w

3-letni chłopczyk zmarł w rozgrzanym samochodzie. Jego tata poszedł na drinka

fot. Facebook / piafka

Choć nieustannie przypomina się, aby nawet na krótki okres czasu nie zostawiać małych dzieci w aucie, nadal dochodzi do tego typu tragedii. W Turcji trzyletni chłopczyk został pozostawiony przez swojego ojca w samochodzie, podczas gdy 34-latek wybrał się na drinka do swojego brata.

Tureckie media obiegła wiadomość o śmierci trzyletniego Badra Alddina Malahafjia. Chłopiec wraz z rodzicami przyjechał do miejscowości Adana na wesele. Po dotarciu na miejsce ojciec dziecka postanowił odwiedzić brata i zabrał ze sobą synka. Następnie rozegrał się dramat.

Zmarł w nagrzanym aucie

Jak relacjonował później w rozmowie z mediami ojciec trzylatka – Sifeddin Malahafji, zostawił on dziecko w samochodzie z uchyloną szybą. Mężczyzna tłumaczył śledczym, że maluch zasnął w czasie drogi i nie chciał go budzić. Utrzymywał też, że samochód postawiony był w cieniu.

„Kiedy wyszedłem z domu, mój syn pobiegł do mnie z płaczem, bo chciał iść ze mną. Zaparkowałem w cieniu i poszedłem odwiedzić mojego brata w jego miejscu pracy. Po prostu nie chciałem budzić syna i zostawiłem trochę otwarte okna” – powiedział 34-latek.

Gdy po około trzydziestu minutach mężczyzna wrócił do auta, w którym temperatura mogła dochodzić nawet do 70 stopni Celsjusza, okazało się, że trzylatek nie daje oznak życia. Na miejsce wezwano służby, które potwierdziły śmierć chłopca.

Temperatura tego dnia wynosiła ponad 30 stopni Celsjusza. Jak informują tureckie media, jak na razie rodzice trzylatka nie usłyszeli zarzutów i zostali zwolnieni do domu.

„Niech Bóg nie pozwala nikomu odczuwać tego bólu. To bardzo smutna sytuacja. Ojciec idzie do brata. Kiedy wraca po pół godziny, a najpóźniej godzinie, widzi swojego syna leżącego nieruchomo” – mówił mediom 34-latek.

Źródło: Daily Mail ;

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Maciej

Z "Pantofelkiem" związany jestem od 2021 roku. Na bieżąco informuję Was o życiu gwiazd, a także najświeższych wydarzeniach z kraju i ze świata. Prywatnie miłośnik górskich wędrówek i dobrej książki.

Andrzej Piaseczny - fot. AKPA/Kurnikowski, Instagram @andrzejpiaseczny_official

Andrzej Piaseczny nagrał tytułową piosenkę do filmu o Annie Przybylskiej! W sieci ukazał się oficjalny teledysk, który wyciska łzy

81-latce grozi 15 lat więzienia. Na lotnisku Chopina przyłapali ją z narkotykami wartymi miliony