Polacy po raz kolejny udowodnili, że w trudnych sytuacjach potrafią się jednoczyć. Zbiórka na Bayraktara dla Ukrainy zakończyła się spektakularnym sukcesem! Wspólnymi siłami zebrano ponad 22 mln złotych na zakup drona.
Inicjatorem zbiórki był publicysta Sławomir Sierakowski. To on postawił sobie za cel zebranie 22,5 mln złotych na zakup bojowego drona Bayraktar dla ukraińskich wojsk. Chętnych do wsparcia nie brakowało, a serwery strony padały kilkukrotnie.
Po osiągnięciu maksymalnego pułapu ludzie zasygnalizowali, że nadal chcą wpłacać pieniądze, dzięki czemu organizator przedłużył zbiórkę o kilka dodatkowych dni. Wynik jest zaskakujący, ponieważ już teraz zebrano blisko milion złotych dodatkowych środków.
Polacy zebrali pieniądze na zakup Bayraktara dla Ukrainy
Bayraktar TB2 to dron produkowany w Turcji. To bezzałogowy, bojowo-rozpoznawczy statek latający, który swój pierwszy oblot miał w 2014 roku. Może on latać na pułapie 8 200 m z maksymalną prędkością 220 km/h. Ma on 6,5 metra długości oraz 12 m rozpiętości skrzydeł. W powietrzu może przebywać przez 27 godzin, bez lądowania. Za jego pomocą przeprowadza się rozpoznanie z powietrza i naprowadza artylerię, ale i można bezpośrednio atakować przeciwnika. Dron może przenosić do czterech laserowo naprowadzonych bomb.
Na zakup drona potrzebnych było 22,5 mln złotych, które udało się zebrać przed czasem. Sławomir Sierakowski, organizator zbiórki, przekazał, że teraz istnieją dwa scenariusze. Trzeba przyznać, że pierwszy z nich jest niezwykle optymistyczny.
Albo tak jak po zbiórce litewskiej i ukraińskiej firma Baykar zdecyduje się wspaniałomyślnie przekazać drona Ukrainie za darmo, a środki przeznaczyć na pomoc humanitarną. Albo środki przekazujemy na fundację czy instytucję, która w statucie ma zakup broni w Ukrainie. To może być fundacja przy prezydencie Zełenskim, albo po prostu narodowy bank Ukrainy, który prowadzi rachunek sił zbrojnych — tłumaczył publicysta.
Drugi natomiast zakłada, że zostanie podpisana umowa z instytucją, która zobowiąże się na zakup drona i to jej zostaną wypłacone środki.
Jesteśmy przygotowani na ten drugi scenariusz. Pierwszego nie możemy założyć, bo to jest dobra wola producenta. Możemy mieć pewne dobre nadzieje, ale jesteśmy przygotowani na każdą drogę — zapewniał.
Co tu dużo mówić, możemy być dumni z tego, że Polacy są tak ofiarni i nie pozostają obojętni na trudną sytuację naszych wschodnich sąsiadów.
Zbiórka będzie trwała jeszcze sześć dni, dlatego wszystkie osoby, które chcą ją wesprzeć, zapraszamy tutaj.