Natalia Janoszek stała się najbardziej kontrowersyjną celebrytką od zeszłego roku. Zawdzięcza to głośnej aferze z wymyśloną karierą. Przez jakiś czas było o niej cicho, lecz teraz znów wróciła na salony. Nie może jednak liczyć na szczęśliwą passę.
Natalia Janoszek jest aktorką, która jeszcze do niedawna chętnie chwaliła się wielką karierą w Bollywood. Ta za sprawą śledztwa Krzysztofa Stanowskiego runęła, jak domek z kart. Celebrytka jednak wciąż zapierała się, że prawda sama się obroni i nie kłamała na temat swoich osiągnięć. To jednak nie przeszkodziło jej na jakiś czas wycofać się z życia publicznego.
Niedawno wróciła ponownie do świata show-biznesu, biorąc udział w show Królowa przetrwania. Nie mogła jednak liczyć na ciepłe przyjęcie ze strony uczestniczek i widzów. Aktorka wciąż pozostaje tematem żartów, ale to teraz nie jej największe zmartwienie. Okazuje się bowiem, że otrzymała pozew.
Natalia Janoszek ma kłopoty
Celebrytka nie ma od powrotu dobrej passy. Samym udziałem w reality show wywołała burzę, a teraz jeszcze podpadła fotografowi Dawidowi Klepadło. Ten złożył pozew przeciwko niej za naruszenie praw autorskich. Aktorka miała bezprawnie wykorzystywać zdjęcia zrobione przez fotografa. Poszło dokładnie o fotkę z gali przed Złotymi Globami, którą Janoszek miała wstawić na swojego Instagrama. Autor zażądał przeprosin od gwiazdki Bollywood, mających brzmieć następująco:
Ja, Natalia Janoszek, przepraszam fotografa Dawida Klepadło za wykorzystanie zdjęcia jego autorstwa w dniu 7 stycznia bez uzyskania jego zgody do reklamowania wydarzenia, w którym brałam udział. Zdaję sobie sprawę, że Dawid Klepadło posiada prawa autorskie do wykonanej fotografii.
Nie tylko samych słów skruchy oczekuje autor zdjęcia, ale także usunięcia fotki z jej profilu i wysokiego zadośćuczynienia. Aktorka w ramach rekompensaty miałaby wpłacić 10 000 złotych na Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt.
Myślicie, że Janoszek odpowie publicznie?