admin
Nie żyje Janina Włudarczyk — wieloletnia życiowa partnerka Michała Wójcika z kabaretu Ani Mru Mru. Jani zmarła 6 marca bieżącego roku, przegrywając walkę z nowotworem. Komik przez prawie dwa miesiące utrzymywał bolesną stratę w tajemnicy. To z nią walczył z wszystkimi przeciwnościami losu.
17 kwietnia media obiegła smutna informacja. Ukochana Michała Wójcika — kabareciarza formacji Ani Mru Mru zmarła po długiej walce z rakiem. Kobieta miała zaledwie 37 lat. Informację przekazał bliski Wójcikowi — Krzysztof Feredyn:
To jest zbyt osobiste i zbyt bolesne. Niestety muszę potwierdzić tę informację. I to dosyć smutną, natomiast nie komentujemy tego z Michałem — poinformował mężczyzna.
Doniesienia potwierdził także management Wójcika, precyzując, że kobieta odeszła z początkiem marca.
Michał Wójcik w żałobie. Tak wyglądał jego związek z ukochaną
Michał Wójcik szerszej publiczności kojarzy się z osobą uśmiechnięta i z ogromnym poczuciem humoru. Nie bez przyczyny. Od wielu lat wraz z Marcinem Wójcikiem i Waldemarem Wilkołkiem tworzą formację Ani Mru Mru — trio kabaretowe, które w krótkim czasie zyskało rozgłos i sympatię publiczności w całym kraju. Prywatnie życie Michała nie było jednak tak wesołe i kolorowe. Przede wszystkim nie miał szczęścia w miłości. Komik prowadził bogate życie towarzyskie, a o jego rozstaniach z partnerkami rozpisywały się tabloidy. W końcu i jemu się poszczęściło. Na swojej drodze spotkał Jani.
Przyszli zakochani spotkali się na terapii, gdzie oboje walczyli ze swoimi słabościami. Na życiowym zakręcie odnaleźli wzajemne wsparcie i prawdziwe uczucie. Michał zawsze bardzo ciepło wypowiadał się o ukochanej:
Ona bardzo interesuje się żywnością, cyframi, gwiazdami itd., w które ja jako sceptyk nie wierzyłem, a teraz zaczynam postrzegać życie zupełnie inaczej. To bardzo ciepła, kochana kobieta, która tak jak ja potrzebuje kontaktu, dotyku — wspominał w wywiadach.
Wkrótce para doczekała się upragnionego dziecka. Na świat przyszedł Michał Junior — prawdziwe oczko w głowie młodych rodziców.
Niestety rodzinna sielanka nie trwała długo. W 2020 roku gwiazdor polskiej sceny kabaretowej poinformował opinię publiczną, że jego wybranka zachorowała na nowotwór i potrzebuje natychmiastowej interwencji lekarskiej. Na jej leczenie potrzebne były ogromne pieniądze. Michał wraz z przyjaciółmi podjął decyzję o założeniu zbiórki, z której fundusze miały być przekazane na ratowanie życia partnerki. Para potrzebowała zebrać 150 tysięcy złotych, które umożliwiłyby pobyt w specjalistycznej klinice zajmującej się leczeniem nowotworów. Michał ze swoją prośbą zwrócił się na forum publicznym:
Całe życie pomagałem, dziś wyciągam rękę i proszę o pomoc was. Moja Jani zachorowała — ma raka. Ale rak to nie wyrok i chcemy podjąć z nim walkę. Dziś proszę was o pomoc, o fundusze na pobyt dla niej w klinice. Liczy się każda chwila i każdy grosz. Bardzo was proszę o pomoc — ogłosił zrozpaczony komik.
Finalnie, udało się zebrać potrzebne fundusze i wyglądało na to, że wszystko skończy się dobrze, ale wtedy na ich drodze pojawiła się kolejna przeszkoda — okazało się, że uzbierana kwota jednak nie jest w stanie pokryć kosztów rekonwalescencji. Wójcik musiał „dozbierać” potrzebne pieniądze, dlatego całe dnie spędzał w pracy. Po jakimś czasie na swoim profilu w mediach społecznościowych kabareciarz umieścił niepokojący wpis:
Wszystko, co zrobiłem i czego dokonałem, stało się nieważne — brzmiały słowa posta.
Po czasie okazało się, że Jani przegrała walkę z rakiem. Michał nie poinformował swoich fanów, że mierzy się z bolesną utratą ukochanej. Dopiero teraz ta smutna informacja ujrzała światło dzienne.
Janina Włudarczyk została pochowana 11 marca na cmentarzu komunalnym w Katowicach przy ul. Panewnickiej.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
