w

Elżbieta Zapendowska ostro o Edycie Górniak. „Krnąbrne dziewczę, które nie doceniało ludzi, obrażało ich, robiło fochy”

Edyta Górniak, Elżbieta Zapendowska - fot. screenshot Youtube @WojewodzkiKedzierski, Instagram @edytagorniak
Edyta Górniak, Elżbieta Zapendowska - fot. screenshot Youtube @WojewodzkiKedzierski, Instagram @edytagorniak

Elżbieta Zapendowska, choć od lat trzyma się z dala od show-biznesu, udzieliła ostatnio wywiadu. W rozmowie z dziennikarzem rozgadała się na temat Edyty Górniak i jej kariery. Nie gryzła się w język.

Elżbieta Zapendowska jest najsłynniejszą specjalistką od emisji głosu w kraju. Sama zaistniała w świecie show-biznesu jako jurorka kultowych programów muzycznych – Idola oraz Must Be The Music. Tylko muzyka. W swojej karierze miała okazję współpracować z wieloma znanymi artystami. To ona szkoliła m.in. Michała Bajora, Łukasza Zagrobelnego czy Edytę Górniak. Znana jest z ciętego języka i tego, że mówi wprost, co jej nie odpowiada.

Trenerka ma już za sobą lata największej popularności. Sama odsunęła się od świata show-biznesu, ale od czasu do czasu godzi się na rozmowy z dziennikarzami. W jednym z ubiegłorocznych wywiadów wyznała, że podupadła na zdrowiu, a jej problemy ze wzrokiem znacznie się pogłębiły.

Przykre wieści na temat stanu zdrowia Elżbiety Zapendowskiej. Z jej wzrokiem jest coraz gorzej. „Ja już g*no widzę”

Elżbieta Zapendowska ostro o Edycie Górniak

Ostatnio Zapendowska była gościnią programu Gwiazdy Sołtysika, który prowadzi dla portalu Świat Gwiazd znany z Dzień dobry TVN Andrzej Sołtysik. Podczas rozmowy opowiadała o swojej karierze, posadzie w Idolu czy m.in. znajomości z Kubą Wojewódzkim. Nie omieszkała nie wspomnieć również o Górniak.

Elżbieta wspominała, że Edzia trafiła pod jej skrzydła, gdy miała zaledwie 14 lat. Wyznała, że wschodząca gwiazda dostała się do musicalu Metro, dzięki Januszowi Stokłosie, który zauważył ją podczas wizyty w Opolu. Spory udział miała w tym również matka Michała Bajora, która zaprosiła ją na spotkanie z szefem muzycznym teatru Buffo. Skończyło się na tym, że przesłuchanie odbyło się w domu Zapendowskiej.

Specjalistka od emisji głosu opowiedziała również nieco więcej o późniejszej karierze Edyty. Oczywiście podkreśliła, że ta jest wybitnie utalentowana i gdy współpracowała z Wiktorem Kubiakiem, odnosiła największe sukcesy. Później wraz z rosnącą popularnością zaczęła otaczać się niewłaściwymi ludźmi.

Ona jest kreatywna dźwiękowo. Nie przeczytała za wielu książek, natomiast ma tzw. czuja. Intuicję, która podpowiada jej, jak należy utwór wykonać. […] Jest na pewno niebywale zdolna

– tłumaczyła.

Zapendowska dodała, że relacja divy z ówczesnym menadżerem była zażyła, ale i bardzo burzliwa. Gdy zakończyli współpracę, wokalistka zaczęła odsuwać od siebie osoby, które były jej życzliwe.

Póki był Kubiak i nad tym trzymał łapę… Oni mieli bardzo bliskie stosunki. […] On na nią krzyczał, wrzeszczał, ona na niego, walili się po łbach czasami, ale ona mu ufała. […] Zabrakło Wiktora, zaczęła odsuwać się od ludzi, którzy jej byli najbardziej życzliwi

– kontynuowała swoją opowieść.

W ocenie Elżbiety, po tym jak debiutancki album divy odniósł sukces, a ona zajęła 2. miejsce na Eurowizji, słuchacze pokładali w jej twórczości ogromne nadzieje. Liczyli, że drugi krążek będzie przełomowy, ale w ocenie ekspertki taki nie był. Wtedy też między paniami wybuchł konflikt, ponieważ artystka zaczęła oskarżać swoją trenerkę o to, że niczego jej nie nauczyła.

Trudno nie krytykować człowieka, na którego tak się liczy i czeka, żeby się stał objawieniem, żeby druga płyta była lepsza od pierwszej. […] Okazało się, że tak nie jest. […] Potem już były dramaty, obrażanie się wzajemne. […] Ona mnie strasznie obgadywała, okłamała całą Polskę, że ja jej nie nauczyłam śpiewać

– wspominała w rozmowie z Sołtysikiem.

Gdy prowadzący przytoczył słowa Edyty, która stwierdziła, że zbudowała legendę Zapendowskiej, ta rzuciła tylko:

Śmieszy mnie to.

To doświadczenie było cenną lekcją dla jurorki Idola. Zauważyła, że w rzeczywistości rolą trenera jest, aby wskazać osobom wybitnie zdolnym jedynie kierunek, w którym powinni podążać. Czasami też poznać z odpowiednimi ludźmi. Dała również do zrozumienia, że Górniak nie wykorzystała do końca swojej szansy oraz nie doceniła tego, co zrobił dla niej ówczesny menadżer.

Sołtysik stwierdził, że z Edzi zawsze było krnąbrne dziewczę i Elżbieta przyznała mu rację. Dodała również, że nie umiała doceniać ludzi, którzy byli gotowi zrobić dla niej wszystko.

Zawsze było krnąbrne i nie doceniało tego, jak ludzie potrafili czasem dla niej zrezygnować z urlopu, żeby coś zrealizować, ona ich obrażała, robiła fochy. To wszyscy o tym wiedzą i tak ją ludzie kochają. Niech ją dalej kochają, bo ona potrzebuje miłości 

– skwitowała.

Myślicie, że Edyta Górniak odpowie Elżbiecie Zapendowskiej?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Małgorzata Tomaszewska - fot. Instagram @malgorzata__tomaszewska, AKPA/Piętka Mieszko

Małgorzata Tomaszewska URODZIŁA! Prezenterka została mamą po raz drugi. Znamy imię maleństwa (FOTO)

Kayah, The Voice of Poland - fot. Instagram @kayah_official

Kayah wróci do „The Voice of Poland”?! „Góra” oczekuje od Rinke Rooyensa gruntownych zmian. „Fani show ją lubili”