Maciej
Mężczyzna uratował 6-letniego chłopca, który samotnie dryfował na środku rzeki. Szokującą sytuacja została uchwycona na filmie.
5 lipca David Jones postanowił powędkować na rzece St. Louis w Duluth. Mężczyzna walczył akurat z jesiotrem, gdy usłyszał krzyki i zauważył w wodzie małego chłopca. 6-latek, który na wodzie utrzymywał się dzięki kamizelce ratunkowej, był spanikowany i przerażony.
„To był dźwięk dziecka, które krzyczało, które było w kompletnej panice, kompletnym strachu. To było po prostu coś, co było prawie nie do opisania” – powiedział Jones.
Jako były policjant, Jones powiedział, że od razu odezwało się jego szkolenie. Mężczyzna interweniował i podpłynął do chłopca, potencjalnie ratując mu życie.
„Potrzebujesz pomocy?” – słyszymy jak Jones pyta małego chłopca na filmie.
Mężczyzna, czerpiąc ze swojego doświadczenia w opiece nad pacjentami jako technik zdrowia behawioralnego, zdołał uspokoić spanikowanego chłopca i pomógł mu chwycić się kajaka.
Następnie wspólnie pokonali drogę do brzegu, a w międzyczasie Jones cały czas rozmawiał z chłopcem, starając się odciągnąć jego myśli od przerażającej sytuacji.
„Jesteś silny, prawda? OK. W porządku. Więc teraz ja muszę być silny jeszcze przez kilka sekund” – powiedział chłopcu.
Po dotarciu do brzegu Jones zadzwonił pod numer alarmowy 911 i poprosił mieszkańca pobliskiego domu o ręcznik dla chłopca.
Ludzie w sieci okrzyknęli Jonesa bohaterem, ale on powiedział, że zrobił to, co każdy by zrobił na jego miejscu.
Dlaczego chłopiec znajdował się w rzece?
Zanim zaczął łowić ryby, Jones stwierdził, że widział małego chłopca pływającego obok żaglówki swojego taty.
Policja w Duluth powiedziała, że przeprowadziła wywiad z rodzicem chłopca, z którego wynikało, że chłopiec stracił chwyt za linę przymocowana do łodzi, a wiatr i prądy wodne uniemożliwiły mu dotarcie do brzegu.
Jones powiedział, że jego głównym zmartwieniem było zdrowie dziecka, ponieważ chłopiec miał dreszcze i zaczął zmieniać kolor na niebieskawy. Mężczyzna stwierdził, że umieścił film w mediach społecznościowych w nadziei, że zwróci on uwagę na bezpieczeństwo w wodzie.
„Mam nadzieję i modlę się, że z dzieckiem będzie wszystko w porządku i że nigdy nie zostanie umieszczony w tej pozycji ponownie przez innego dorosłego” – powiedział Jones.
„Prąd płynął w jedną stronę, a podprąd płynął w inną, i jest wiele osób, które nie są świadome, jak silne mogą być te podprądy, ponieważ nie są widoczne z powierzchni” – ostrzega Jones.
Źródło: Reddit ; Fox 9 ; CBS News
News
i bądź zawsze na bieżąco!
