w

Katarzyna Cichopek była przerażona tym, co działo się w mediach po ogłoszeniu związku z Kurzajewskim. „Bałam się zrobić cokolwiek”

Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski - fot. YouTube @SerioPodcastPL
Katarzyna Cichopek, Maciej Kurzajewski - fot. YouTube @SerioPodcastPL

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski ruszyli z własnym podcastem. W pierwszym odcinku była wyjątkowo szczera i opowiedziała, jakie emocje towarzyszyły im po tym, jak ogłosili związek. Z kolei dziennikarz mimochodem wspomniał o tej osobie, której nie robi nic złego. O kim mowa?

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski swego czasu regularnie pojawiali się na pierwszych stronach gazet. Krótko po tym, jak aktorka ogłosiła rozstanie z mężem, w prasie zaczęły pojawiać się doniesienia o jej bliskiej relacji z dziennikarzem, z którym współprowadziła Pytanie na śniadanie. Sam Marcin Hakiel w Mieście kobiet dał jasno do zrozumienia, że w życiu jego, wówczas jeszcze, żony, pojawił się ktoś inny. Finalnie Paulina Smaszcz „pomogła” im się wyoutować, a oni niejako zmuszeni potwierdzili, że są parą.

Do tej pory zakochani nie opowiadali o swojej relacji. Tajemnicą jednak nie jest, że przy tak krótkim stażu musieli stawić czoła poważnym problemom. Mowa tu oczywiście o ostatnim zwolnieniu ze śniadaniówki. Świetnie radzili sobie razem na szklanym ekranie, więc teraz też postanowili połączyć siły. Ostatnio poinformowali, że ruszają z podcastem Serio?, a pierwszy odcinek, który został opublikowany w czwartek, cieszy się dużym zainteresowaniem. Wszystko za sprawą intymnych wyznań zakochanych.

Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewskim o początkach związku i medialnej wrzawie

Pierwszym goście początkujących podcasterów był Jakub B. Bączek, który niedawno dokonał coming outu na łamach magazynu Replika. Wątek ten sprawił, że oni również postanowili otworzyć się na temat swojego życia uczuciowego. W zapowiedzi mogliśmy usłyszeć, że tak naprawdę potwierdzili plotki, ponieważ zaczęto wywierać na nich presję.

Dlaczego w ogóle musisz się zastanawiać, czy masz to robić, czy masz to ogłaszać światu, czy tak, czy nie? […] My też w wielu przypadkach swoich zastanawialiśmy się, w którym momencie powinniśmy jakąś informację podać światu. Czy w ogóle powinniśmy ją podawać i poczuliśmy się dociskani. Zdarzało się tak, że nie mieliśmy wyboru…

Cichopek i Kurzajewski łączą siły. Ogłosili nowy projekt zawodowy i na starcie wzięli na tapet swój coming out: „Poczuliśmy się dociskani”

Teraz już z pełnego materiału możemy dowiedzieć się, że ogromne zainteresowanie mediów ich życiem prywatnym było dla nich uciążliwe. W pewnym momencie zaczęła nawet zastanawiać się, co może zrobić, a czego nie, ponieważ obawiała się reakcji innych.

Był taki moment na przestrzeni ostatnich dwóch lat, że ja serio bałam się zrobić cokolwiek. Miałam wrażenie, że każdy mój ruch zostanie źle odczytany, każde słowo, które powiem, zostanie obrócone przeciwko mnie. Zostałam jak szara mysz zepchnięta do narożnika, do kąta, „siedź cicho, nic nie mów i tak będzie najlepiej”.

Nie da się ukryć, że w obliczu coraz to nowszych doniesień, czy też licznych oskarżeń i zaczepek eks żony dziennikarza, oboje milczeli jak zaklęci. Sporadycznie tylko dawali się wciągnąć w dyskusję, ale i tak wyłącznie po to, by oznajmić, iż sprawą zajmą się odpowiednie organy. Cichopek w podcaście przyznała, że właśnie taką strategię obrali i jak widać, w jakimś stopniu się to opłaciło.

Poniekąd ta strategia opłaciła się na tyle, że ja przynajmniej odzyskałam jakąś równowagę swoją emocjonalną i psychiczną również na tyle, że mogłam się zdystansować. Zajęło mi to dwa lata

– skwitowała.

Z kolei Kurzajewski stwierdził, że w rzeczywistości wszystko, za co się w tym czasie zabierali, obracało się przeciwko nim. Od razu też sprostował, że nie chodzi mu wyłącznie o media, ale też o osoby, którym zależało na tym, żeby ich pogrążyć.

Mówimy też o tym dopiero teraz, dlatego że wcześniej mieliśmy świadomość, że, co byśmy nie powiedzieli, może zostać i zostanie wykorzystane przeciwko nam, bo było brutalnie wykorzystywane. Nie tylko przez media, również i przez te osoby, którym w pewien sposób zależało na tym, żeby – użyję tego słowa – pogrążyć nas publicznie. Tego nie rozumiem

– tłumaczył.

Tego raczej nikt by się nie spodziewał, ponieważ napomknął również o osobie, której nie robi nic złego, natomiast ona według niego niepotrzebnie tylko podgrzewa atmosferę.

Też jesteśmy ludźmi. To, co wydarzyło się w naszym życiu, wydarzyło się w życiu bardzo wielu osób. Wydarzyło się, wydarza i będzie się wydarzać. Ta nasza historia trwa bardzo długo, to znaczy piętnowanie tej historii, rozkładanie jej na czynniki pierwsze, plus jeszcze rzeczy, które pojawiają się w sposób zaskakujący po bardzo długim czasie, kiedy już właściwie sytuacja powinna być dawno temu wyjaśniona. Emocje opadły, a nagle ktoś się budzi i podgrzewa tę atmosferę albo dokonuje nalotu dywanowego. Ja tego nie rozumiem, tym bardziej że nie robię nic złego tej osobie – nie komentuję, nie mówię, nie opowiadam, nie narzekam. Dokonuję świadomego wyboru, że nie chcę tego robić, że pewien etap jest zamknięty i ja nie muszę tego ciągnąć za sobą.

Jak myślicie, kogo Maciej Kurzajewski miał na myśli?

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Sandra Kubicka - fot. Instagram @sandrakubicka

Sandra Kubicka pokazała, jak zareagowała na wieść, że jest w ciąży. Niczego nie podejrzewała. „Myślałam, że nadciągają te babskie dni” (WIDEO)

Bianca Censori, Kanye West - fot. YouTube @thedailystardust

Bianca Censori znowu szokuje wyuzdaną stylizacją. Jej ojciec jest PRZERAŻONY. Zaprosił Kanye Westa na męską pogadankę. „Nie da się ZASTRASZYĆ”