Magda Kwiatkowska
Olga Bołądź lada chwila pojawi się na okładce marcowego wydania Vivy!. Z tej okazji udzieliła wywiadu, w którym opowiedziała o przebiegu drugiej ciąży. Lekarze nie mieli dla niej najlepszych wieści. Co się dzieje?
Olga Bołądź to znana aktorka filmowa i teatralna oraz reżyser. Na ostatnim roku studiów na PWST w Krakowie aplikowała o półroczne stypendium, dzięki któremu wyjechała do Barcelony. Zaraz po wystąpieniu w przedstawieniu dyplomowym dostała się do akademii Stelli Adler w Chicago, gdzie kontynuowała naukę. Miało to swoje plusy, ponieważ dzisiaj 39-latka ma na swoim koncie wiele ról w popularnych polskich produkcjach.
Prywatnie także świetnie jej się układa. W przeszłości była związana z Maxem Ryanem, znanym amerykańskim aktorem, a później spotykała się z Rafałem, z którym w 2013 roku doczekała się syna, Brunona. Mimo że rozstali się, gdy była jeszcze w ciąży, pozostają w przyjacielskich relacjach. Do 2018 roku była dziewczyną Sebastiana Fabijańskiego, a obecnie układa sobie życie u boku młodszego o 7 lat Jakuba Chruścikowskiego. To z nim spodziewa się narodzin drugiego dziecka.
Olga Bołądź o drugiej ciąży. Nie obyło się bez komplikacji
Bołądź wraz z nowym ukochanym przez jakiś czas się ukrywali, ale ostatnio coraz chętniej się razem pokazują. Dla wszystkich wielkim zaskoczeniem było, gdy aktorka na imprezie z okazji 30-lecia Polsatu pojawiła się na salonach z wyraźnie zaokrąglonym brzuszkiem.
Wieść o drugiej ciąży aktorki błyskawicznie obiegła media. Od tamtego czasu chętnie pokazuje fanom, jak zmienia się jej sylwetka, a ci z niecierpliwością czekają na informację o pojawieniu się maleństwa na świecie. W wywiadzie dla Vivy! wyznała, że w przeszłości była bardziej zachowawcza i tylko jej najbliżsi wiedzieli o tym, że zostanie mamą.
Przez kilka miesięcy tylko rodzina i przyjaciele wiedzieli, że jestem w ciąży, na planie i w teatrze nikomu nie mówiłam. Długo nic nie było widać, więc nie miałam problemu. Uważałam, że tak powinnam. Że to jest moja prywatna sprawa. Mój skarb. Działałam w zgodzie ze sobą, chroniąc prywatność i moje dziecko. Mocno oddzielałam życie osobiste od zawodowego.
Przyznała, że teraz o wiele łatwiej jest jej się pokazywać z ciążowymi krągłościami, ponieważ świat bardzo się zmienił i ona również nieco inaczej spogląda na pewne kwestie.
Zawsze będę chronić moją prywatność i rodzinę, ale świat się zmienił i ja też, chyba się bardziej oswoiłam.
Olga dodała, że jest dumna z tego, iż po raz drugi zostanie mamą.
Przez ostatnie miesiące to ciąża układa mi życie, a ja po prostu jestem na luzie. Eksponuję coraz większy brzuch, dumna jak paw.
Niestety nie obyło się bez powodów do zmartwień. Na początku drugiego trymestru usłyszała od lekarzy niepokojącą diagnozę.
Zwolniłam, bo okazało się, że ciąża może być zagrożona. Moja lekarka powiedziała, że muszę na siebie uważać, zwolnić, to było w 14. tygodniu ciąży.
Dla dobra nienarodzonego maleństwa zmieniła wszystkie zawodowe plany i zgodnie z zaleceniami, zaczęła wypoczywać.
Pamiętam moment, kiedy odpuściłam. Zadzwoniłam do producentów, z którymi pracuję, i przeprosiłam. Z dnia na dzień moje nowe projekty zostały przesunięte, a w starych załatwiono zastępstwo. Nikt nie robił problemów.
Bołądź kolejne dwa miesiące przesiedziała w domu i skupiała się na drugiej ciąży, którą, jak przyznała, zupełnie inaczej przeżywa.
Skupiam się na przeżywaniu tego stanu bardzo świadomie. Po prostu się cieszę. Czerpię radość z każdego tygodnia. Czytam, śledzę, na jakim etapie rozwoju jest dziecko. To mi daje poczucie bezpieczeństwa i ogromną radość. Zestawiłam w ramce zdjęcia USG Bruna i naszego przyszłego dziecka z tego samego tygodnia ciąży. Oboje z Kubą nie możemy doczekać się narodzin — dodała.
Życzymy Oldze i jej rodzinie dużo zdrowia.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
