Oliwia
Anna Lewandowska w poniedziałek brylowała na pokazie Louis Vuitton w Paryżu. Miała na sobie horrendalnie drogą stylizację. Nie uwierzycie, ile na nią wydała.
Anna Lewandowska od lat cieszy się ogromną popularność. Spory wkład miał w to Robert Lewandowski, który jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie. Mimo to nie opiera się wyłącznie na jego dokonaniach i sama w pocie czoła pracuje na swój sukces. Gdy zdecydowała się przerwać karierę sportową, skupiła się na rozwijaniu swoich biznesów. Stworzyła plany treningowe i wyzwania, które zmobilizowały tysiące kobiet do zmiany dotychczasowego trybu życia. Następnie wprowadziła do swojej oferty catering dietetyczny i zdrowe przekąski. Każdy z jej pomysłów zostało ciepło przyjęty przez klientki.
Nie od dziś wiadomo, że Lewandowscy doskonale wiedzą, jak zarabiać ogromne pieniądze, dzięki czemu mogą żyć na wysokim poziomie. Ania nie oszczędza na swoich stylizacjach, przez co z powodzeniem może konkurować o tytuł najlepiej ubranej Polki. Gdy pojawiła się na Paris Fashion Week zgromadzeni oraz paparazzi nie mogli oderwać od niej oczu.
Anna Lewandowska zapłaciła krocie za stylizację na pokaz Louis Vuitton
W miniony poniedziałek trenerka miała okazję pojawić się na pokazie francuskiego domu mody. Tylko nieliczni mogli liczyć na wejściówki, ponieważ Louis Vuitton od lat dokonuje ostrej selekcji. Najczęściej na listach gości pojawiają się nazwiska gwiazd, które z nim współpracują lub są jego stałymi klientami.
Lewandowska dostąpiła także kolejnego wielkiego zaszczytu. Reprezentanci marki zaprosili ją do jednego z butików, w którym mogła skompletować całą stylizację. Nie oszczędzała i z kolekcji wiosna/lato 2022 wybrała garderobę wartą krocie.
Trenerka zaprezentowała się w białym topie w prążki, który kosztuje „zaledwie” 5 tys. zł. Nieco więcej, bo 5900 zł zapłaciła za ozdobione monogramem jeansy o luźnym kroju. Kreację dopełniła wartymi 6600 zł szpilkami Mansion. W całej stylizacji najtańsze były złote kolczyki za 2700 zł.
Ania postawiła na klasykę. Włożyła ciemną, oversizeową marynarkę z asymetrycznym dołem oraz pięknymi złotymi guzikami. Na znak solidarności przypięła do klapy wstążkę w kolorach ukraińskiej flagi. Prezentowany przez nią model Spencer kosztuje „tylko” 22 700 zł. Co ciekawe, to nie jest najdroższy element jej stylizacji. Najwięcej kosztowała torebka Capucines Mini. Fanki ekskluzywnych dodatków musiałaby zapłacić za nią ok. 27 500 zł.
Po zsumowaniu kosztów można dostać zawału. Za kreację na jeden wieczór trenerka zapłaciła grubo ponad 60 tysięcy złotych. Warto zaznaczyć, że wieczorem poszła na luksusowy obiad organizowany przez markę, na której miała inną, równie drogą stylizację.
Wydalibyście tyle na ubrania?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
