Martyna Wojciechowska jest znaną podróżniczką. Chętnie także udziela się jako aktywistka. To właśnie podczas jednej ze swoich dalekich wypraw spotkała Kabulę. Tą postanowiła adoptować. Teraz dziewczyna jest już dorosła, a dziennikarka nie może wyjść z podziwu nad pociechą.
Martyna Wojciechowska jest znana nie tylko ze swoich podróży, które opisuje w książkach i pokazuje na szklanym ekranie, ale także z działalności charytatywnej i społecznej. Jest ambasadorką WWF Polska, a także wspiera działania w Afryce i innych zakątkach świata. W 2013 roku dołączyła do Polskiej Akcji Humanitarnej. Poza tym wsparła budowę kliniki hematologii dziecięcej we Wrocławiu, a także udziela się w akcjach na rzecz walki o prawa kobiet i mniejszości.
Prywatnie nie miała mnóstwo szczęścia, bo ma za sobą zaskakująco krótkie małżeństwo. Skupiła się za to na pomaganiu osobom w potrzebie, a dokładnie dzieciom. W 2017 roku przyznała, że jest w trakcie adopcji dzieci z różnych zakątków świata. Nie wiadomo jednak o jakiej liczbie i pochodzeniu mowa. Natomiast wiadomo, że jest mamą dwóch córek — biologicznej Marii oraz adoptowanej Kabuli. To właśnie tą drugą bardzo lubi się chwalić.
STUDENTKA PRAWA. Kabula jest właśnie w trakcie przygotowań do egzaminów na swoich wymarzonych studiach prawniczych. Trzymajcie kciuki! Ta dziewczyna to prawdziwa inspiracja. Kto kibicuje? – napisała na Instagramie.
Dziewczyna pochodzi z Tanzanii i jest już dorosła. Teraz realizuje swoje własne marzenia. Wojciechowska jest bardzo dumna z osiągnięć adoptowanej córki. Niedawno pochwalił się kolejnym w mediach społecznościowych.
Córka Wojciechowskiej chwali się sukcesem
Kabula Nkalango Mensaje została adoptowana przez podróżniczkę w 2017 roku. Poznały się kilka lat wcześniej w 2014 roku, gdy dziennikarka przygotowywała w Tanzanii dokument Ludzie Duchy na temat prześladowań i przemocy wobec osób chorujących na albinizm na tamtych terenach. Kabula stała się gwiazdą odcinka, gdyż cierpi na chorobę. Ma za sobą trudną przeszłość. Ojciec porzucił ją i jej matkę z powodu odmienności dziewczyny. Została także okaleczona przez grupę mężczyzn, którzy odcięli jej rękę, wierząc w powszechny tam przesąd, jakoby ciało albinosów miało magiczne, lecznicze właściwości.
Na szczęście Kabula została uratowana. Otrzymała pieniądze na swoją edukację i obecnie dąży do realizacji swoich marzeń.
Rok uniwersytecki zakończony, udanych wakacji przyjaciele, do zobaczenia na drugim roku — napisała Kabula na Instagramie.
Adoptowana córka Wojciechowskiej chce zostać prawnikiem. Obecnie mieszka i studiuje w Tanzanii. Podobnie, jak przybrana mama, udziela się społecznie. Na swoim koncie ma także projekt książki Niewidzialni, która ma szerzyć świadomość na temat albinizmu i praw człowieka. Fani tak, jak podróżniczka, są dumni i życzą, jak najlepiej przyszłej prawniczce.
- Gratuluję.
- Świetna robota, mądra dziewczyno!
- Brawo! Gratulacje! Super wakacji.
- Powodzenia,miłych wakacji.
- Gratulacje! Jesteś fantastyczna!
Kim Wy planowaliście zostać w przyszłości, będąc w wieku Kabuli?