Monika Dejk-Ćwikła zaginęła we wtorek. Od tego czasu trwały intensywne poszukiwania, które zakończyły się tragicznie. Wokalistka zespołu Obrasqi nie żyje. Informację o jej śmierci potwierdził zrozpaczony mąż.
Monika Dejk-Ćwikła nie żyje. Wokalistka rockowej grupy Obrasqi zaginęła we wtorek 13 grudnia. Jak podają media, ciało 33-latki zostały odnalezione w jeziorze Klasztornym w Kartuzach.
Monika Dejk-Ćwikła nie żyje
Tomasz Ćwikła, mąż artystki, we wtorek przekazał, że artystka we wtorek przed południem wybrała się z ich psem na spacer i krótko po tym kontakt z nią się urwał. Jak udało się ustalić, Monika wyszła z osiedla XX-lecia PRL w Kartuzach i najprawdopodobniej zamierzała udać się w kierunku ulicy Sambora. Pupil pary nie miał na sobie szelek ani obroży. Kamery monitoringu po raz ostatni uchwyciły go po godzinie 19 w okolicach sklepu monopolowego położonego na ulicy Ceynowy.
W czwartek 15 grudnia na profilu mężczyzny ukazał się wpis z informacją, że od rana ruszają poszukiwania, a przy tym zdementował kilka plotek, które obiegły okolicę w ostatnim czasie.
!!proszę o udostępnianie!!
W czwartek od rana ruszają poszukiwania!
Dementuje też przekazywane nieprawdziwe informacje
!!wyszły nie o 13 a przed 12 z osiedla XX- lecia PRL w Kartuzach prawdopodobnie w kierunku ulicy Sambora !!
!!Goya nie miała szelek ani obroży!!
!!Goya nagrana została na monitoringu przy żabce i sklepie monopolowym przy ulicy ceynowy o godz. 19.15 13 grudnia (wtorek!!
Gazeta Wyborcza przekazała, że w czwartek, po godzinie 12, operator drona dostrzegł ciało. Gdy tylko dokonał dramatycznego odkrycia, na miejsce zadysponowano służby. Po przybyciu na miejsce ustalono, że była ta zaginiona Monika Dejk-Ćwikła. Informację tą potwierdziły także lokalne media oraz mąż 33-latki, Tomasz Ćwikła
Ćwikła opublikował w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował, że jego żona i pies nie żyją.
Poszły na najdłuższy spacer, jaki tylko można.