Maciej
Mini Loona to pochodząca z Polski influencerka, która znajduje się w czołówce najlepiej zarabiających osób na platformie OnlyFans. Kobieta twierdzi, że jej praca jest znacznie trudniejsza od normalnej. Zgadzacie się?
Mini Loona wykręca niewyobrażalne wyniki, a wszystko dlatego, że znajduje się w 0.03% najlepiej zarabiających osób na OF. Polka w „słabym miesiącu” jest w stanie pozwolić sobie na zakup nowego mieszkania.
Jak niedawno wyznała, jej największe miesięczne zarobki sięgały nawet 120 tysięcy dolarów, co w przeliczeniu daje nam około 600 tys. zł. W słabszym okresie Loona zarabia „jedynie” 60 tysięcy dolarów, czyli około 300 tys. zł.
OnlyFans to brytyjska sieć społecznościowa, która umożliwia użytkownikom udostępnianie zdjęć i filmów. W odróżnieniu od innych platform, OF pozwala twórcom na umieszczanie treści płatnych, dostępnych dopiero po opłaceniu subskrypcji. Spowodowało to, że platforma zyskała wielką popularność w branży pornograficznej.
Ma trudniejszą pracę niż inni?
Mini Loona przekonuje, że wbrew pozorom jej praca jest bardzo wymagająca, a nawet o wiele trudniejsza od „normalnej” pracy.
Influencerka odpowiedziała ostatnio na komentarz jednego z internautów, który napisał jej „Idź do pracy”. Loona odpisała, że jej działalność na OF to praca na pełen etat, która jest nawet trudniejsza od standardowej. Polka nie może robić sobie dnia wolnego i ciągle musi być dostępna.
„Facet, pracuję prawie 24/7. Wszyscy myślicie, że to takie proste, że po prostu pokazuje c*pkę i d*pę w Internecie. Próbuję nadążać z contentem, odpowiadać na wszystkie wiadomości na stronie, mieć czas na promocję w innych mediach i wszystko inne” – twierdzi influencerka.
Mini Loona wspomniała też początki swojej działalności. Influencerka wyznała, że rozpoczęła karierę na OnlyFans, bo została zwolniona z pracy ze względu na sytuację na świecie związaną z COVID-19. Polka zdradziła, że jej ciało zawsze było jej mocnym atutem, a pierwsza wypłata była w wysokości 600 dolarów.
Źródło: Instagram
News
i bądź zawsze na bieżąco!
