W poniedziałek 19 lutego odbyła się konferencja przed 4. galą Clout MMA. Emocje sięgnęły zenitu, gdy Laluna spotkała się z Marianną Schreiber. Królowej życia puściły nerwy i uderzyła żonę polityka w twarz!
Federacje freak fightowe mimo licznych kontrowersji i krytyki ze strony środowiska sportowego, wciąż cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem. W trakcie konferencji organizowanych przed galami widzowie są świadkami naprawdę ostrych kłótni między zawodnikami, podczas których często dochodzi do rękoczynów. Nie raz już widzieliśmy latające mikrofony, szklanki czy inne rzeczy, które znajdowały się w zasięgu ich rąk.
Wielkimi krokami zbliża się 4. gala federacji Clout MMA, podczas której w oktagonie zaprezentuje się m.in. Marianna Schreiber. Żona polityka, która zasłynęła w przestrzeni publicznej za sprawą Top Model, już za kilkanaście dni stoczy pojedynek z patostreamerką znaną w sieci jako Goha Magical. Dla wielu internautów jest to dużym zaskoczeniem, ponieważ nie tylko zapewniała, że jej noga nigdy nie stanie w oktagonie, to jeszcze głośno sprzeciwiała się pierwszej walce swojej rywalki. Jak widać, kobieta zmienną jest i lada dzień wejdzie do oktagonu, posługując się pseudonimem Królowa.
Laluna spoliczkowała Mariannę Schreiber
W poniedziałek 19 lutego Schreiber miała okazję skonfrontować się z Margaret, lecz niespodziewanie na jej drodze pojawiła się Laluna. Królowa życia była prezentem dla patostreamerki, która tego dnia obchodziła urodziny. Po chwili weszła na scenę, dzierżąc w dłoniach tort i wraz z Moniką Laskowską odśpiewały jubilatce Sto lat. Później wygłosiła krótką przemowę, w której uderzyła w Mariannę:
Kochani, nie mogło mnie tu zabraknąć. Ogromne brawa dla Gosi, za tę determinację, za wyjście z nałogu, za podjęcie się walki z tą oto panią nimfomanką i hipokrytką, która chciała tu zabłysnąć, ale przy mnie tego nie zrobi. Ogromne brawa za to, że podjęłaś się tej walki, mimo tego, że skreślaliście ją. Można powiedzieć, że freak fighty to świat patologii, ale jesteśmy na to żywym dowodem, np. ja i Gosia, że wyszliśmy z tej patologii.
Królowa życia wyzwała ją do pojedynku. Prowadzący chciał, by stanęły twarzą w twarz, lecz żona polityka odmówiła, tłumacząc:
[…] żyję w uśmiechniętej Polsce, jestem wolnym człowiekiem i odmawiam.
Celebrytka nie dawała za wygraną i zaczęła wyciągać na nią brudy, po czym zarzuciła jej, że specjalnie wybiera słabsze od siebie zawodniczki, by móc się wykazać.
Kochanie, dlaczego nie chcesz? Mówisz, że jesteś za kobietami, uprawnieniem kobiet, tak? Jesteś za uprawnieniem kobiet? A mam ci powiedzieć parę słów? […] jesteś jedną wielką hipokrytką, zakłamaną babą, która nie boi się w ogóle hejtu. Liczysz tylko na to, żeby się wybić. Nie podjęłaś ze mną rękawicy, bo zarówno ty, jak i twój trener, Mirek Okniński, boicie się, że dostaniesz w pi*dę, bo w pierwszej minucie bym cię rozje***ała. Bierzesz sobie przeciwniczki, że chcesz pokazać sportowo, jak ty wyjdziesz do góry. A więc zapraszam Cię do face2face, bo ja ci nie odpuszczę. Skoro jesteś w świecie freak fightów, pokaż te jaja. Pokaż te jaja, jak jesteś za uprawnieniem kobiet, że zniszczyłaś życie niejednej kobiety.
Marianna w odpowiedzi rzuciła, że nie da jej się sprowokować i dziękuje za zaproszenie. Królowa życia nie odpuszczała:
Dziękujesz? Czyli tak naprawdę nie nadajesz się do tego świata. Zajmij stołek w sejmie obok swojego męża. Robisz mu wstyd, jesteś największą patologią we freak fightach. Robisz wstyd swojej rodzinie. Rozj*łaś pierwsze małżeństwo swojego męża, stajesz za ludźmi, którzy odbywają karę więzienia za znęcanie się nad kobietami, a więc wyp*laj z tego świata, gdzie twoje miejsce.
Schreiber rzuciła, że Laluna pokazała swój mini poziom i próbowała jej wytłumaczyć, że freak fighty to również pokazanie poziomu, szczególnie gdy jest się kobietą. Wyraźnie poirytowana celebrytka już miała schodzić ze sceny, ale gdy usłyszała, co do powiedzenia ma jej potencjalna rywalka, zaczęła się do niej cofać i podniesionym głosem dopytywać, jaki ona poziom sobą reprezentuje. Marianna kazała jej się odsunąć, twierdząc, że narusza jej nietykalność cielesną. Po czym dodała:
Nie pluj na mnie. Ale nie pluj na mnie, bo mnie jeszcze HIV-em zarazisz.
Te słowa podziałały na Królową życia jak płachta na byka. Laluna bez chwili zawahania wymierzyła Schreiber siarczysty policzek. Wszystko działo się na tyle szybko, że stojąca obok ochrona nie zdążyła zareagować. Zaraz po tym spoliczkowana Królowa wyjaśniła, dlaczego nie chciała wyjść do face to face.
Nie wyszłam dlatego, że razem ze swoim prawnikiem złożyliśmy wniosek o zakaz zbliżania się Laluny do mnie. Dlatego, że od 1 stycznia do 19 lutego, powstało na mój temat, bez mojej odpowiedzi, setki stories i wypowiedzi z pomówieniami, zastraszaniem, z tekstami, które nawołują na mnie nienawiść. Ludzie stoją pod moim domem, zobaczcie, jak reaguje. Widzicie sami i dlatego nie wychodzę do face 2 face’a. […] Jaki jest sens wychodzić do face 2 face z osobą, po prostu której ja się naprawdę fizycznie boję. Zobaczcie, ona mnie zaatakowała […].
@freak_shoty Laluna vs Marinna Shreiber ! | CLOUTMMA4 #cloutmma4 #cloutmma #lexy #peszko #tede #majorspz #zbuku #mariannashreiber #gohamagical #gosiamagical #martalinkiewicz #lexychaplin #laluna Zapraszam na @mma.lublin.polska ♬ oryginalny dźwięk – FreakShoty – FreakShoty
Oglądacie gale freak fightowe?