Oliwia
McDonald’s w odpowiedzi na wojnę w Ukrainie zdecydowało tymczasowo zamknąć swoje restauracje w Rosji. W sieci przybywa aukcji internetowych z produktami tej marki.
Od czwartku 24 lutego na terenie Ukrainy trwa wojna. Wynikła ona z trwającego wiele lat konfliktu z Rosją. Nikt nie spodziewał się, że Władimir Putin z dnia na dzień podejmie decyzję o przeprowadzeniu zbrojnego ataku na swoich sąsiadów.
W związku z powyższym nie tylko państwa, ale i znane na całym świecie firmy zaczęły odwracać się od federacji. Nie znajdziemy tam już m.in. produktów Apple, nie zamówimy Bolta, a teraz też nie zjemy fast foodów w jednej z najpopularniejszych restauracji na całym świecie.
McDonalds’s zawiesza działalność w Rosji, a w sieci pojawiły się pierwsze aukcje z… sosami
McDonald’s ma w Rosji około 850 lokali. We wtorek media poinformowały, że wkrótce zostaną one zamknięte. Amerykańska prasa donosi, że na tę chwilę sieć nie podjęła decyzji ws. zwolnień pracowników i nadal będzie wypłacać im pensje. Nie zawieszono także działalności Fundacji Ronalda McDonalda.
Decyzja ta spotkała się z ogromnym uznaniem. Adam Pieńkowski, prezes McDonald’s Polska, podkreślił w rozmowie z Business Insider, że to bardzo rozsądne rozwiązanie, tym bardziej, że aż 10% pracowników restauracji w naszym kraju pochodzi z Ukrainy.
Sytuacja ofiar wojny w Ukrainie dotyczy wielu z nas osobiście, ponieważ 10 proc. naszych pracowników w Polsce to Ukraińcy. Dlatego od początku konfliktu udzielamy pomocy ofiarom. Przekazujemy bezpłatne posiłki w punktach dla uchodźców i w naszych restauracjach.
Podjęto także szereg działań mających na celu niesienie pomocy uchodźcom.
Pomagamy także naszym pracownikom z rynku ukraińskiego w znalezieniu miejsca pracy i zakwaterowania w ramach naszego systemu. W ubiegłym tygodniu ruszył fundusz zapomogowy wspierający naszych pracowników w sprowadzaniu rodzin z Ukrainy. Jesteśmy razem z naszymi franczyzobiorcami i zespołami. Cieszę się, że globalny zespół zarządzający podjął właściwą decyzję – tłumaczył.
Nie trudno domyślić się, że Rosjanie bardzo ubolewają nad tą decyzją. Okazuje się, że wielu z nich wywęszyło w tym dobry interes. Na aukcjach internetowych można kupić m.in. sosy, burgery, ciastka, a nawet kawałki kurczaka. Ceny wahają się w przedziale od 1000 do nawet 5 tysięcy rubli, co w przeliczeniu na złotówki daje 33 – 162 złote.
People in #Moscow sell online sweet-and-sour sauce from #McDonald's. pic.twitter.com/IDRinFukcL
— NEXTA (@nexta_tv) March 9, 2022
No cóż, jak widać za ostatni posiłek w McDonald’s trzeba słono zapłacić.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
