Britney Spears i Justin Timberlake spodziewali się dziecka. W biografii ujawniła, że USUNĘŁA CIĄŻĘ. Skomentowała zamieszanie wokół jej wyznania

Britney Spears odkąd odzyskała wolność, nie przestaje szokować. Już niedługo na półki księgarni trafi jej autobiografia. To właśnie w niej wyznała, że dokonała aborcji. Dziecka spodziewała się z Justinem Timberlakiem. Teraz artystka komentuje sprawę

Britney Spears kojarzona jest jako Księżniczka Popu. Jednak jej kariera rozpoczęła się wcześnie i równie szybko się rozsypała, a jednym z czynników, które tak negatywnie wpłynęły na piosenkarkę był rozpad jej związku z Justinem Timberlakiem.

Od pewnego czasu wokalistka nie znajduje się już pod kuratelą ojca i sama decyduje o swoim losie. To także dało jej możliwość stworzenia autobiografii, która niedługo trafi do księgarni. Jednak fragmenty książki już zaczęły krążyć po sieci. Nie brak w nich szokujących informacji, lecz największe poruszenie wywołała historia o aborcji.

Bardzo kochałam Justina. Zawsze spodziewałam się, że pewnego dnia założymy razem rodzinę. Miało to jednak nastąpić znacznie wcześniej, niż się spodziewałam. Jednak Justin zdecydowanie nie był zadowolony z ciąży. Powiedział, że nie jesteśmy gotowi na dziecko w naszym życiu, że jesteśmy o wiele za młodzi. […] Do dziś to jedno z najbardziej bolesnych przeżyć, jakich doświadczyłam — brzmiał fragment książki.

Wokalistka miała młodo zajść w ciążę, co nie ucieszyło jej ówczesnego partnera. Ostatecznie dokonała aborcji, o której opowiedziała w książce Kobieta, którą jestem. Na te wieści w sieci rozpętała się prawdziwa burza, więc Spears postanowiła zabrać głos i odnieść się do sprawy.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Maria River Red (@britneyspears)

Britney Spears komentuje

Dwójka muzyków uchodziła za jedną z najpopularniejszych par show-biznesu. Poznali się jeszcze jako dzieci na planie filmowym programu Klub Myszki Miki. Jednak ich ścieżki przecięły się ponownie, gdy byli nastolatkami. Między dójką zaiskrzyło i w 1999 roku zaczęli się spotykać. Jednak związek nie należał do łatwych, gdyż oboje byli w tym czasie wschodzącymi gwiazdami, więc ich życie nieustannie znajdowało się na świeczniku. Ostatecznie rozstali się po trzech latach. Od tego momentu relacje między nimi stały się bardzo napięte. Muzyk nawet oskarżał piosenkarkę o zdradę, co tylko dodatkowo zwiększyło presję i nagonkę na wokalistkę w mediach. Teraz okazuje się, że ich związek rozpadł się przez jeszcze jeden problem — aborcję. Spears przyznała się do niej w swojej autobiografii. W sieci reakcje były mieszane, więc postanowiła zabrać w końcu głos.

Byłam ostatnio bardzo zajęta, ale w mediach pojawiło się tak dużo trudnych do przeczytania rzeczy na temat mojej książki. Napisanie jej było bardzo ciężkie — napisała na Instagramie.

Artystka przyznała, że także nie obyło się bez złośliwości i negatywnych reakcji wobec jej książki, którą nie łatwo było jej napisać. Jednak postanowiła, że nie może niczego zmienić z tego, co się wydarzyło, więc nie będzie przejmowała się reakcjami.

Obudziłam się dziś i stwierdziłam — to wszystko jest już względne i w tym momencie nie ma już znaczenia — dodała.

Obecnie Spears jest w trakcie rozwodu ze swoim obecnym mężem. Z kolei sam Timberlake nie zabrał jeszcze głosu w sprawie, lecz z doniesień mediów wiadomo, że jego rodzina jest oburzona takimi oskarżeniami. Zdaniem eksperta od PR, który udzielił komentarza dla mirror.co.uk członek N Sync będzie prędzej czy później musiał się odnieść do sprawy, gdyż fani nie pozwolą mu tego przemilczeć.

Myślicie, że wokalista odpowie na zarzuty?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!