Marianna Schreiber odsłania kulisy rozpadu małżeństwa. „Zachowałam się jak patologia?”

Kilka dni temu media obiegła informacja, że Łukasz Schreiber rozstał się z żoną. Choć wielu internautów podejrzewało, że ich relacja może się skończyć po tym, jak Marianna stała się osobą medialną, to wielkim zaskoczeniem było dla nich, że wcześniej nie wiedziała, jaką decyzję podjął polityk. Gdy emocje opadły, skomentowała ostatnie doniesienia mediów. Co było oficjalnym powodem separacji?

O Mariannie Schreiber głośno zrobiło się w chwili, gdy zgłosiła się na casting do Top Model. Mimo że nie wygrała, to wemknęła się przez furtkę do świata show-biznesu. Stała się bywalczynią salonów, udzielała wywiadów, a z czasem zaczęła również prężnie działać w mediach społecznościowych. Od początku kariery próbowała odciąć się od politycznej aktywności męża, lecz bezskutecznie. Internauci cały czas oceniają ją przez pryzmat zawodowych osiągnięć Łukasza Schreibera, a gdy ten postanowił kandydować na prezydenta Bydgoszczy, zaczęli rzucać na niego gromy. Głównym tego powodem był fakt, iż jego żona związała się z federacją freak fightową, która wielu osobom kojarzy się z promocją patologicznych zachowań.

Choć wielu obserwatorów poczynań Marianny zwiastowało rychły koniec jej małżeństwa, raczej nikt nie spodziewał się, że odbędzie się to w taki sposób. Przed kilkoma dniami polityk udzielił wywiadu portalowi metropoliabydgoska.pl, w którym wyznał, że rozstał się z żoną.

Nigdy nie używałem wizerunku rodziny w kampaniach wyborczych, ani teraz, ani 10 lat temu. Uważam, że to nie ma znaczenia. A przy tym wszystkim jest mi… jest to w jakiś sposób trudne dla mnie i przykre, tym bardziej że podjęliśmy decyzję o rozstaniu i rozmawiamy o separacji.

Łukasz Schreiber ROZSTAŁ SIĘ z Marianną Schreiber! „Jest to w jakiś sposób trudne dla mnie i przykre”

Informacja ta byłą największym zaskoczeniem dla Marianny, która w krótkim oświadczeniu udostępnionym na Instagramie dała jasno do zrozumienia, że o niczym nie wiedziała.

Marianna Schreiber, zanosząc się płaczem, komentuje rozstanie z mężem. O niczym nie wiedziała?! „Nie znalazł czasu, by powiedzieć mi to w twarz”

Marianna Schreiber odsłania kulisy rozstania z mężem

Schreiber po tej szokującej informacji, zapłakana mówiła, że nie jest pewna, czy będzie w stanie wyjść do oktagonu podczas sobotniej gali. Szybko jednak stanęła na nogi i pojawiła się na ostatniej konferencji przed wydarzeniem. Po zakończeniu spotkania udzieliła wywiadu, w którym odsłoniła kulisy rozstania z Łukaszem Schreiberem.

Nasze drogi gdzieś tam się rozchodziły, tak? Te opinie ludzi na nasz temat, to pisanie do mojego męża, że „twoja żona to i tamto”, nagabywanie. Myślę, że mój mąż tego po prostu nie dał rady udźwignąć. A druga sprawa to też poprawność polityczna, […] bo tak naprawdę co ja złego zrobiłam? Walczę we freakach, w których zaraz będzie walczył Tomek Adamek, w których są mistrzowie olimpijscy, piłkarze. Zachowałam się jak patologia? No nie. Wybrałam inną drogę i przez to czuję, jakbym straciła kawałek siebie. Niby z jednej strony tutaj siedzę, wiele osób może powiedzieć, że wyglądam atrakcyjnie, a ja czuję, jakbym nie miała nogi albo ręki

– tłumaczyła w rozmowie z reporterem AntyFaktów.

Zawodniczka Clout MMA dodała również, że w ich przypadku dużym problemem jest to, że sprawa stała się medialna. Sama jednak nieco się do tego przyłożyła, ponieważ rozpoczynała z nim dyskusję poprzez social media.

To bardzo boli ze względu na dziecko. Gdybym ja nie miała dziecka, tobym inaczej na to patrzyła, a tak jest to bardzo trudne, tym bardziej że jest to medialne i to jest w tym wszystkim najgorsze.

Będzie oglądać walkę Marianny na Clout MMA 4?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!