w

Filip Chajzer zaliczył niefortunną wpadkę w DDTVN. Kamery zarejestrowały, jak klnie na wizji! To musiało BOLEĆ

Filip Chajzer, fot. Instagram @filip_chajzer
Filip Chajzer, fot. Instagram @filip_chajzer

Filip Chajzer chciał się popisać na wizji, ale nie wszystko poszło zgodnie z jego planem. Zaliczył wpadkę, o której jeszcze długo będzie głośno.

Filip Chajzer jest jednym z najpopularniejszych dziennikarzy TVN. Pasję do zawodu z pewnością odziedziczył po ojcu, Zygmuncie Chajzerze, który w show-biznesie obecny jest od ponad 40 lat. Na początku podjął pracę w Super Expressie, Życiu Warszawy i Newsweeku. Nieco później został reporterem serwisu informacyjnego Stolica w TVN Warszawa. Po dwóch latach dołączył do ekipy Dzień dobry TVN, w której na początku działał z dala od kamer. Po raz pierwszy na wizji pojawił się w wakacje 2014 roku, gdy zaczął prowadzić wakacyjne wydanie programu. Trzy lata temu już na stałe dołączył do obsady śniadaniówki i w krótkim czasie zyskał grono wiernych fanów.

Chajzer zasłynął z tego, że ma do siebie ogromny dystans, co szczególnie doceniają jego obserwatorzy. Nie brakuje mu też poczucia humoru, którym zaraża widzów. Praca w formacie wyświetlanym na żywo nie jest też łatwym zadaniem, ponieważ łatwo o wpadkę. Ta, którą ostatnio zaliczył prowadzący przejdzie do historii.

Filip Chajzer zaliczył wpadkę w DDTVN

Dziennikarz od dłuższego czasu jest bardzo aktywny fizycznie. Wyraźnie schudł i zdaje się, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Przy okazji ostatniego wydania Dzień dobry TVN rozmawiał z sędzią tanecznym, który przekazał, że nową dyscypliną olimpijską będzie breaking. Mężczyzna zaprezentował kilka skomplikowanych figur, a następnie duet Chajzer i Ohme postanowili nauczyć się niezbyt skomplikowanego układu.

Sędzia zaprezentował im m.in. jak robi się tzw. dużą i małą rękę. Para naśladowała go bez większych trudności. Filip doskonale odnalazł się w tym układzie, więc zaczął popisywać się przed kamerami.

Ależ jestem dobry w tej małej ręce, nie wiem, czy chcę to zmieniać — powiedział.

Zaproszony do studia Adam Stefański zdecydował się pokazać mu nieco bardziej skomplikowaną figurę, która wymagała stanięcia na głowie i podparcia się rękami. Najwidoczniej sam miał pewne obawy co do tego, czy skończy się to dobrze, ponieważ zapytał:

Jesteś gotowy? Jesteś ubezpieczony?

Chajzer zapoznał się z krótkim instruktażem i chciał wykonać tę pozę. Niestety nie wziął pod uwagę tego, że może mieć spory problem z utrzymaniem równowagi. Nieoczekiwanie gruchnął na ziemię, a z jego ust wyrwało się siarczyste przekleństwo. Szybko się zreflektował, ale i tak nic nie dało się ukryć przed telewidzami.

O kur*a! O kurczę. Trochę mnie przegięło — rzekł.

Najwidoczniej sytuacja ta bardzo go rozbawiła, ponieważ udostępnił na Instagramie fragment nagrania, na którym widać jego upadek.

Pod publikacją zaroiło się od komentarzy rozbawionych internautów.

  • Widziałam to. Zrobiłeś mi dzień tym k…wa po wywrotce.
  • Najlepsi prowadzący ever!!
  • Dobre ! Uśmiałam się jesteście niemożliwi!
  • Uśmiałam się na dzień dobry. Uwielbiam.
  • To było mistrzostwo! Panie Filipie zrobił mi Pan dzień tego ranka! 

Czy waszym zdaniem Filip ma talent taneczny?

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Oliwia

Tego obawia się Elon Musk. Przedstawił trzy największe lęki związane z przyszłością. „Ludzkość wymiera”

Stranger Things 4, Netflix - fot. YouTube

Stranger Things sezon 4 – mamy pierwszy oficjalny trailer