w

Marcin Prokop miał poważne problemy zdrowotne. Ukrywał to miesiącami. „Zdrowie doceniasz dopiero w momencie, kiedy się zepsuje”

Marcin Prokop
Marcin Prokop

Marcin Prokop ostatnio jest wyjątkowo szczery. Dopiero teraz zdradził, że jeszcze niedawno miał poważne problemy zdrowotne. Co mu dolegało?

Marcin Prokop to jeden z najpopularniejszych dziennikarzy w Polsce. Od lat realizuje się jako prowadzący Dzień Dobry TVN w parze z Dorotą Wellman. W przeszłości pracowali także w Pytaniu na śniadanie, jednak ich przygoda z Telewizją Polską nie trwała długo. W jednym z wywiadów pryznał, że zwolnił się, ponieważ nie był zadowolony z przebiegu współpracy. Nie podobało mu się przede wszystkim to, że nigdy nie dostał umowy o pracę.

Z jednej strony mam wiele dobrych wspomnień związanych z pracą tam, głównie za sprawą ludzi, których tam poznałem i z którymi połączyły mnie mniej lub bardziej emisyjne przygody. Ale z drugiej strony – TVP to nie był dobry pracodawca. Nigdy nie czułem się tam bezpiecznie. Nigdy nie miałem umowy o pracę, tylko po każdym programie przychodził do mnie pan i dawał mi pojedynczą umowę o dzieło – tłumaczył w rozmowie z Wirtualną Polską.

Praca dziennikarza nie należy do najprostszych. Wymaga wielu poświęceń, obycia przed kamerami oraz profesjonalizmu.Wszystkie te cechy posiada Prokop, jednak przyznał, że swego czasu nabawił się przez to sporych problemów zdrowotnych.

Marcin Prokop miał problemy ze zdrowiem. Co mu dolegało?

Marcin spotkał się ostatnio z Żurnalistą, któremu opowiedział o problemach zdrowotnych. Prowadzący przyznał, że nigdy dotąd nie rozmawiał z żadnym zaproszonym gościem o tak późnej godzinie. Prezenter natomiast zauważył, że bardzo mu zazdrości możliwości pracowania o takiej porze, ponieważ nienawidzi wcześnie wstawać.

Nienawidzę wstawać rano, a pracuje od dwudziestu paru lat w telewizji śniadaniowej – wyznał szczerze.

Prokop przyznał, że lubi długi spać, ponieważ wtedy jego organizm może się zregenerować. Dodał, że jeszcze do niedawna miał duże problemy ze snem, co bezpośrednio wpłynęło na pogorszenie stanu jego zdrowia.

Przez pewien czas miałem dość poważny problem ze snem i wiem, jak bardzo jest to komfortowe, móc przespać we własnym łóżku osiem godzin, albo nawet sześć – zauważył.

Dokładnie opisał swój problem:

Były takie momenty, że spałem po 2:00 i to trwało miesiącami, więc jak we fraszce Kochanowskiego: „Zdrowie doceniasz dopiero w momencie, kiedy się zepsuje”. Sen doceniasz również w momencie, kiedy patrzysz w sufit przez wiele godzin i nie możesz odpłynąć – dodał.

Dziennikarz jakiś czas temu podczas rozmowy z Plejadą zdradził, że musiał zacząć się leczyć, ponieważ jego przypadłość przybrała poważną postać.

Moja łóżkowa obsesja ma związek z tym, że jestem bardzo wrażliwy na jakość snu. Im jestem starszy, tym bardziej. Miewam też epizody poważnej bezsenności, którą leczę. Dlatego staram się optymalizować sen i świadomie wybieram miejsca, w których zatrzymuję się na noc. Czasami nawet wożę ze sobą własną poduszkę – wyznał tabloidowi.

Bezsenność może wpłynąć na ogólny stan zdrowia i przyczynić się m.in. do wystąpienia cukrzycy, nadciśnienia tętniczego czy depresji. Nie powinno się tego bagatelizować. Lekarz może dobrać odpowiednie leki, dzięki którym noce przestaną być największą zmorą.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Oliwia

Magda Gessler

Ile kosztują potrawy Wielkanocne od Magdy Gessler? Ceny zwalają z nóg!

Agnieszka Włodarczyk

Agnieszka Włodarczyk pokazała, jak jej ciało zmieniło się po ciąży. W kusym body niewiele dało się ukryć