Magda Kwiatkowska
Od czasu zmian władzy w TVN, stacja walczy o to, by pozyskać jak najwięcej widzów. Choć na antenę powróciły dawne, lubiane formaty, Lidia Kazen dwoi się i troi, by zaproponować coś nowego. Jeden z jej pomysłów może się dobrze przyjąć, zwłaszcza że potencjalny skład programu budzi zaskoczenie.
Odejście Edwarda Miszczaka z TVN było prawdziwym zaskoczeniem, bowiem ze stacją związany był przez 25 lat. Ku uciesze wielu pracowników stacji, jego miejsce zajęła Lidia Kazen, która dotychczas pracowała nad formatami emitowanymi na antenie TTV. Ma jednak wysoko zawieszoną poprzeczkę, ponieważ teraz musi udowodnić amerykańskim właścicielom, że zasłużenie piastuje funkcję dyrektora programowego.
Odkąd dostała awans, do ramówki powróciły lubiane przez wszystkich programy — Top Model, Kuchenne rewolucje czy MasterChef. Ogromną rewolucję przeszło również Dzień dobry TVN, z którym pożegnała się blisko połowa prowadzących. Zwolnienia posypały się również w Mam Talent! i już wkrótce miejsce Małgorzaty Rozenek oraz Jana Klimenta zajmą Julia Wieniawa i Marcin Prokop. Choć każdy z tych tytułów przyciąga przed ekrany telewizorów liczne grono widzów, to TVN nie może stale bazować na tych samych, sprawdzonych formatach. Z tego też powodu Lidia Kazen ma pracować nad nowym show.
Nowy program zamiast Azja Express?
Jak donosi Pudelek, uwagę dyrektor programowej miały przykuć znane i lubiane programy o tematyce podróżniczej. Azja Express przyciągała przed ekrany z uwagi na ciekawą formułę oraz możliwość przyglądania się rywalizacji osób dobrze znanych z pierwszych stron gazet czy szklanego ekranu. Dyrektor programowa postanowiła do tego wrócić, lecz w odmienionej formule.
Rochstar robi dla TVN-u coś, co może zastąpić „Azję Express”, ale w wersji kobiecej. W programie, którego realizacja planowana jest na listopad w kilku azjatyckich krajach, mają wystąpić popularne influencerki i gwiazdy telewizyjne — przekazał informator tabloidu.
Jak dodaje, posypały się już propozycje udziału, a wśród zaproszonych osób miała znaleźć się… Lil Masti. To niemałe zaskoczenie, ponieważ 6 tygodni temu urodziła córeczkę.
Wśród osób, którym złożono propozycje, jest m.in. Monika Miller, a także Aniela Bogusz, czyli tzw. Lil Masti. Wprawdzie dopiero co urodziła córeczkę, ale jest ponoć zdeterminowana, żeby wziąć udział. Do tego stopnia, że chce nawet przełożyć plastykę brzucha — kontynuował w rozmowie z Pudelkiem.
Z informacji pozyskanych przez portal wynika, że produkcja miałaby debiutować na szklanym ekranie w 2024 roku. Jesteście ciekawi, co to będzie?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
