Starzenie się jest naturalnym procesem, który dotyka każdego człowieka. Jednak są i tacy, którzy szukają metod, by uciec od nieuniknionego i ostatecznie oszukać śmierć. To właśnie o nieśmiertelności marzy 45-letni milioner Bryan Johnson. Każdego roku wydaje fortunę, by cofnąć wskazówki zegara biologicznego.
Bryan Johnson jest 45-letnim milionerem. Pozostaje bardzo aktywny w mediach społecznościowych, gdzie relacjonuje swoje starania o zachowanie młodzieńczego wyglądu. Mężczyzna marzy o tym, by mieć ponownie 18 lat. Wydaje zatem każdego roku miliony dolarów na zabiegi i różne metody, by przywrócić organizmowi witalność i wygląd nastolatka.
Obecnie nie planuję umrzeć — oznajmił milioner w wywiadzie dla Mail Online.
45-latek diametralnie zmienił swoje życie, by osiągnąć cel. Ostatecznie chce on żyć wiecznie. W zachowaniu świetnej formy pomaga mu restrykcyjna dieta i ciężkie ćwiczenia. Każdego dnia spożywa mniej niż 2000 kcal. Jego posiłki bazują głównie na produktach roślinnych, jak orzechy, siemię lniane, jagody czy mleko migdałowe. Jednym z podstawowych dań w codziennej diecie jest także warzywne purée. Jednak nie tylko odpowiednie jedzenie i mordercze ćwiczenia wykorzystuje na swojej drodze do celu.
Bryan Johnson chce być nieśmiertelny
Influencer regularnie przyjmuje szereg witamin i przechodzi wielokrotne badania, by na bieżąco monitorować stan swojego organizmu. Wszystkie testy i postępy chętnie relacjonuje na Instagramie. W walce o ponowną młodość stosuje też nowoczesne rozwiązania, jak okulary blokujące niebieskie światło oraz urządzenia do monitorowania snu i nocnych erekcji.
W realizacji marzeń wspiera milionera syn. To właśnie on podzielił się z ojcem swoim osoczem.
Mój syn, ojciec i ja przeprowadziliśmy pierwszą na świecie wielopokoleniową wymianę osocza — informował na Instagramie 45-latek.
Pobrane od syna osocze zostało przetoczone do krwi ojca. Później Johnson podzielił się swoją krwią z własnym ojcem, który także wspiera jego działania.
Co myślicie o pogoni za nieśmiertelnością?