Magda Kwiatkowska
Dokładnie 25 lat temu Anna Mucha udzieliła Wojciechowi Jagielskiemu wywiadu, który ostatnio zmroził Julię Oleś, byłą partnerkę Kamila Durczoka. Prowadzący dopytywał 18-letnią gwiazdę o bieliznę! Aktorka skomentowała zajście podczas transmisji live. Nigdy nie zapomni tej rozmowy?
Anna Mucha to aktorka, dzisiaj znana głównie z roli Magdy Budzyńskiej w M jak miłość, lecz w rzeczywistości ma o bogatą filmografię. Na dużym ekranie debiutowała, mając zaledwie 10 lat i już wtedy wysoko zawiesiła poprzeczkę. Po sukcesie w Korczaku Andrzeja Wajdy dostała główną rolę w Przeklętej Ameryce, a następnie mogliśmy zobaczyć ją w Liście Schindlera Stevena Spielberga. Ta ostatnia produkcja otworzyła przed nią drzwi do wielkiej kariery oraz wyniosła ją na wyżyny popularności.
Jeszcze jako nastolatka chętnie udzielała wywiadów. Z uwagi na duże zainteresowanie jej osobą, gdy miała 18 lat, doczekała się zaproszenia od Wojciecha Jagielskiego. W programie Wieczór z Wampirem opowiadała nie tylko o zagranicznych podróżach, ale i o życiu prywatnym. W pewnym momencie usłyszała pytanie, które nigdy nie powinno paść na antenie.
Anna Mucha komentuje wywiad z Wojciechem Jagielskim
Prowadzący dopytywał gwiazdę m.in. o jej zamiłowanie do kupowania okularów. Gdy przyznała, że faktycznie chętnie wydaje na nie pieniądze, Jagielski zmienił temat i wyjaśnił, iż wie, że absolutnie ma zakrętkę na punkcie bielizny. 18-letnia wówczas Mucha zdradziła, że niegdyś dziennikarz opowiedział jej historię o tym, jak to kupił Renacie Dancewicz biustonosz i majtki.
Powiedziałeś, że jak Renata przyszła tutaj do ciebie to dostała bodajże stanik czy majtki Triumpha i czy ja też mam ochotę.
Wojciech rozbawiony tą sytuacją zaczął dopytywać, gdzie się widzieli. Okazuje się, że opowiedział jej tę historię podczas rozdania nagród Popcornu. Nie odpuścił jednak i zaczął dopytywać, jaką lubi bieliznę oraz jaką ma na sobie. Nieco zbita z tropu aktorka odpowiedziała, że aktualnie ma ją na sobie tylko częściowo, na co dziennikarz odparł, że według niego ma na sobie stanik. Gdy powiedziała, że dobiera garderobę kolorystycznie, na wypadek, gdyby usiadła jakoś dziwnie, poprosił ją, by zaprezentowała taką pozę. Później jeszcze dopytywał, czy jej ówczesny partner również uważa, że ten pieprzyk między piersiami jest seksi.
Wywiadem zainteresowała się Julia Oleś, która trafnie zauważyła, że odcinek nagrano w 1998 roku, a więc Anna miała wtedy 18 lat, a prowadzący 35. Opublikowała wspomniany fragment ich rozmowy w social mediach i już na wstępie podkreśliła, że nagranie wywoła ogromne poruszenie.
Tak też się stało i głos zabrała sama zainteresowana, która podziękowała byłej partnerce Durczoka za przypomnienie tej rozmowy. Panie zorganizowały razem transmisję na żywo na Instagramie, podczas której aktorka skomentowała sytuację sprzed 25 lat:
Wywiad we fragmentach jest bulwersujący. […] To był wywiad, kiedy ja miałam zaledwie 18 lat. […] Ewidentnie świat wyglądał wtedy zupełnie inaczej. To była inna telewizja i inaczej się prowadziło rozmowy […] Dobrze odczytałaś zakłopotanie, które maskowałam śmiechem i nonszalancją. To też nie jest tak, że ja czuję się ofiarą. Nie mam poczucia, że ta sytuacja zdefiniowała mnie. Podczas wywiadu dostałam kilka strzałów, przez które straciłam poczucie świadomości. […] Nagle pojawiają się pytania o bieliznę osobistą, wtedy mnie zatkało. To był moment, w którym straciłam kontrolę.
Okazuje się jednak, że o wiele bardziej kłopotliwe było dla niej udzielanie odpowiedzi na pytania dotyczące jej życia prywatnego. Wcześniej nie poruszała pewnych tematów na forum publicznym, natomiast Jagielski wiedział o niej więcej, niż sobie tego życzyła:
Niemniej jednak to było mniej krępujące niż wypytywanie mnie o życie prywatne. W momencie, kiedy Jagielski powiedział: „Mam mówić dalej, czy sama opowiesz?”, zdałam sobie sprawę, że mam kreta wśród bliskich ludzi, którzy poinformowali ekipę Wojtka o intymnych rzeczach. Była to moja przyjaciółka. To był wywiad, który położył naszą przyjaźń — dodała.
Oleś podzieliła się swoimi odczuciami po wysłuchaniu wywiadu, nie kryjąc przy tym oburzenia:
Moment, w którym zaczęłaś być wypytywana o bieliznę, to było coś, co mnie absolutnie zmroziło. Ten facet był przed czterdziestką, a ty byłaś nastolatką. […] Obserwowałam twoją reakcję i to był śmiech z emfazą. […] To było dla mnie bardzo uderzające i być może dlatego to mnie tak poruszyło, bo to wyglądało znajomo — skwitowała.
Też uważacie, że podczas tej rozmowy przekroczono pewne granice?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
