Magda Kwiatkowska
Rudi Schuberth jest człowiekiem talentów, które przez lata pokazywał przed kamerami. Czy w latach największej aktywności zawodowej udało mu się odłożyć na godną emeryturę? Ile co miesiąc dostaje z ZUS?
Rudi Schuberth, a właściwie to Rudolf Schuberth urodził się 30 sierpnia 1953 roku w Gdańsku. To znany piosenkarz, kompozytor, autor tekstów, prezenter telewizyjny, aktor i satyryk. Po ukończeniu liceum ogólnokształcącego, w 1977 roku wpadł wraz z kolegami na pomysł założenia Okolicznościowo-Rozrywkowego Syndykatu Wały Jagiellońskie. Panowie w krótkim czasie zaczęli zyskiwać na popularności, ponieważ w piosenkach opisywali ironicznie, nieco refleksyjnie, czasy PRL-u. To właśnie wtedy stworzyli takie przeboje jak: Monika dziewczyna ratownika, Córka rybaka oraz Wars wita.
Rudi w 1979 roku zaczął współpracować z Kabaretem Tey, a w międzyczasie koncertował nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Dużą popularnością cieszył się wśród Polonii w USA. Widzowie mogą kojarzyć go z takich filmów jak Filip z konopi, Smażalnia story, Gulczas, a jak myślisz… oraz programów rozrywkowych: Śpiewające fortepiany oraz Jak oni śpiewają.
W życiu prywatnym Schuberthowi także świetnie się wiedzie. W 1983 roku ożenił się z Małgorzatą Chojnacką, z którą doczekał się córki Karoliny.
Jaką emeryturę dostaje Rudi Schuberth?
Satyryk należy do grona gwiazd, które narzekają na wysokość swoich emerytur, choć to nieco zaskakuje. Rudi w latach swojej świetności dorobił się sporego majątku, który przeznaczył na zakup 20-hektarowej posiadłości na Kaszubach, na której znajdziemy prywatne jezioro i cztery domy.
Można sobie tylko wyobrazić, jakie było jego zdziwienie, gdy zorientował się, że ZUS wypłaca mu co miesiąc… 1200 złotych emerytury! Mimo odprowadzanych składek co miesiąc na jego konto wpływają grosze. Nie gryzł się w język i nazwał to żenadą.
Od czasu do czasu będę musiał nadal występować i pokazywać się publicznie, bo ta moja emerytura to jest po prostu żenada. Artyści nie mają żadnych emerytur… – powiedział Faktowi.
Choć Schuberth twierdzi, że artyści dostają śmieszne emerytury, to przykładowo Krzysztof Ibisz oficjalnie przyznał, że odprowadza wysokie składki, które zapewnią mu godną emeryturę. Mimo to uwielbia swój zawód i nie zamierza z niego rezygnować, gdy przekroczy próg emerytalny.
A wy dbacie o to, by zabezpieczyć się na przyszłość, czy zakładacie, że będziecie pracować przez resztę życia?
News
i bądź zawsze na bieżąco!
