Joanna Opozda ma poważne problemy ze zdrowiem. „Naprawdę NIC NIE WIDZĘ”

Joanna Opozda chętnie opowiada fanom o tym, co u niej słychać, lecz zdarza się, że nie zawsze jest kolorowo. Ostatnio zdradziła im, że ma poważne problemy zdrowotne. Co jej dolega?

Joanna Opozda to aktorka, która w przestrzeni publicznej zyskała największy rozgłos przez konflikt z Antonim Królikowskim. Mimo że na swoim koncie ma kilka ról, które zebrały świetne recenzje, to przyćmiły je afery z eks mężem. Aktualnie stara się godzić obowiązki samodzielnej mamy z pracą, a przy tym jest też bardzo aktywna w mediach społecznościowych. To tam relacjonuje, jak wygląda jej codzienność.

Ostatnio celebrytka postanowiła opowiedzieć fanom o problemach zdrowotnych, które wróciły po urodzeniu Vincenta. Sytuacja zdaje się być bardzo poważna, ponieważ dotyczy wzroku.

Joanna Opozda ma poważne problemy zdrowotne

To nie pierwszy raz, gdy Opozda dzieli się z fanami prywatnym wyznaniem. Do tej pory nikt nie sądził, że może mieć problemy ze wzrokiem, ponieważ na co dzień nie nosi okularów, a jeśli korzysta z soczewek, to są one niewidoczne. Od czasu do czasu na relacjach z domowego zacisza pokazuje jednak, że musi się wspomagać szkłami. Przed kilkoma laty wyjawiła, że ma zdiagnozowaną krótkowzroczność i astygmatyzm, które utrudniają jej normalne funkcjonowanie. W 2016 roku po namysłach poddała się zabiegowi, dzięki któremu pozbyła się problemu.

Cierpiałam na krótkowzroczność i całkiem spory astygmatyzm. Moja wada strasznie przeszkadzała mi w codziennym funkcjonowaniu. Bez okularów lub soczewek nie rozpoznałam ludzi na ulicy, co było dosyć kłopotliwe. Nigdy też nie wiedziałam, czy człowiek po drugiej stronie ulicy macha do mnie, czy do kogoś innego. Nosiłam więc soczewki, które jednak strasznie wysuszały mi oczy. Okulary natomiast były niewygodne i nie pasowały do każdego stroju. Długo wahałam się, czy poddać się zabiegowi. W końcu się odważyłam i nie żałuję!

– przekazała za pośrednictwem Instagrama.

Niestety ingerencja lekarzy niewiele pomogła, ponieważ po porodzie problem wrócił. Wada jest na tyle duża, że bez okularów ciężko jej odczytać chociażby wiadomość na telefonie.

Mój wzrok się pogorszył, wróciła mi całkowicie wada po porodzie. Teraz nie wiem, czy zrobiłabym operację drugi raz. Boję się. Ale pierwsze dwa lata były piękne, bo widziałam. Mam ogromną wadę wzroku. Ja naprawdę nic nie widzę. Mrużę oczy, żeby przeczytać, co piszecie

– ogłosiła ostatnio.

Myślicie, że mimo obaw Joanna zdecyduje się na kolejny zabieg?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!