Edyta Górniak miała romans z prowadzącym „Teleexpress”. Po rozstaniu oskarżyła go o STALKING! „Podsłuchiwał mnie”

O miłosnych podbojach słyszał każdy, tym bardziej że w jej życiu było kilku mężczyzn, którym udało się skraść jej serce. Z pewnością mało kto już pamięta, że niegdyś pozostawała w związku z Piotrem Gembarowskim. Rozstali się w nie najlepszych stosunkach.

O życiu uczuciowym Edyty Górniak można powiedzieć wiele. Wokalistka oprócz wielu przebojów, ma na swoim koncie także pokaźną liczbę związków. W przeszłości próbowała ułożyć sobie życie m.in. z Robertem Janowskim, Dariuszem Kordkiem i Jeffreyem Kievitem, ale z żadnym z nich nie udało jej się założyć rodziny. W końcu w 1994 roku na jej drodze stanął Piotr Gembarowski. Przystojny dziennikarz dopiero co zaczynał robić karierę w Telewizji Polskiej jako prezenter Teleexpressu, ale już udało mu się zwrócić na siebie uwagę divy.

Zakochani w krótkim czasie zdobyli grono zwolenników, którzy gorąco im kibicowali. Nie tylko świetnie razem wyglądali, ale i sprawiali wrażenie niezwykle zgranych. Chętnie pokazywali się na imprezach branżowych, podczas których oczy wszystkich skierowane były właśnie na nich. Choć wróżono im świetlaną przyszłość, czar szybko prysnął.

Edyta Górniak rozstała się z Piotrem Gembarowskim w atmosferze skandalu

Edyta i Piotr byli parą przez zaledwie… trzy miesiące, ale w tak krótkim czasie udało im się zyskać rozgłos. Mimo że znali się bardzo krótko, ich rozstanie było burzliwe, a skandal, który wybuchł, mógł przekreślić karierę dziennikarza. Wszystko przez to, że artystka zarzuciła mu, że ją stalkował!

Nieustannie ujmował mnie tym, że na przykład dzwonił do mnie do domu, żeby zapytać, dlaczego płaczę, w chwili kiedy rzeczywiście płakałam. Wiedział, kiedy płaczę, kiedy krzyczę, o czym rozmawiam ze swoimi gośćmi. Zwyczajnie mnie podsłuchiwał. Pan Gembarowski rozpoznał kod mojego telefonu, który był wyposażony w system pozwalający usłyszeć z zewnątrz, co się dzieje w domu — powiedziała Gali.

Dziennikarz nie pozostał obojętny i postanowił publicznie odpowiedzieć na jej oskarżenia. Oczywiście wszystkiemu zaprzeczył, a nawet wytknął jej, że przypomniała sobie o tym dopiero po kilku latach.

Dziwię się, że Edyta osiem lat po rozstaniu wpadła na tak absurdalny pomysł. Gdyby coś takiego miało miejsce – dlaczego milczała do tej pory? Czysty nonsens — wyznał w wywiadzie dla tygodnika Na Żywo.

Prowadzący Teleexpress gorzko wspominał ich relację, twierdząc, że w rzeczywistości gwiazda nie potrafiła go pokochać.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!