Anna Mucha zdołała już udowodnić, że uwielbia szokować i nie ma dla niej tematów tabu. Aktorka często dzieli się odważnymi kadrami, które dużo odsłaniają. Gwiazda przebywa obecnie na wakacjach i opublikowała kontrowersyjne zdjęcie zrobione przed kościołem. Czy chciała wywołać burzę?
Anna Mucha lubi być w kontakcie ze swoimi fanami za pośrednictwem Instagrama, gdzie obserwuje ją niemal 930 tys. osób. Na swoim profilu aktorka relacjonuje kulisy pracy na planie czy w teatrze, a także dzieli się osobistymi przeżyciami i podróżami. Jednocześnie Mucha lubi chwalić się swoją sylwetką.
Aktorka kocha podróżować i ostatnio wybrała się na wakacje do Francji. W niedzielę Anna Mucha opublikowała na swoim profilu kolejne odważne zdjęcie i nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że postanowiła zrobić je przed drzwiami kościoła.
Na zdjęciu gwiazda pochyla się u drzwi kościoła, odsłaniając pośladki oraz zgrabne nogi i napiętą łydkę. Na nogach aktorki widzimy wysokie obcasy.
Pod postem Mucha zamieściła wymowny opis, w którym poinformowała, że produkuje kolejny spektakl.
„A przy niedzieli trzeba zajrzeć do kościółka (…) Zapomniałabym Wam napisać, że produkuje kolejny spektakl w gwiazdorskiej obsadzie, komedie, także jeśli ktoś chce zobaczyć więcej (lub boi się, że tylko d*pę mam do pokazania) to zapraszam do teatrów w całej Polsce (…) A teraz … niech się wstydzi ten, co … w teatrze nie był” – podsumowała Anna Mucha.
Anna Mucha na pewno przewidziała, że jej śmiałe zdjęcie może wywołać kontrowersje. Co sądzicie o takim zachowaniu przed kościołem?
Zobaczcie zdjęcie poniżej:
Źródło: Instagram
Dópatruję się, że wypięcie miało miejsce przed świątynią protestancką. Azaliż cel celebrytki nie był zgoła inny?