzo źle. Popędziłam do szpitala jak szalona, niestety pojawiłam się za późno. Mój mąż bez mojej wiedzy i zgody został wprowadzony w śpiączkę farmakologiczną. Potem się dowiedziałam, że zadecydowała o tym jego siostra. Wyrządziła mi w ten sposób okrutną krzywdę. Nie miałam okazji porozmawiać z mężem, nie mogłam zobaczyć po raz ostatni jego uśmiechu, nie mogłam poczuć jego uścisku. Ktoś pozbawił mnie tego jedynego ukojenia, jakiego może zaznać człowiek, któremu umiera najbliższa osoba na świecie. Nie pożegnałam się z Volkhartem, nie powiedziała mu po raz ostatni, jak bardzo go kocham — pisała w swojej autobiografii.

Volkhart Müller zmarł 10 lipca 1986 roku. W wywiadzie dla Grazii wyznała, że ta tragedia odcisnęła piętno na całym jej życiu.

Byłam z nim do końca. Zmarł w moich ramionach. Wszystko, co potem się działo i dzieje obecnie w moim życiu, jest wynikiem tej straty. Całe życie uciekałam od tej tragedii, żyłam swoją pasją, rozwijałam się. Straciłam wspaniałego, dobrego człowieka. Wiedziałam, że to już się więcej w życiu nie wydarzy. Taka miłość, takie dobro, taka wzajemna troska.

Po tym trudnym doświadczeniu postanowiła przeprowadzić się z synem do Polski.

Magda Gessler, Volkhart Muller - fot. Instagram @magdagessler_official
Magda Gessler, Volkhart Muller – fot. Instagram @magdagessler_official

Drugie małżeństwo Magdy Gessler

Po przyjeździe do Warszawy Magda zaczęła układać swoje życie od nowa. Pewnego dnia wybrała się do restauracji Gesslerów, w której była umówiona na spotkanie z Adamem. Zamiast niego, na miejscu pojawił się Piotr. Przystojny mężczyzna od razu przykuł jej uwagę, lecz na drodze do ich szczęścia stanęła żona restauratora, Marta.

Zakochany po uszy Gessler, postanowił rozstać się z żoną, co podobno nie spodobało się jego bliskim. Rzekomo ojciec Piotra nie chciał przyjąć jego kochanki do rodziny i miał ku temu kilka powodów. Jednym z nich był jej brat, Piotr Ikonowicz, który deklarował się jako lewicowiec. Ostatecznie uczucie okazało się silniejsze i w 1989 roku powitali na świecie córkę Aleksandrę Larę.

Wszyscy byliśmy przeszczęśliwi, wszyscy mieliśmy wrażenie, że oto pojawił się w niej brakujący dotychczas element. Siedmioletni Tadeusz kompletnie oszalał na punkcie siostry i sam przyznał, że nie mógłby dostać lepszego prezentu. Do dziś pamięta moment, gdy zobaczył Larę po raz pierwszy — opisywała w swojej autobiografii.

Niedługo po tym świeżo upieczeni rodzice otrzymali restaurację U Fukiera, która przypadła im w wyniku podziału majątku Gesslerów. Niestety łączące ich uczucie nie było tak silne, jak sądzili i zaczęli się od siebie oddalać. Nie było już czego ratować, ponieważ jak wyznała Magda, w międzyczasie zakochała się w kimś innym. Plotkowano wówczas, że wdała się w romans, a gdy jej mąż się o tym powiedział, postanowił odejść. Po rozstaniu pozostawali w przyjacielskich relacjach, a nagła śmierć Piotra Gesslera w 2021 roku, była ogromnym szokiem nie tylko dla ich córki, ale i dla restauratorki.

Piotr Gessler, Magda Gessler, 1999 rok - fot. Żyburtowicz/AKPA
Piotr Gessler, Magda Gessler, 1999 rok – fot. Żyburtowicz/AKPA

Magda Gessler miała romans z kelnerem

Prawdą jest, że Magda Gessler zupełnie straciła głowę dla młodszego o 13 lat studenta i kelnera, Mariusz Diakowskiego.

Przyjmując mnie do pracy, zapytała o moje imię, znak zodiaku oraz o to, jakich perfum używam. To pytanie zwaliło mnie z nóg. Byłem wtedy na studiach, znałem różne dziewczyny, ale żadna inna nie zafascynowała mnie tak jak Magda. Zakochałem się — opowiadał mediom.

Na początku nie podobało jej się to, że był agresywny i zastanawiała się nad tym, czy go nie zwolnić, ale wtedy wydarzyło się coś nieoczekiwanego:

Nagle zauważyłam w Mariuszu mężczyznę. Podszedł, mówiąc, że jeden z kelnerów wywalił Lwu Rywinowi tartę grzybową na kolana. Wyszeptał to prosto do ucha, zarzuciwszy mi ręce na szyję. Poczułam jego zapach. Kwintesencja męskości. Atak feromonów. Mało nie padłam — wyznała w wywiadzie dla Vivy! w 2001 roku.

Choć zawsze podkreślała usta czerwoną szminką, tamtego pamiętnego dnia użyła różowej i to sprawiło, że Diakowski stał się śmielszy. Później zaczęli się potajemnie spotykać. Najpierw wyjechali razem na dwa dni do Sopotu, później Gessler porwała go do Berlina, a następnie on w tajemnicy przed nią wynajął dla nich dom.

Pierwszy raz w życiu ktoś za mnie podjął decyzję, jak mężczyzna południa, który nie czeka, tylko bierze. To było fascynujące, bo ja po 17 latach spędzonych w Hiszpanii, byłam przyzwyczajona do męskiej odwagi. W Polsce bardzo mi jej brakowało — kontynuowała.

Mariusz Diakowski, Magdalena Gessler, 2002 rok - fot. Niemiec/AKPA
Mariusz Diakowski, Magdalena Gessler, 2002 rok – fot. Niemiec/AKPA

W pewnym momencie podwójne życie zaczęło ją męczyć. Aby nikt nie dowiedział się o romansie, musiała mieć wszystko świetnie zaplanowane. Jak wyznała, wszystkie trudy rekompensowały jej spotkania z kochankiem.

Najtrudniejsze było pogodzenie obowiązków matki z nałogiem bycia z Mariuszem. Udawałam, że nic się nie stało, że mieszkam z nimi w domu. Robiłam im codziennie śniadanie. Wieczorem kładłam je spać. A potem uciekałam do Mariusza, by móc razem z nim się zbudzić i jemu też zrobić śniadanie — mówiła.

W jednym z wywiadów przyznała, że nigdy nie powiedziała mężowi o romansie, ale w końcu sam się domyślił. W tamtym czasie nie ukrywała, że to dla niej trudny temat, ponieważ bardzo lubiła Piotra.

Gdy jej małżeństwo dobiegło końca, postanowiła zamieszkać z kochankiem, a wtedy zaczęło dochodzić między nimi do tarć, ponieważ oboje byli temperamentni i nie lubili odpuszczać. Brak poczucia czasu Magdy doprowadzał go do szału, ale mimo to świetnie im się układało, a prasa nie raz rozpisywała się na ich temat. Dlaczego więc nie zdecydowali się na ślub?

Zakochując się w nim, miałam wrażenie, że staję się nowym człowiekiem (schudłam 18 kilogramów!). Nie wzięliśmy z Mariuszem ślubu. Nie czuję takiej potrzeby. Uważam, że ślub często przynosi tylko problemy. W poprzednim moim związku wiele razy to ja musiałam „nosić spodnie”. Z Mariuszem tworzymy związek partnerski — tłumaczyła w tamtym okresie.

Połączył ich nie ślub, a wspólne interesy. Otworzyli razem restaurację Zielnik, a Gessler była ukontentowana tym, że bez mrugnięcia okiem oddał jej 50% udziałów. W końcu też założyła dom, o jakim zawsze marzyła.

Mariusz dał mi poczucie bezpieczeństwa i ogromną czułość. Bo on wiecznie potrzebuje kontaktu. Chyba nie będę w stanie dopieścić go do końca życia — rozpływała się w wywiadzie dla Vivy!, którego udzieliła w 2001 roku.

Nie przeszkadzała jej również dzieląca ich różnica wieku:

Nie czułam, że jest młodszy. Straciłam poczucie rzeczywistości. To było coś gwałtownego, jakiś amok. Zresztą Mariusz uratował mi w jakiś sposób życie i zatrzymał czas — tłumaczyła z kolei portalowi media.wp.pl.

Niestety czar prysnął po siedmiu latach związku. Nigdy nie zdradzili, co było powodem ich rozstania.

Magdalena Gessler, Mariusz Diakowski, 2005 rok - fot. Palicki/AKPA
Magdalena Gessler, Mariusz Diakowski, 2005 rok – fot. Palicki/AKPA

Magda Gessler miała romans z Piotrem Adamczykiem

Magda Gessler w przeszłości miała romans z Piotrem Adamczykiem. Ich relacja trwała raptem kilka miesięcy, lecz była szalenie płomienna. Jak tłumaczyła w późniejszych wywiadach, oboje w tym czasie potrzebowali miłości, ale aktor nie potrafił zaakceptować jej ognistego temperamentu. Rozstali się w nienajlepszych relacjach i mimo upływu czasu, niewiele się w tej kwestii zmienia, choć ona zapewnia, że już dawno temu przebaczyła mu.

Co ciekawe, po rozstaniu Adamczyk otworzył własną restaurację, a jego wspólnikiem został Mariusz Diakowski, były partner Gessler. Gdy dziennikarz Pomponika zapytał, dlaczego nie pojawiła się na otwarciu Starego Domu, wyznała, że znalaza się na czarnej liście.

Mam zabronione. Nie wpuszczają mnie tam. Na otwarciu byłam na czarnej liście. Uważam, że istnieje coś takiego jak fair play, czego panowie nie znają – skwitowała.

Myślicie, że panowie połączyli siły w akcie męskiej solidarności?

Trzeci ślub Magdy Gessler

W życiu Magdy Gessler było wielu mężczyzn, lecz tylko ten jeden trwale zapadł jej w pamięci i to z nim spędziła najwięcej czasu. Mowa o Waldemarze Kozerawskim, którego poznała czterdzieści lat temu. Choć już wtedy między nimi zaiskrzyło, nic z tego nie wyszło, ponieważ ona studiowała w Hiszpanii, a on przeniósł się do Kanady. Do kolejnego spotkania doszło 20 lat później. Wpadł do jej restauracji i… znowu stracił dla niej głowę.

Wiedziałam, że to ten właściwy mężczyzna i że nic się nie zmieniło. Powiedział: „Już nie uciekniesz mi drugi raz” – wspominała w jednym z wywiadów.

Zakochani chętnie pokazują się razem i choć sądzono, że chętnie opowiadają o swoim życiu prywatnym, przez blisko 20 lat ukrywali, że w 2004 roku zorganizowali ekumeniczne wesele.

 Było wesele ekumeniczne w Krakowie na 180 osób, pod Teatrem Starym. Śpiewało nam na szczęście 80. górali. 25 czerwca… obrączki i przysięga w dorożce – pisała w mediach społecznościowych.

Mimo że Kozerawski wciąż mieszka w Stanach Zjednoczonych, a ona w Polsce, zdają się tworzyć naprawdę zgrane i szczęśliwe małżeństwo. Gdy tylko w ich grafikach pojawia się luka, starają się spędzać każdą chwilę razem, czy to w ojczyźnie, czy na egzotycznych wakacjach.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Kuba Błaszczykowski - fot. screenshot YouTube @tvnpl

Kuba Błaszczykowski w dzieciństwie przeżył potworną tragedię. Przez ojca stracił najbliższą osobę. „Zmarła na moich rękach”

Edyta Górniak, Piotr Gembarowski - fot. Prónczyk/AKPA

Edyta Górniak miała romans z prowadzącym „Teleexpress”. Po rozstaniu oskarżyła go o STALKING! „Podsłuchiwał mnie”