w

Aktor „Kogla-mogla” odszedł w niewyjaśnionych okolicznościach. Co stało się z serialowym mężem Kasi?

Dariusz Siatkowski - fot. Screenshot YouTube @melodianaszychserc
Dariusz Siatkowski - fot. Screenshot YouTube @melodianaszychserc

Dariusz Siatkowski miał przed sobą dziesiątki ról do zagrania i wielką karierę. Niestety, lubiany przez wszystkich Paweł Zawada z filmu Kogel-mogel zmarł nagle w hotelowym pokoju pod Łodzią. Od tego owianego tajemnicą wydarzenia mija już 18 lat.

Dariusz Siatkowski wcielający się niegdyś w postać przedsiębiorcy Pawła Zawady w komedii Romana ZałuskiegoKogel-mogel był wybitnym polskim aktorem i reżyserem. Urodzony w 1960 roku w Koszalinie, swoją przygodę ze srebrnym ekranem rozpoczynał od studiów na Wydziale Aktorskim w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie. Po ukończeniu szkoły na stałe związał się z teatrem Bohdana Hussakowskiego. Był laureatem wielu nagród aktorskich m.in. za rolę Edypa w tragedii Sofoklesa Król Edyp, czy kreację Johna Proctora w spektaklu Czarownice z Salem. Występował także w teatrach: im. Juliusza Słowackiego w Krakowie oraz w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Jego debiut reżyserski miał miejsce w 2005 roku, kiedy to wyreżyserował spektakl pt. Klaustrofobia.

Widzowie pokochali go jednak za rolę w dwóch częściach filmu Kogel-mogel, gdzie wcielał się w postać Pawła Zawady — młodego przedsiębiorcy, który na swojej drodze spotkał Kasię Solską (w tej roli – Grażyna Błęcka-Kolska) studentkę Uniwersytetu Warszawskiego, która uciekając sprzed ołtarza swojemu narzeczonemu, trafiła do rodziny Wolańskich, gdzie została zatrudniona jako opiekunka do ich niesfornego syna — Piotrusia. Na ekranie widać było ogromną chemię między aktorami, dlatego wraz z Ewą Kasprzyk i Zdzisławem Wardejnem, para zyskała miano kultowej w polskiej kinematografii.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Grażyna Błęcka – Kolska (@grazynableckakolska)

Aktor „Kogla-mogla” odszedł w niewyjaśnionych okolicznościach

Po zakończeniu zdjęć aktor zajął się bardziej niszowymi projektami, grywając epizody lub drugoplanowe role w mniej znanych produkcjach m.in. serialu Fala zbrodni. W jednym z wywiadów zdradził, że angaż w Koglu zamknął mu wiele drzwi do rozwoju, gdyż ciągle kojarzony był z komediową rolą Zawady. W jego karierze nie pomagały ciągłe reemisje serialu na antenie stacji telewizyjnych m.in. w TVP:

Reżyserzy trochę boją się mnie obsadzać, bo ciągle kojarzę się wszystkim z Pawłem. Nie wiem, czy kiedykolwiek się od niego uwolnię — wspominał.

Niestety aktorowi niedane było rozwinąć skrzydła. 11 października 2008 roku media obiegła tragiczna informacja o jego śmierci. Jak podawały liczne stacje telewizyjne i radio, 48-letni wówczas mężczyzna został znaleziony martwy w jednym z łódzkich hoteli. Nie podano przyczyny zgonu. Nic nie zapowiadało tej tragedii, szczególnie że Siatkowski ten dzień spędził na planie filmowym. Po jego śmierci pojawiło się wiele teorii spiskowych m.in. ta głosząca, że aktor został zamordowany. Wkrótce została ona obalona, ponieważ drzwi od hotelowego pokoju, w którym przebywał artysta, były zamknięte od środka. Jego ciało znalazł serwis sprzątający, który jako jedyny miała możliwość dostać się do środka.

Okazało się, że serialowy Paweł od dłuższego czasu cierpiał na infekcję dróg oddechowych i przedawkowanie leków na tę dolegliwość mogło się przyczynić do jego śmierci. Jednak tych spekulacji również nie potwierdzono. Po latach temat tajemniczej śmierci aktora wrócił. Pojawił się wątek depresji i nadużywania alkoholu, a nawet narkotyków. Z tą tezą nie zgadzał się były pracodawca Siatkowskiego — Bohdan Hussakowski:

To bzdura! Darek nigdy nie pojawił się w teatrze nietrzeźwy, nigdy nie zawalił żadnej próby, żadnego przedstawienia — twierdził reżyser.

Mimo że w związku z tajemniczym zgonem odbyła się sekcja zwłok ciała aktora, to akta sprawy nigdy nie ujrzały światła dziennego. Na temat całego wydarzenia wokół Siatkowskiego wypowiedziała się także zmarła w 2020 roku koleżanka z planu — aktorka Katarzyna Łaniewska:

Coś tu nie gra i nigdy nie grało — stwierdziła w jednym z wywiadów.

Pamięć o Dariuszu Siatkowskim jest nadal żywa. Jego przyjaciele aktorzy oraz reżyserzy wspominają go jako bardzo ciepłego, profesjonalnego i utalentowanego człowieka:

Odszedł niespodziewanie w wieku 48 lat, w wieku najlepszym i dla aktora, i dla mężczyzny. Ciągle mamy w pamięci jego wyraziste role. Docenialiśmy je pospołu z publicznością i krytykami […]. Aktorzy o warunkach, jakimi był obdarzony, nie rodzą się na kamieniu. Zostawił po sobie w teatrze puste miejsce. I choć czas płynie dalej, a życie nie znosi pustki, niełatwo będzie go zastąpić — pisała niegdyś Dyrekcja i Zespół Teatru im. Jaracza w Łodzi.

Ciało aktora spoczęło na cmentarzu przy ul. Gnieźnieńskiej w jego rodzinnym mieście. Nie wiadomo, czy kiedykolwiek dowiemy się, co tak naprawdę stało się tego feralnego dnia.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez admin

Antoni Królikowski - fot. Podlewski/AKPA

Dramaty małżeńskie, bójki i kontrowersyjne projekty. Przypominamy najgłośniejsze afery z udziałem Antka Królikowskiego

Ewa Krawczyk, Krzysztof Krawczyk - fot. Piętka Mieszko/AKPA

Sekret fryzury Krzysztofa Krawczyka wyszedł na jaw dopiero po jego śmierci. „Ludzie muszą widzieć swojego artystę zawsze młodego”