Jednym z fińskich browarów rzemieślniczych nagle zainteresował się cały świat. Wszystko dlatego, że właściciel browaru „Olaf” wykorzystał najnowsze wydarzenia polityczne i stworzył piwo zainspirowane… sojuszem NATO.
Właściciel browaru Olaf w Savonlinna we wschodniej Finlandii, Petteri Vanttinen, ostatnim czasem nieustannie nękany jest telefonami z całego świata. Petteri stworzył produkt, który błyskawicznie podbił sieć i serca miłośników piwa. Pomysłowy Fin przyrządził piwo związane z ubieganiem się Finlandii do NATO.
„Codziennie dzwoni do mnie około 200 osób z całego świata. Cieszę się, że tu jestem. To się zdarza tylko raz w życiu!” – powiedział dla serwisu Euronews w przerwie między pakowaniem kolejnych paczek piwa.
Pomysł na piwo
Do tej pory Savonlinna była spokojnym miasteczkiem, najbardziej znanym ze swojego imponującego XV-wiecznego zamku i corocznego letniego festiwalu operowego, ale sukces piwa NATO zdecydowanie spowodowało wzrost rozpoznawalności miasta.
„Wpadłem na ten pomysł w czwartek lub piątek w zeszłym tygodniu, a w weekend postanowiliśmy zrobić etykiety i na szczęście w naszym magazynie było już trochę piwa bez etykiet. Czas był dobry” – mówi Vanttinen, który w 2016 r. założył browar Olaf Brewing.
Właściciel browaru rzemieślniczego zdradził, że do tej pory jego firma wysłała ponad 8000 litrów piwa w charakterystycznych niebieskich puszkach do lokalnych supermarketów, ale podpisał już umowę na współpracę z dwiema największymi sieciami handlowymi w Finlandii, co pozwoli mu udostępnić piwo w całym kraju, także w szklanych butelkach.
„Piwo szybko schodzi z półek i ma bardzo dużo pozytywnych opinii. Myślę, że to dlatego, że ta wiosna była pełna mroku, więc może to po prostu zaoferowało ludziom coś pozytywnego” – wyjaśnia Vanttinen.
Pomysłowa nazwa piwa
Nazwa piwa jest przemyślaną grą słów od fińskiego wyrażenia „Otan olutta”, które oznacza „napiję się piwa”, oraz francuskiego skrótu nazwy NATO, czyli „OTAN”.
„Nie traktujemy tego poważnie, rycerz na etykiecie to karykatura, chcemy tylko uczcić poprawę fińskiego bezpieczeństwa, a przesłanie jest czymś, z czym ludzie naprawdę się identyfikują” – mówi 42-latek.
Smakuje jak bezpieczeństwo z nutą wolności
Petteri Vanttinen – własciciel browaru
W sklepie Olaf Brewing ustawiają się długie kolejki, a chętni do skosztowania piwa OTAN przyjeżdżają z miast oddalonych o setki kilometrów.
„Jedynym powodem panicznego kupowania w Finlandii jest właśnie to piwo” – żartuję Vanttinen.
Finowie i piwo
Finowie spożywają rocznie około 74 litrów piwa na osobę i mają dobrze rozwinięty przemysł piwowarski, który już nieraz zaskakiwał pomysłowością
W lipcu 2018 r. firma Rock Paper Scissors Brewing Company z Kuopio wypuściła na rynek piwo o nazwie „Let’s Settle This Like Adults” czyli „Rozwiążmy to jak dorośli”, które zbiegło się w czasie ze szczytem Donalda Trumpa i Władimira Putina odbywającym się w tym czasie w Helsinkach.
W listopadzie 2018 roku Tornion Panimo wysłał awaryjne dostawy specjalnie warzonego piwa Peacemaker Arctic Pilsner do północnej Norwegii, gdzie dziesiątki tysięcy pracowników NATO brały udział w operacji Trident Juncture, na wypadek, gdyby żołnierze opróżnili bary do sucha.
6/7 Hopefully battles will never ever take place again in our beautiful city. Anyway – historic times are present in our beers – and again we live in historic times. Olaf is always there to raise a toast to cooperation and to beautiful new friendships!
— Olaf Brewing (@olafbrewing) May 16, 2022
Źródło: Euronews ; The Washington Post