w

Jennifer Grey ujawniła kulisy związku z Johnnym Deppem. Nie było lekko. „Zazdrosny paranoik”

Jennifer Grey, Johnny Depp, fot. Instagram, screenshot YouTube
Jennifer Grey, Johnny Depp, fot. Instagram, screenshot YouTube

Jennifer Grey wydała autobiografię pt. Out of the Corner: A Memoir, w której wspomniała o związku z Johnnym Deppem. Jej wyznanie może pogrążyć aktora.

Jennifer Grey to amerykańska aktorka, która zyskała ogólnoświatową rozpoznawalność dzięki filmowi Dirty Dancing, w którym zagrała główną rolę. Wcześniej widzowie mieli okazję ją zobaczyć w komedii dla nastolatków Wolny dzień pana Ferrisa Buellera. Mimo tak ogromnego sukcesu, od tamtego czasu grywała w mniej popularnych produkcjach, przez co wiele osób zapomniało o jej istnieniu.

Grey w przeszłości przeszła operację nosa, który był niejako jej wizytówką. Mimo iż zabieg zakończył się sukcesem, nie była zadowolona z efektu, ponieważ przez to zmieniły się rysy jej twarzy i niemal w ogóle nie przypomina dawnej siebie.

Jennifer Grey opowiedziała o związku z Johnnym Deppem

Od kilku tygodni media z całego świata rozpisują się o Johnnym Deppie z uwagi na to, że wytoczył sprawę swojej byłej żonie, Amber Heard. Aktor domaga się od niej rekompensaty finansowej, ponieważ przez jej oskarżenia o stosowanie przemocy, ucierpiała jego reputacja, a co za tym idzie, również kariera. Coraz więcej faktów przemawia na jej niekorzyść. Ostatnio na sali sądowej odtworzono nagranie, na którym słychać było, jak przyznaje się do tego, że go uderzyła.

Mimo że coraz więcej dowodów wskazuje na to, że to Heard miała problemy emocjonalne, Jennifer Grey może sporo namieszać. Gwiazda Dirty Dancing była partnerką Deppa przez 9 miesięcy i w tym czasie przekonała się, jaki potrafi być naprawdę. Po raz pierwszy spotkali się w 1989 roku i jak wyznała, kolega z branży zrobił na niej ogromne wrażenie.

Jedliśmy, rozmawialiśmy, piliśmy, śmialiśmy się do rozpuku, robiliśmy przerwy na papierosa. On był tak piękny. I zaskakująco otwarty, zabawny, dziwaczny i słodki — wspominała pierwszą randkę.

Jak podaje The Independent, Jennifer wspomniała w Out of the Corner: A Memoir, że od początku nie było kolorowo. Gdy zdecydowali się zostać parą, on przebywał w Vancouver, a ona w Los Angeles. Mimo dzielących ich kilometrów widywali się regularnie. Z czasem wyszło na jaw, że Johnny jest bardzo zazdrosny i paranoiczny, a także odkryła, że ma zły temperament.

Jeździł co tydzień z Vancouver i z powrotem. Coraz częściej zaczynał pakować się w kłopoty. Bójki w barach, potyczki z policjantami. Zaczął spóźniać się na loty do Los Angeles, bo zasypiał, a kiedy już wracał do Kanady, był strasznie zazdrosny i miał paranoję na punkcie tego, co robiłam, kiedy go nie było. Przypisywałam jego złe samopoczucie i brak szczęścia temu, że czuł się nieszczęśliwy i bezsilny, bo nie mógł odejść z „21 Jump Street” – napisała.

Z biegiem czasu Grey zrozumiała, że to nie jest mężczyzna dla niej. Zerwała z Johnnym na krótko przed tym, jak skończyła 29 lat, ponieważ wyszedł na spotkanie z przyjaciółmi i nie wrócił, ani nie skontaktował się z nią przez kilka godzin.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Oliwia

Papież Franciszek dowiedział się od Orbana, kiedy skończy się wojna. „SZCZEKANIE NATO”

Beata Kozidrak, fot. Instagram

Beata Kozidrak została skazana za jazdę po pijaku! Przyznała się do winy i zdradziła, ile zarabia. Naprawdę tylko tyle?