Kinga Rusin nie szczędziła słów krytyki pod adresem Krzysztofa Stanowskiego. Jej wypowiedź rozjuszyła go do tego stopnia, że puściły mu nerwy i zrównał ją z ziemią. Nie umknęło to uwadze dziennikarki, która błyskawicznie mu odpowiedziała. Jesteśmy świadkami narodzin jednego z najgłośniejszych konfliktów 2024 roku?
Konflikt między Kingą Rusin a Krzysztofem Stanowskim rozkręca się na dobre. Gdy dziennikarz ruszył z Kanałem Zero i już na pierwszą rozmowę zaprosił do swojego nowiutkiego studia prezydenta Andrzeja Dudę, była gwiazda TVN zaczęła wytykać prowadzącemu i jego współpracownikom polityczne powiązania. Krótko po tym przeprowadził wywiad Samuelem Pereirą, za który także mu się od niej oberwało. Nie tracąc czasu, odgryzł się jej wraz z Robertem Mazurkiem. W jednym z ostatnich filmów opublikowanych na YouTube zwrócili się do niej bezpośrednio:
To jest argument nie do zbicia. Prace (nad Kanałem Zero – przyp. red.) były głównie wtedy. […] Tak było, pani Kingo. Przyznaję, że ten kanał powstał po przegranych przez PiS wyborach. Mało tego, powstał też po bitwie pod Grunwaldem
– perorował Stanowski.
Zaraz po tym wytknął jej, że choć deklaruje się jako ekolożka, to jednak chętnie podróżuje samolotami. W jego ocenie powinna płynąć wpław:
Pani Kinga generalnie walczy o polską demokrację ze wszystkich zakątków świata, chyba aktualnie z Bali. To jest w ogóle niesamowite, ile siły ma ta kobieta, bo ona walczy o ekologię bardzo mocno i ona między tymi wszystkimi wyspami te tysiące kilometrów płynie wpław. Ona nie jest trucicielką, ona nie lata samolotami. To zdjęcie w helikopterze to było AI, ona tak naprawdę w tym czasie płynęła wpław między Malediwami a Bali, więc wspaniała syrena morska, ja podziwiam
– kpił publicznie z Rusin.
Kinga od razu odpowiedziała, że przynajmniej lata za swoje pieniądze, a nie za kasę ze spółek Skarbu Państwa. Na tym nie skończyła, ponieważ zaczęła dociekać:
Są na świecie media o różnej linii politycznej i światopoglądowej – norma w tych czasach. Ale w przypadku nowego kanału istnieją wątpliwości dwojakiego rodzaju. Po pierwsze – na ile jest to projekt polityczny i czy jest na bazie układu z politykami, a na ile czysto medialny. Po drugie – ile pieniędzy ze spółek Skarbu Państwa trafiło pośrednio do tego projektu za pośrednictwem Stanowskiego, w tym z poprzedniego projektu. To ważne pytania z punktu widzenia interesu publicznego. Panowie założyciele powinni jasno to wyłożyć, bo to wykracza poza sferę prywatnego biznesu
– skwitowała.
Okazuje się, że to był dopiero początek ostrej wymiany zdań między dziennikarzami.
Krzysztof Stanowski uderza w Kingę Rusin
Stanowski nie zamierza przemilczeć tematu, choć nijak nie próbuje ustosunkować się do zarzutów stawianych przez Rusin. Tym razem najwidoczniej uznał, że najlepszą obroną jest atak i opublikował na platformie X (dawniej Twitter) wpis, w którym zwyzywał dziennikarkę.
Kinga Rusin oficjalnie dostała pierd*lca na moim punkcie. Jako że nie da się ujarzmić kobiety, która dostaje pierd*lca, pozostaje mi z godnością przyjmować ciosy tej rozhisteryzowanej baby
– ogłosił.
Kinga Rusin oficjalnie dostała pierdolca na moim punkcie. Jako że nie da się ujarzmić kobiety, która dostaje pierdolca, pozostaje mi z godnością przyjmować ciosy tej rozhisteryzowanej baby.
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) February 13, 2024
Nie musiał długo czekać na reakcję Kingi.
Kinga Rusin odpowiada na obraźliwy wpis Krzysztofa Stanowskiego
Była prowadząca Dzień dobry TVN najwidoczniej bacznie śledzi działalność Stanowskiego w social mediach, ponieważ w krótkim czasie zareagowała na jego obraźliwy wpis. Na Instastory opublikowała screenshot jego obraźliwej publikacji, do której się odniosła. Również nie przebierała w słowach, choć w przeciwieństwie do niego, nie ubliżała mu w tak obelżywy sposób.
Po mojej krytyce wywiadu z Pereirą, Stanowskiemu puściły nerwy i nasz mały macho pokazał prawdziwą twarz bez pudru. Twierdzi, że dostałam na jego punkcie „pier**lca” i mówi o mnie w kontekście „ujarzmiania kobiety”
– zaczęła.
W następnym akapicie uderzyła w Krzysztofa i jego mizoginistyczne zapędy:
Ujarzmić kobietę? Narcystyczny chłoptasiu, ty możesz najwyżej ujarzmić żelem swój wymuskany fryz. A marzenia chłopców w krótkich spodenkach o ujarzmianiu kobiet plasują cię w XIX wieku. Szowinistyczny prostak
– kontynuowała.
Na koniec dodała:
To Stanowski dostał „pier**lca” – na punkcie kasy, zasięgów i swoich pisowskich przyjaciół. Ściskając dłoń Pereiry i dając mu pole do popisu, napluł w twarz wszystkim ofiarom pisowskich propagandystów
– skwitowała dosadnie.
Jesteście ciekawi, jaki będzie ciąg dalszy kłótni dziennikarzy?
Nie znoszę tych wszystkich „działaczy” itp „walczących ” na tzw obczyźnie! Bądź tu w kraju, tu komentuj, tu pracuj a nie jeździsz sobie po różnych zakątkach i krytykujesz co się tu dzieje. Nie tylko chodzi o K.R. ale o tych wszystkich madralinskich poza granicami kraju. Tam żyją a krytykują wszystko bez ceregieli