w

Krawczyk Junior wystąpi w Opolu z Trubadurami. Ostro zareagował na słowa Kosmali o nieszczęściu. „Czy on jest zdrowy?”

Krzysztof Krawczyk Junior - fot. Jacek Kurnikowski/AKPA
Krzysztof Krawczyk Junior - fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Trubadurzy podczas tegorocznego festiwalu w Opolu będą świętować 60-lecie działalności artystycznej. W tym szczególnym dniu na scenie towarzyszyć im będzie syn Krzysztofa Krawczyka. Andrzej Kosmala obawia się, że przez niego może dojść do nieszczęścia. Junior ostro zareagował na jego słowa.

Od kilku tygodni widzowie Telewizji Polsat żyją w napiętym oczekiwaniu na 60. Krajowy Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Wydarzenie rozpocznie się w piątek 9 czerwca i potrwa cały weekend. W ciągu tych kilku upalnych dni na scenie zaprezentuje się wielu znamienitych artystów, a podczas koncertu Od Opola do Opola świętować będziemy 60-lecie zespołu Trubadurzy.

Muzycy, przygotowując się do występu, nie zapomnieli o Krzysztofie Krawczyku Juniorze, który miał okazję już z nimi śpiewać. Jedyny syn legendy polskiej estrady aż kipi z radości, że będzie mógł wykonać z przyjaciółmi ojca ich największe przeboje. Niestety Andrzej Kosmala, przyjaciel zmarłego Krawczyka i menadżer, obawia się, że przez niego może dojść do nieszczęścia. 47-latek nie zostawił tego bez komentarza.

Krzysztof Krawczyk Junior ostro reaguje na komentarz menadżera ojca

Ostatnio w mediach zrobiło się głośno o ostatnim wywiadzie Kosmali dla Plotka. Mężczyzna stwierdził, że rzekomo lekarze odradzali Juniorowi wyjazd do Opola z uwagi na problemy zdrowotne. Miał tu na myśli m.in. to, że od czasu wypadku samochodowego cierpi na padaczkę pourazową, która nasila się w stresujących momentach. Mało tego, obawiał się, że może dojść do nieszczęścia!

Na szczęście sam zainteresowany ma na ten temat zupełnie inne zdanie i z niecierpliwością czeka na moment, w którym ponownie zagości na scenie. Choć odziedziczył talent wokalny po ojcu, dotychczas nie zdarzało mu się za często występować przed tak liczną publicznością.

Jestem bardzo szczęśliwy, że tu jestem. Chciałbym podkreślić to, że Opole to jest podstawa polskiej piosenki. Najlepsza publiczność, największy festiwal i to, co mój tato kochał w Opolu to przeszło na mnie genetycznie, albo spłynęło jakoś duchowo. Jestem w miejscu, które stworzyło zespół Trubadurzy — powiedział Plotkowi.

Zaraz po tym ostro zareagował na słowa Kosmali. Przyznał, że pierwsze słyszy o jakichkolwiek przeciwwskazaniach lekarzy.

Nic nie wiem o żadnym lekarzu. Chodzi o mnie, czy o niego? A czy on jest zdrowy? Bo ja jestem szczęśliwy i w najlepszej formie — skwitował.

Świetnie kondycję Juniora ocenił także Jacek Malanowski, jeden z członków Trubadurów. Podkreślił, że w jego przypadku wręcz wskazane jest, by koncertował, ponieważ wprawia go to w dobry nastrój.

Myślę, że dla Igora scena jest najlepszym lekarstwem na wszelkie dolegliwości, dlatego, że ona mu dodaje skrzydeł. Byłem parokrotnie na jego koncertach i widziałem, w jaki sposób się zachowuje. Wchodząc na scenę on czuje się jak ryba w wodzie […]. Igor się nie stresuje. Nad nim czuwa jego tata. Historia zatoczyła piękne koło, bo Krzysztof Krawczyk tutaj debiutował.

Jesteście ciekawi, jak poradzi sobie na scenie? Będzie oglądać festiwal w Opolu? A może jest tu ktoś, kto się na niego wybiera?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Magda Kwiatkowska

Fotograf amator, wielka fanka kryminałów i literatury fantasy. Niespełniona pisarka, która od najmłodszych lat marzy o tym, by wydać własną książkę. Bez opamiętania śledzę to, co obecnie dzieje się w świecie show-biznesu, by odsłaniać przed wami kolejne sekrety gwiazd.

Chcesz zadać mi jakieś pytanie? Wyślij e-mail na adres magda@chaosmedia.pl

Iga Świątek - fot. Jacek Kurnikowski/AKPA

Iga Świątek zarabia KROCIE. Za awans do finału Rolanda Garrosa zgarnęła worek pieniędzy. Na widok tej kwoty uginają się nogi

Piotr Kraśko - fot. Instagram @p_krasko

Piotr Kraśko zaliczył wpadkę przed kamerami! Widzowie na żywo zobaczyli jego upadek. „Padłem z wrażenia” (WIDEO)