W czwartek media obiegła druzgocąca wiadomość. Synek Magdaleny Stępień i Jakuba Rzeźniczaka przegrał walkę z nowotworem wątroby. Maluch zmarł kilka dni po pierwszych urodzinach. Teraz jego matka chrzestna zwróciła się do wszystkich ze szczególną prośbą.
Magdalena Stępień i Jakub Rzeźniczak od wielu miesięcy toczyli walkę o zdrowie synka. U Oliwiera podczas rutynowych badań wykryto rzadko spotykany nowotwór wątroby. Matka postanowiła kontynuować leczenie w Izraelu, ponieważ tamtejsi lekarze dawali maluchowi większe szanse na przeżycie.
Kiedy pół roku temu Oliwier pojawił się na świecie, byłam najszczęśliwszą kobietą nie tylko na kuli ziemskiej, ale i w całym wszechświecie. Wiedziałam, że od tej pory będziemy mieli siebie i miłość, której nie da opisać się słowami. Jest dla mnie wszystkim. Nikt i nic nie jest ważniejsze od Niego. Dziś usłyszałam straszną wiadomość, diagnozę – nowotwór – bardzo rzadko występujący guz wątroby — relacjonowała w social mediach.
W międzyczasie między rodzicami dochodziło do kilku ostrych spięć, które nagłaśniali w mediach społecznościowych. Ostatecznie piłkarz poinformował, że dzięki pomocy fundacji udało mu się znaleźć dla Oliwiera miejsce w jednym z najlepszych szpitali w Stanach Zjednoczonych.
Nie poddaję się w walce o syna i teraz staram się o możliwość leczenia Oliwiera w najlepszym szpitalu onkologicznym dla dzieci – amerykańskim St. Jude`s Children’s Research Hospital w Memphis. Niestety o izraelskiej klinice, w której teraz leczony jest Oliwier, żaden z polskich specjalistów nie miał większej wiedzy — powiedział Party.
Niestety ostatecznie chłopca nie udało się przetransportować do tej placówki medycznej. Jak podają media, stan Oliwiera zaczął się nagle pogarszać, a Jakub w ostatniej chwili dotarł do Izraela, by się z nim pożegnać.
Matka chrzestna chce w wyjątkowy sposób uczcić pamięć Oliwiera
W czwartek 28 lipca Rzeźniczak i Stępień poinformowali, że ich synek nie żyje. Po wielomiesięcznej batalii maluch przegrał walkę z chorobą. Oboje udostępnili krótkie oświadczenia na Instagramie, w których przekazali tę łamiącą serce informację.
Kochani,
Choroba Oliwierka niestety szybko rozprzestrzeniła się i zabrała naszego Aniołka tutaj na Ziemi Świętej, w Izraelu.
Czujemy niewyobrażalny ból, ale i ogromną wdzięczność, za każdy dzień jego życia. Było tych dni dokładnie 376.
Msza pogrzebowa oraz ostatnie pożegnanie Oliwierka odbędzie się w kaplicy na cmentarzu przy ul. Wojska Polskiego 59A w Oleśnicy, 1 sierpnia (poniedziałek) o godzinie 14:00.
Wszystkich, którzy chcą się pomodlić z nami Różańcem Świętym zapraszamy od 13:40 do kaplicy.Dziękujemy za wszelkie dobro, które od Was płynęło.
Jesteśmy za to bardzo wdzięczni.Jednocześnie bardzo prosimy media o uszanowanie czasu naszej żałoby. Bardzo potrzebujemy teraz spokoju, wyciszenia i modlitwy
Rodzice Oliwierka.
Magda i Kuba
O tym tragicznym wydarzeniu napisała także matka chrzestna chłopca.
27 lipca pękły nasze serca. Na miliardy kawałków. Oliwierek, mój wspaniały Chrześniak, zakończył swoją ziemską wędrówkę — napisała.
W dalszej części publikacji poinformowała, że pogrzeb Olisia odbędzie się 1 sierpnia w Oleśnicy. Msza żałobna rozpocznie się o godzinie 14 w kaplicy na cmentarzu przy ul. Wojska Polskiego 59 A. Następnie skierowała do wszystkich żałobników wzruszającą prośbę.
Jeśli możemy, zabierzmy ze sobą baloniki, które kochał Nasz Oliś.
Na końcu poprosiła o uszanowanie prywatności rodziny chłopca i podziękowała jego rodzicom za możliwość bycia jego matką chrzestną.
Bardzo proszę o uszanowanie prywatności rodziny. Bardzo proszę, zostawmy ich już w spokoju. Całym złamanym sercem jestem z Rodzicami. Dziękuję, że mogłam być matką chrzestną Waszego Cudownego Syna.
Na samą myśl o tym, co przeżywają teraz rodzice maluszka, w oczach pojawiają się łzy.
GIPHY App Key not set. Please check settings