Do ukraińskiego Legionu Międzynarodowego dołączył elitarny kanadyjski snajper znany pod pseudonimem Wali. Wraz z grupką byłych kanadyjskich żołnierzy snajper zdecydował się pomóc ukraińskiej armii w obronie przed rosyjską inwazją.
Trwa rosyjska inwazja Ukrainy, a z całego świata zgłaszają się ochotnicy do zapowiedzianego przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego „Legionu Międzynarodowego”. Dzielni obcokrajowcy są gotowi walczyć za wolność Ukrainy.
Wali poleciał walczyć za Ukrainę
Znany pod pseudonimem „Wali” snajper, jest pochodzącym z Kanady weteranem wojen w Afganistanie i Iraku, a jego dane osobowe nie są znane publicznie. Wali kilka lat temu walczył też jako ochotnik przeciwko dżihadystycznemu Państwu Islamskiemu. Snajper pomagał wtedy siłom kurdyjskim.
Kanadyjscy snajperzy są uważani za najlepszych na świecie, o czym świadczą ich rekordy. Wśród pięciu najdłuższych „strzałów skutecznych” w historii, aż trzy miejsca należą do Kanadyjczyków. Jednocześnie zaznaczamy, że wbrew informacjom podawanym przez inne portale, nie ma dowodów na to, że właśnie Wali jest rekordzistą świata.
Jak informuje kanadyjski nadawca CBC, Wali dotarł już na Ukrainę. Wali powiedział, że poruszyły go sceny na granicy. Wraz z trzema innymi byłymi kanadyjskich żołnierzami, którzy przyjechali razem z nim, snajper został ciepło powitany przez Ukraińców. „Byli bardzo szczęśliwi, że jesteśmy z nimi. To tak, jakbyśmy od razu stali się przyjaciółmi” – przyznał.
– „Muszę im pomóc. Ci ludzie są bombardowani, bo wolą być Europejczykami niż Rosjanami” – powiedział Wali w wywiadzie dla kanadyjskiego nadawcy.
Snajper porzucił normalne życie
Wali po powrocie z wojen znalazł zatrudnienie jako programista, ale teraz porzucił pracę, bo uznał, że musi pomóc Ukrainie. Wali zdradził też, że jego żona nie popierała podróży na Ukrainę. Najtrudniejszą częścią wyjazdu dla snajpera jest to, że ominą go pierwsze urodziny jego synka.
„Tydzień temu nadal programowałem. A teraz chwytam za wyrzutnie przeciwczołgowe, aby walczyć z prawdziwymi ludźmi… To obecnie moja rzeczywistość” – powiedział.
Do Legionu Międzynarodowego zgłosiło się już około 20 tysięcy ochotników z ponad 50 krajów. Wielu z chętnych ma już doświadczenie w wojsku.
Źródło: CBC