Julia Wieniawa miała wypadek! Kontuzja okazała się na tyle poważna, że na scenę wjechała na wózku (FOTO)

Zdaje się, że Julia Wieniawa urodziła się pod szczęśliwą gwiazdą, ponieważ ostatnio jej kariera ponownie nabiera tempa. Niestety los postanowił spłatać jej figla i w weekend nabawiła się poważnej kontuzji, przez którą wylądowała na wózku. Co się stało?

Julia Wieniawa to popularna aktorka, wokalistka, a od niedawna również jurorka w programie Mam talent!. W wieku 15 lat zaczęła robić zawrotną karierę, odnosząc sukces za sukcesem. Błyskawicznie zdobyła grono wiernych fanów, którzy od czasów Rodzinki.pl śledzą jej poczynania w świecie show-biznesu. Na przestrzeni tych kilkunastu lat, udowodniła, że skrywa wiele talentów. Oprócz aktorstwa interesuje się również muzyką. Debiutancki singiel nagrała już w 2015 roku, czyli raptem dwa lata po tym, jak świat o niej usłyszał. Od tamtego momentu w pocie czoła pracuje nad nowymi kawałkami.

25-latka zalicza się do grona gwiazd, których grafik pęka w szwach. Ani na chwilę nie zwalnia tempa, a w czasie, gdy nie pojawia się na szklanym ekranie, można zobaczyć ją na deskach teatru. Ostatnio widzowie jednej ze sztuk przeżyli prawdziwy szok, ponieważ na scenę wjechała na wózku inwalidzkim.

Julia Wieniawa nabawiła się poważnej kontuzji

Los bywa przewrotny, o czym Julia boleśnie przekonała się w miniony weekend. Z jej relacji na Instastories dowiadujemy się, że wręcz roznosiła ją energia – zagrała dwa spektakle, podczas których śpiewała, a nawet unosiła się w powietrzu. Niestety przed kolejnymi występami uległa poważnemu wypadkowi. W drodze powrotnej z teatru do hotelu skręciła kostkę.

Było wszystko. Było latanie nad sceną, śpiewanie, choreografie… I bęc… Skręciłam kostkę, wracając z teatru do hotelu, na chodniku, w płaskich butach. Zabawne? Zabawne.

Mimo że życie postanowiło wystawić ją na próbę, ani myślała się poddać. Przed kolejnym występem wjechała za kulisy na wózku. Wcześniej występowała w niebieskich kozakach na wysokim obcasie, natomiast z uwagi na bolesną kontuzję, nie było mowy, by wcisnęła je na skręconą nogę. Z tego też powodu na bandaże naklejono niebieskie kryształki, by jej stylizacja wyglądała choć trochę spójnie. Przed wyjazdem na scenę, będąc jeszcze za kulisami, okładała stopę lodem.

Idziemy na scenę. O, jeszcze siniaków się nabawiłam.

Doceniacie jej poświęcenie?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!