w

Filmowe powroty, które zawiodły fanów, czyli najgorsze sequele wszech czasów. Nie dorównały poprzednikom

fot. Pexels @KoolShooters
fot. Pexels @KoolShooters

Widzowie często domagają się kontynuacji swoich ulubionych filmów. Niestety zdarza się, że sequel nie może się równać z oryginałem, a często jest nawet o wiele gorszy. Przyjrzyjmy się najgorszym powrotom filmowym, jakie kiedykolwiek powstały.

Sequele to często wyczekiwane kontynuacje ukochanych filmów lub książek, które mają za zadanie rozbudować świat fabularny lub kontynuować historię bohaterów, których losy tak bardzo nas wciągnęły. Jednak nie zawsze kolejna część spełnia oczekiwania fanów i krytyków. W świecie kina istnieje wiele sequelów, które wzbudziły więcej rozczarowania niż ekscytacji, stając się synonimem porażki artystycznej lub komercyjnego niepowodzenia. Te filmy nie tylko nie dorównały swoim poprzednikom, ale często zatraciły to, co uczyniło oryginały tak wyjątkowymi.

Najgorsze sequele filmów

Księga cieni: Blair Witch 2 (2000)

Pierwsza część Blair Witch wzbudziła ogromne zainteresowanie wśród fanów horrorów. Widzowie domagali się kontynuacji i ją dostali. Niestety sam fakt, że wiedźma z lasu wciąż była straszna, nie obronił filmu. Krytycy ogłosili go nieoryginalnym i nudnym.

Szczęki 4 – zemsta (1987)

Szczęki są przykładem marki, z której twórcy próbowali wyciągnąć za dużo, zamiast w porę zejść ze sceny. Pierwsza część w reżyserii Stevena Spielberga została doceniona przez widzów i krytyków. Otrzymała aż trzy Oscary. Drugą część Jeannota Szwarca uznano za solidną kontynuację. Trzeci film już nie wzbudził żadnych emocji, a czwarty dostał Złotą Malinę za najgorsze efekty specjalne.

Speed 2: wyścig z czasem (1997)

Pierwsza część filmu Speed z Keanu Reevesem i Sandrą Bullock w rolach głównych był prawdziwym hitem. Oprócz świetnych ocen krytyków otrzymał też dwa Oscary. Fani nie mogli doczekać się kontynuacji. Po trzech latach w końcu pojawiła się na ekranach. Niestety druga część okazała się ogromnym rozczarowaniem, o czym świadczy nominacja do Złotych Malin w aż ośmiu kategoriach.

Kosmiczny mecz: Nowa era (2021)

W pierwszej części Kosmicznego meczu kultowe animowane postacie walczą ramię w ramię z zawodnikami NBA, żeby odeprzeć atak kosmitów. Wówczas film był prawdziwym hitem. Po 25 latach podjęto decyzję o nakręceniu sequela. Niestety nie spotkał się on z tak dobrym odbiorem jak ćwierć wieku wcześniej. W głównej roli zamiast Michaela Jordana pojawił się LeBron James. Krytycy zarzucali produkcji za dużo efektów specjalnych. Innym czynnikiem, który przełożył się na mniejszy sukces filmu jest fakt, że Królik Bugs nie cieszy się już taką popularnością wśród dzieci jak dwadzieścia lat temu.

Dziedzic maski (2005)

W latach 90. Jim Carrey był jednym z najbardziej pożądanych aktorów. W 1994 roku miał aż trzy duże premiery: W lutym do kin trafił Ace Ventura: Psi detektyw, w lipcu Maska, a w grudniu Głupi i głupszy. Chociaż wszystkie te filmy można zaliczyć do klasyków, najbardziej w pamięci widzom zapadła Maska. Producenci chcieli kłuć żelazo, póki gorące i nakręcić kontynuację. Carrey odmówił wystąpienia w sequelu, więc konieczne było znalezienie alternatywy. Tak powstał Dziedzic maski, który finalnie dostał osiem nominacji do Złotych Malin i wygrał w kategorii Najgorszy sequel.

Przeczytaj również: Najlepsze seriale z najgorszym zakończeniem w historii. Finały tych produkcji rozwścieczyły widzów

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Kamila Kolińska

Prywatnie jestem miłośniczką książek i dumną posiadaczką trzech cudownych psów. Chętnie śledzę świat celebrytów i cieszę się, że mogę dostarczać Wam najnowsze informacje i plotki z show-biznesu.
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na adres kamila@pantofelek.pl

Hanna Turnau, Jakob Kosel - fot. Instagram @hanna_turnau @jakobkosel

Hanna Turnau nie jest jedyną „ofiarą” misia z Krupówek. Jakob Kosel opowiedział o swoim doświadczeniu. „Wystartował do mnie…”

Ralph Kaminski - fot. Instagram @ralphkaminski

Ralph Kaminski zrzucił perukę i pokazał, jak naprawdę wyglądają jego włosy. Poznalibyście go? „Babcia mówi, że kawaler!” (FOTO)