Maciej
Elon Musk udzielił ostatnio wywiadu, w którym poruszył kwestię spraw, które są największymi zagrożeniami dla ludzkości w niedalekiej przyszłości. Jeden z najbardziej wpływowych ludzi na świecie podzielił się też swoimi przemyśleniami dotyczącymi wojny w Ukrainie.
Elon Musk jest oficjalnie uznawany za najbogatszego człowieka świata, choć jak sam przyznaje, Putin mógł zgromadzić znacznie większy majątek. Multimiliarder najbardziej znany jest ze swoich ról w PayPal-u, Tesli oraz SpaceX.
Największe lęki
50-latek udzielił niedawno wywiadu dla Mthiasa Döpfnera z Business Insider. Podczas rozmowy, prócz tematów dotyczących obecnych wydarzeń, bogacz podjął też ciekawe rozważania i zdradził, jakie jego zdaniem są największe zagrożenia dla ludzkości.
Populacja
Musk już w przeszłości twierdził, że wielkim problemem jest spadająca liczba urodzeń. Elon podtrzymał swoją wcześniejszą opinię i zaznaczył, że kwestia ta jest najbardziej niedocenianym problemem wszechczasów. Miliarder zauważył, że większość osób na świecie ma odmienne wrażenie i duża część populacji sądzi, że na ziemi żyje obecnie zbyt dużo osób, ale Musk zwraca uwagę na spadający wskaźnik urodzeń.
„Wskaźnik urodzeń spada jak szalony. (…) Zobacz, ile dzieci się urodziło i pomnóż to przez oczekiwaną długość życia. Tyle osób będzie żyło w przyszłości. (…) Ludzkość wymiera. Czy tego właśnie chcemy?” – pyta CEO Tesli i SpaceX.
Sztuczna inteligencja
Elon Musk wyznał też, że z wielkim niepokojem obserwuje rozwój sztucznej inteligencji. Stanowisko miliardera może dziwić, bo sam szerzy m.in. autonomiczne pojazdy czy angażuje roboty humanoidalne do pracy w swoich fabrykach tam, gdzie mogą one zastąpić człowieka.
Wizjoner twierdzi, że tempo rozwoju AI jest obecnie bardzo szybkie, co może spowodować wiele problemów w przyszłości. Musk boi się również, że sztuczna inteligencja zostanie wykorzystana w nieprawidłowy sposób.
Ekstremizm
Jako trzeci ze swoich największych leków Elon Musk wymienił ekstremizm religijny. Nie jest tajemnicą, że część ludzi aż tak ślepo angażuje się w wyznawaną wiarę, że zatracają zdolność racjonalnego odbioru świata.
Fanatyzm religijny może prowadzić do prześladowań innowierców, ataków terrorystycznych oraz dużego utrudnienia życia w krajach, których społeczeństwo składa się z wielu kultur i wyznań.
Miliarder nie na wszystko patrzy jednak pesymistycznie. Musk żywi ogromną nadzieję, że uda się stworzyć samowystarczalną osadę ludzi na Marsie, co jego zdaniem pozwoli przetrwać ludzkości dużo większy okres czasu.
W dalszej części wywiadu Elon wspomniał też o kolejnym problemie, który trapi ludzkość, choć nie jest aż tak niebezpieczny. Zdaniem Muska, przywódcy i politycy są zbyt starzy i oderwani od rzeczywistości zmieniającego się świata.
„Prawda jest taka, że większość ludzi nie zmienia zdania, więc jeśli nie umrą, utkniemy przy starych ideach, a społeczeństwo nie będzie się rozwijać. Większość przywódców państw to starzy ludzie. Ustala się minimalny wiek kandydowania, a nie ustala się górnej granicy” – dodał Musk.
Elon Musk o wojnie w Ukrainie
Podczas rozmowy z przedstawicielem Business Insidera Elon Musk odniósł się też do rosyjskiej agresji na Ukrainę. Bogacz stwierdził, że za wszelką cenę nie można dopuścić do wygranej Władimira Putina, a sam stara się jak najbardziej pomagać stronie ukraińskiej.
„Myślę, że mogę być pomocny w konfliktach. Staram się podejmować szereg działań, które najprawdopodobniej poprawią prawdopodobieństwo, że przyszłość będzie dobra.” – mówił.
Przypominamy, że Musk wysłał na Ukrainę system Starlink.
Źródło: Business Insider
News
i bądź zawsze na bieżąco!
