Marcelina Ziętek co roku kibicowała na żywo bądź przed ekranem telewizora swojemu partnerowi Piotrowi Żyle w skokach narciarskich. Tym razem coś się zmieniło. Podczas zawodów w Engelbergu ukochana skoczka się nie pojawiła. Co się stało?
Piotr Żyła i Marcelina Ziętek przez wiele miesięcy próbowali trzymać swój związek w tajemnicy. W mediach co jakiś czas pojawiały się doniesienia o ich relacji, ale oni nie komentowali plotek. Kilka razy zdarzyło im się opublikować fotki, które wskazywały na to, że spędzają czas razem, ale nie odnosili się do tego. Ten czas, w którym każdy ich występ razem wywoływał emocje, już się skończył. Para nie ma oporów we wrzucaniu wspólnych fotek. Tym razem w mediach pojawiły się spekulacje, że w związku pary wcale nie jest tak kolorowo. Ostatnie wydarzenia podsyciły te plotki.
Ziętek nie kibicowała Żyle w skokach narciarskich
Marcelina Ziętek co roku okazywała swoje wsparcie ukochanemu podczas skoków narciarskich i relacjonowała to w mediach społecznościowych. Tym razem nie wspomniała nic na temat jego zmagań o Puchar Świata. W sobotę Żyła startował w zawodach w Engelbergu. Jego ukochana jednak nie kibicowała mu ani na trybunach, ani przed telewizorem. Gdy w końcu wrzuciła InstaStories, okazało się, że nie znajduje się nawet w tym samym kraju, co on.
Podczas gdy Żyła walczył na skoczni, Ziętek bawiła się w Bielsku-Białej, skąd relacjonowała kolędowanie z Kayah.
Chociaż para nie tak dawno temu pokazywała się na wspólnych wakacjach na Cyprze, internauci zaczęli spekulować, że brak publicznego wsparcia ze strony Ziętek może zwiastować problemy w ich związku.
Celebrytka nie odniosła się na razie do żadnych plotek na temat ich rzekomego kryzysu.