W piątkowe popołudnie w mediach pojawiła się informacja o rozstaniu Marianny i Łukasza Schreiber. Kobieta zaapelowała, aby nie nakręcać tematu, chociaż sama regularnie dodaje wpisy. Głos w tej sprawie zabrała Karolina Korwin Piotrowska. Nie gryzła się w język.
Marianna Schreiber odkąd tylko zaistniała w sieci, budzi liczne kontrowersje, między innymi przez to, że prywatnie jest żoną byłego już polityka PiS, Łukasza Schreibera. Po raz pierwszy dała się poznać szerszej publiczności w programie Top Model. Obecnie skupia się na trenowaniu sztuk walki, bo została zawodniczką federacji Clout MMA.
W piątek Łukasz Schreiber niespodziewanie ogłosił, że rozstał się z żoną. Okazało się, że Marianna była tym równie zaskoczona, co internauci.
Ja nauczyłam się w małżeństwie jednej rzeczy. O moim mężu albo dobrze, albo wcale. Więc tym razem nic nie napiszę. Z uwagi na dobro naszej córki, mimo że to jest temat, który wywołuje emocje, proszę o wyczucie w komentarzach. Wiem, że na pewno będą – napisała na InstaSories.
Następnie jednak emocje wzięły górę. Opublikowała relację, na której zanosi się płaczem i zastanawia, czy będzie w stanie zawalczyć na najbliższej gali Clout MMA.
Karolina Korwin Piotrowska ostro o Mariannie Schreiber
W sobotę Schreiber zaapelowała na Twitterze do osób poruszonych jej sytuacją, by nie nakręcali tematu:
Proszę z całego serca mojego męża i media o to, by nie eskalowali i sztucznie nie nakręcali naszych rodzinnych spraw – napisała.
To nie spodobało się Karolinie Korwin Piotrowskiej, która często komentuje bieżące sprawy w sieci. Tym razem również zabrała głos.
Hit. Proszę, aby media nie pisały, proszę, by ludzie nie pisali, a jednocześnie robię od kilkudziesięciu godzin nieustający cyrk w mediach – napisała.
Dalej zasugerowała, że w tej sytuacji celebrytka powinna udać się do specjalisty lub kogoś bliskiego, zamiast publicznie rozpisywać się o rozwodzie.
Rozumiem emocje, ale zamiast ujawniać je publicznie, w mediach, lepiej zrobić to u specjalisty, albo u przyjaciółki, kogoś bliskiego. Tym bardziej, że ważne jest dziecko.
Na koniec Korwin Piotrowska podzieliła się teorią, według której wpisy Schreiber wynikają z potrzeby bycia w centrum uwagi.
No ale może nie ma ani przyjaciółki, ani terapeuty, a poza tym, wtedy nikt by nie wiedział. A tak wszyscy wiedzą. Bo o to chodzi. Żeby być publicznie. Nieustannie – zakończyła swój wpis.
@pantofelek.pl Łukasz Schreiber ROZSTAŁ SIĘ z Marianną Schreiber! Pojawiły się oświadczenia #pantofelekpl #celebryci #newsy ♬ dźwięk oryginalny – Pantofelek.pl