w

„Nasz nowy dom”. Bohater odcinka ani myślał wyjechać z domu. Produkcja zrobiła remont NA SIŁĘ. W sieci burza: „są inni, bardziej potrzebujący”

Nasz nowy dom, Elżbieta Romanowska - fot. Facebook @NaszNowyDom
Nasz nowy dom, Elżbieta Romanowska - fot. Facebook @NaszNowyDom

Najnowszy odcinek programu Nasz nowy dom dostarczył widzom wielu emocji. Po raz pierwszy w historii doszło do sytuacji, w której bohater nie zgodził się na remont, a i tak Ela Romanowska postawiła na swoim. W sieci wybuchło wielkie zamieszanie. Czy produkcja podjęła słuszną decyzję?

Nasz nowy dom to program, który debiutował na antenie Polsatu pod koniec września 2013 roku. Przez dekadę prowadziła go Katarzyna Dowbor, która zyskała ogromną sympatię widzów. Z uwagi na to, że świetnie wypełniała swoje obowiązki, fanom nawet przez myśl nie przeszło, że jej przygoda z remontami może dobiec końca. Gdy media nieoczekiwanie obiegła informacja, że została zwolniona przez Edwarda Miszczaka, wielu z nich wprost zadeklarowało, że przestaje oglądać format. Część z nich była bardzo słowna i reality show na początku 21. sezonu odnotowało znaczny spadek oglądalności. Jej następczyni, Elżbieta Romanowska mierzyła się z falą krytyki, lecz z każdym kolejnym odcinkiem udaje jej się ocieplać wizerunek.

„Nasz nowy dom”. Edward Miszczak skomentował dotychczasowe poczynania Eli Romanowskiej. Jest zadowolony ze zmiany prowadzącej?

Popularność Dowbor nie tylko przekładała się na oglądalność, ale też na końcową ocenę przeprowadzanych remontów. Wcześniej bardzo rzadko zdarzało się, by widzowie krytykowali efekt końcowy, teraz zdarza się to zdecydowanie częściej. Niedawno produkcji zarzucano, że jeden z odcinków został ustawiony, ponieważ ekipa budowlana odnowiła mieszkanie, które w ocenie komentujących tego nie wymagało. Dodatkowo internauci błyskawicznie odkryli, że jego właścicielka już wcześniej pojawiła się w jednym z programów Polsatu. Ostatnia odsłona reality show również nie przypadła im do gustu. Dlaczego?

„Nasz nowy dom”. W sieci wybuchło wielkie oburzenie po ostatnim odcinku. Remont nie był konieczny? „USTAWKA jakich mało”

Nasz nowy dom. Produkcja przeprowadziła remont wbrew woli uczestnika?

Ostatni odcinek Naszego nowego domu można zaliczyć do tych budzących największe kontrowersje, a warto zaznaczyć, że w ostatnim czasie jest ich coraz więcej. W marcu Polsat wyemitował odcinek, którego gwiazdą stał się kot Karolek. Widzowie szybko zauważyli, że zwierzę jest w złym stanie i sprawą zainteresowała się fundacja, która postanowiła udzielić mu fachowej pomocy. Niedługo po tym okazało się, że w rzeczywistości boryka on się z nosówką, a rokowania lekarzy były bardzo złe.

Afera w „Nasz nowy dom”. Poszło o chorego kota rodziny, u której przeprowadzono remont. Architekt odpowiedział na wpis fundacji, która opiekuje się zwierzęciem

Na tym jednak nie koniec. W czwartek 10 maja wyświetlono kolejną edycję show, której bohaterem był pan Marcin, ojciec samotnie wychowujący troje dzieci. 42-latek rozstał się z żoną, ponieważ borykała się ona z uzależnieniem od alkoholu. Po narodzinach najmłodszych pociech choroba alkoholowa zaczęła postępować i jak relacjonował przed kamerami, zachowywała się bardzo agresywnie. Rozstali się po tym, jak zadzwoniła do niego policja, z prośbą by zabrał dzieci z domu, ponieważ w mieszkaniu nie ma trzeźwej osoby, która mogłaby się nimi zająć. Jak twierdzi, postawił wówczas żonie ultimatum — albo alkohol, albo ja, lecz wybrała nałóg.

Po tym zajściu przeprowadził się z dziećmi do ojca, lecz warunki panujące w jego domu pozostawały wiele do życzenia. Z uwagi na to, że sam nie był w stanie pokryć kosztów remontu, zwrócił się z prośbą o pomoc do ekipy Naszego nowego domu. Elżbieta Romanowska nie miała wątpliwości co do tego, że wszystkie pomieszczenia należy odnowić, lecz wtedy napotkała poważny problem. Właściciel domu, ojciec pana Marcina, ani myślał wyprowadzić się z niego na pięć dni. Od początku stanowczo podkreślał, że nie zamierza jechać na wakacje, przez co wywiązała się między nim a prowadzącą zaciekła dyskusja.

  • Nigdzie nie jadę.
    • Panie Grzegorzu…
  • Nic z tego!
    • Kobiecie pan odmówisz?
  • Odmówię.
    • No nie może być pan taki.
  • Nic z tego, nie.
    • Panie Grzegorzu…
  • Nie!
    • Pan tylko ma wsiąść, pojechać i odpocząć, i za pięć dni pana tu przywiozę, i tyle.
  • A ja nie chcę, dziękuję i koniec.

Wtedy Romanowska wpadła na pomysł, który nie spodobał się widzom. Wielu z nich stwierdziło, że produkcja przeprowadziła remont na siłę i wbrew woli właściciela.

To ja mam pomysł, który panu za chwilę przedstawię, że pan nigdzie nie pojedzie, ale remont u pana zrobię.

Zrezygnowany pan Grzegorz już nic nie dodał. Więcej do powiedzenia mieli natomiast internauci, którzy ostro skrytykowali nie tylko jego postawę, ale i zachowanie prowadzącej.

  • Po co robić komuś remont na siłę… Są inni bardziej potrzebujący niż marudzący starszy Pan.
  • Starsi ludzie nie lubią zmian i to ich przeraża, i na siłę się nic nie zrobi, dopóki sami tego nie będą chcieli.
  • Starych drzew się nie przesadza.
  • A po co zmuszać? Jest tylu rodzin potrzebujących pomocy i bardzo Wam będą wdzięczni za pomoc i tam są dzieci, np. dziadkowi nie mają kasy i się opiekują wnukami i nigdy nie poproszą o pomoc bo tak ich wychowano.
  • A nikt nie bierze tego pod uwagę, że mogło to zostać wyreżyserowane przez produkcję, żeby zaskoczyć widzów, zrobić z tego rolkę i nabijać wyświetlenia? Każdy program tak działa, żeby wywołać w ludziach emocje, nie zawsze pozytywne. Jak to mówią, nieważne co; ważne, żeby mówili.
  • Dziwny uparty gość.
  • A ja nie wiem, czy miał prawo odmówić. Taka jest formuła programu: ty jedziesz, my robimy remont. Nie ma wyjazdu, nie ma remontu, krótka piłka. Wiedział, na co się pisze, zgłaszając się do programu, a jeśli nawet ktoś go zgłosił, to i tak musiał wyrazić zgodę, nikt tam nie przyjeżdża i nie remontuje bez uprzedzenia.
  • Nie chce, to na siłę nie ma co uszczęśliwiać. Inni potrzebujący będą chętni i bardzo zadowoleni, ze zmian, a ten pan niech sobie siedzi w starej ruderze.

Finalnie Ela dopięła swego i ekipa przeprowadziła remont. Koniec końców, pan Grzegorz, choć na początku negatywnie nastawiony do zmian, był niezwykle zadowolony z efektu końcowego i swojego nowego pokoju.

Oglądaliście ten odcinek? Co myślicie o zachowaniu produkcji?

Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

GIPHY App Key not set. Please check settings

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Justin Bieber, Hailey Bieber - fot. Instagram @justinbieber

Justin Bieber i Hailey Bieber ZOSTANĄ RODZICAMI! Pochwalili się pierwszymi kadrami z sesji ciążowej (FOTO)

Agnieszka Kaczorowska-Pela, Piotr Cyrwus, Klan - fot. AKPA

„Klan” przechodzi poważny kryzys? Agnieszka Kaczorowska odsłania szokujące kulisy pracy na planie serialu. „Czekaliśmy na nasze wynagrodzenia”