Maciej
Oli London zasłynął ze swojej przemiany w Koreankę oraz kontrowersji związanych z identyfikowaniem się jako osoba „transrasowa”. Teraz London ujawnił, że „odnalazł Boga” i powrócił do identyfikowania się jako mężczyzna. „Zdaję sobie sprawę, że to był duży błąd i po prostu chcę już być mężczyzną” – stwierdził.
Oli London to pochodzący z Wielkiej Brytanii influencer, który wydał fortunę na liczne operacje plastyczne, dzięki którym miał wyglądać jak osoba pochodzenia koreańskiego. Wszystko zaczęło się w 2020 roku od fascynacji południowokoreańskim boysbandem BTS. Mężczyzna postanowił nawet poślubić kartonową podobiznę jednego z członków zespołu, Parka Ji-mina.
Wydał fortunę, aby „zmienić rasę”
London był tak bardzo zafascynowany swoim idolem, że wydał ponad 1,3 mln złotych, aby się do niego upodobnić. Brytyjczyk przeszedł 32 operacje plastyczne – poddał się między innymi liftingowi twarzy, zmienił kształt szczęki i zębów, operował oczy, a także ingerował w brwi i skroń. Mężczyzna zaczął także identyfikować się jako osoba niebinarna.
Z biegiem czasu i rosnącą popularnością London zdecydował się na dalsze zmiany i postanowił, że upodobni się do Rose – koreańskiej artystki. W jednym z wywiadów wyznał wtedy, że poczuł się szczęśliwszy, gdy zaczął wyglądać bardziej kobieco.
Może to jest powód, dla którego przez całe życie miałem problemy z tożsamością, byłem uwięziony w niewłaściwym ciele – mówił.
Oli zapragnął zmiany płci, więc przeszedł operację zmiany rysów twarzy i zaczął identyfikować się jako kobieta. London uzgodnił swoją tożsamość płciową i funkcjonował jako kobieta przez kilka miesięcy.
Oli London: „Powrót do Boga sprawił, że znów stałem się sobą”
Jakiś czas temu światopogląd Londona uległ jednak nagłej zmianie. Oli zaczął podkreślać swoje przywiązanie do Boga i chrześcijańskiej tradycji. Celebryta zdradził także, że ponownie czuje się mężczyzną i chciały zapomnieć o operacjach korekty płci.
Zdałem sobie sprawę, że Bóg stworzył mnie w określony sposób. Dzięki niemu jestem tym, kim jestem. Dlaczego miałbym to zmieniać? Dlaczego poddaję się tym wszystkim ekstremalnym operacjom? Bóg mnie takiego nie stworzył, nie takie było moje przeznaczenie – wyznał w rozmowie z „Catholic News Agency”.
Brytyjczyk chce obecnie wykorzystać swoją popularność, aby pomagać ludziom, którzy zmagają się z dysforią płciową. London skupia się na pracy z dziećmi i nastolatkami, ponieważ pragnie, by zaakceptowali siebie „takimi, jakimi stworzył ich Bóg”. 32-latek chciałby także zostać ochrzczony.
Bóg i Jezus weszli do mojego serca i uratowali mi życie. Powrót do Boga sprawił, że znów stałem się sobą – powiedział dla CNA.
Źródło: Daily Mail
News
i bądź zawsze na bieżąco!
