Liroy jest znanym raperem, choć swych sił próbował na różnych polach, w tym polityce. O ile w biznesie i muzyce szło mu całkiem nieźle, to w życiu prywatnym wszystko mu się posypało. Teraz walczy o prawa do opieki nad dziećmi.
Liroy jest popularnym raperem. Na swoim koncie ma już siedem albumów studyjnych. Zadebiutował w 1995 roku, stając się niedługo po tym pierwszym raperem, któremu udało się osiągnąć największy sukces komercyjny w historii polskiego hip-hopu. Jednak w życiu prywatnym nie miał już tyle szczęścia.
Muzyk wychowywał się w patologicznej rodzinie, ponieważ jego ojciec stosował przemoc domową. W 2012 roku się ustatkował, poślubiając Joannę Krochmalską. Jednak ich związek nie przetrwał próby czasu i para rozwiodła się w 2022 roku. Od tego czasu trwa między nimi walka.
Matka moich dzieci pi**rzy głupoty. Opowiada niestworzone rzeczy w mediach. […] W przestrzeni medialnej można powiedzieć, co się chce. Sądu w ogólnie nie interesuje to, co ona wygaduje. Nie chcę, żeby moje dzieciaki coś takiego czytały. […] Fakt jest taki, że sam zostawiłem sobie komornika do alimentów. […] Co miesiąc się z nim kontaktuje, sprawdzam, czy wszystko jest dobrze. Tak niszczy się życie facetom. […] Jestem wku**iony — powiedział Liroy w programie Hejt Park.
Żona muzyka miała wielokrotnie oczerniać go w mediach. Para ma bardzo napięte stosunki. Największy konflikt byłego małżeństwa dotyczy dzieci.
Liroy walczy o prawa do pociech
Raper doczekał się czwórki dzieci. Te po rozstaniu pozostały przy matce. Muzyk płaci regularnie alimenty byłej żonie, lecz na tym ich konflikty się nie skończyły. W wywiadzie dla Krzysztofa Stanowskiego opowiedział o problemach, z jakimi musi się mierzyć.
Jestem w stanie oddać wszystko, żeby oddali mi dzieci. Ale nie dostanę ich, bo to jest tak po***przony system. […] Jestem bezsilny. Sędzia okazał się być… Już nie chcę użyć słów, za które mnie potem będzie wołał do własnego sądu. […] Według mediów ja jestem ten zły. Ja nigdy nie podniosłem głosu na moje dzieci. Ja moje dzieci kocham, oddam za nie życie. […] Jak ktoś przeczyta w gazecie, że taki jestem, to taki jestem. Ja w ogóle nie zamierzam komuś udowadniać, że to nieprawda. W dupie to mam, ku*wa. Co mnie to interesuje? Całe życie będę udowadniał, że kimś nie jestem — wyznał.
Raper był oskarżany przez byłą żonę o niepłacenie alimentów, a także próbę eksmisji. Wyznał, że nie jest to prawda. Jego płatności świadczeń w terminie ma pilnować komornik, z którym sam regularnie się kontaktuje. Obecnie Liroy walczy z byłą żoną w sądzie o prawa do opieki nad dziećmi. Najbardziej boli go to, że stereotyp ojca w naszej kulturze daje mu niewielkie szanse na wygraną w sprawie. Nie ma jednak zamiaru się poddawać.
Czy Waszym zdaniem dzieci powinny z automatu trafiać pod opiekę matki?