Syn Piotra Gąsowskiego wraca do „Twoja twarz brzmi znajomo”. Fani zarzucają mu, że to dzięki ojcu. „Nigdy nie chciał ode mnie żadnej zawodowej pomocy”

Piotr Gąsowski jest znanym aktorem. W życiu prywatnym doczekał się syna Jakuba, który poszedł w jego ślady i też został aktorem. Teraz postanowił spróbować swoich sił w programie muzycznym, z którego wcześniej zrezygnował. Fani oskarżyli go, że dostał się tam poprzez nepotyzm.

Piotr Gąsiewski znany jest dobrze ze szklanego ekranu. Ostatnio można go było oglądać w jury programu Twoja twarz brzmi znajomo. Jedna po zwolnieniu z niego Katarzyny Skrzyneckiej, postanowił także odejść, by w ten sposób wesprzeć koleżankę z branży. W show mieliśmy zobaczyć także syna aktora, lecz jako uczestnika. Jakub Gąsowski jednak z powodu decyzji ojca postanowił zrezygnować z udziału.

Kiedy odchodziłem z programu, Kuba był w składzie poprzedniej edycji. Zdecydował się jednak nie brać w niej udziału ze względu na mnie! Powiedział, iż źle by się w tych okolicznościach czuł. I Kuba odmówił! Honorowo! Pokazał, że ma tzw. cojones! I to była tylko i wyłącznie jego decyzja! Jestem z niego dumny, gdyż wiem, co to dla młodego człowieka znaczyło! – tłumaczył na Instagramie 59-latek.

Okazuje się jednak, że nie na długo i pojawi się on w 18. edycji TTBZ. Fani byli zaskoczeni takim obrotem sprawy. Zarzucili nawet obu aktorom, że ponowne dołączenie do programu syn Gąsowskiego zawdzięcza koneksjom ojca.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Jakub Gąsowski (@kuba_gasowski)

Piotr Gąsowski staje w obronie syna

Z nieformalnego związku z Hanną Śleszyńską, który trwał kilkanaście lat, Gąsowski doczekał się syna Jakuba. Ten postanowił pójść w ślady ojca i zostać aktorem, lecz jego największym marzeniem był udział w programie muzycznym. Padło na Twoja twarz brzmi znajomo, czyli show, z którym do niedawna związany był także jego ojciec. Fani oskarżyli aktorów o to, że nowy uczestnik programu dostał się do niego z powodu nepotyzmu. Jednak były juror postanowił stanąć w obronie syna i odpowiedzieć na hejterskie komentarze.

Już wiecie, że mój syn Kuba, będzie uczestnikiem mojego ukochanego programu Twoja twarz brzmi znajomo. Oprócz miłych reakcji pojawiają się też, co nie jest dla mnie zaskoczeniem, różne plotki i pomówienia… Radzę nie czytać tych bzdur! Nie ma w nich ani jednego słowa prawdy, a przede wszystkim… życzliwości! – napisał na Instagramie były juror.

Aktor odniósł się do plotek, w których oskarżano go o załatwienie miejsca w programie synowi. Okazuje się jednak, że ten dostał się tam bez wiedzy ojca poprzez normalny casting.

Dostał się do tego programu z castingu, bez mojej wiedzy! Było to jego marzenie! Pisanie bądź mówienie w tym przypadku o nepotyzmie jest idiotyczne, krzywdzące, niegodziwe i nieuzasadnione! I bardzo chamskie! Ja nawet żałuję, że on nigdy nie chciał ode mnie żadnej zawodowej pomocy. Nigdy! – dodał.

Jakub zrezygnował jednak ze swojego miejsca, gdy dowiedział się o zmianach, jakie zaszły w jury. Jednak kilka miesięcy później wrócił do show. Namówić do skorzystania z okazji miał go właśnie ojciec.

Kiedy dostał drugą propozycję wzięcia udziału w programie, osobiście go namawiałem, aby ją przyjął. Żeby szedł za swoimi marzeniami. Nie chciałem, żeby moje decyzje ograniczały jego decyzje. Byłoby to niesprawiedliwe, gdyż Kuba musi iść swoją drogą! – tłumaczył.

Syn posłuchał rady ojca i zdecydował się wrócić do Młody Gąsowski pojawi się w 18. edycji programu Twoja twarz brzmi znajomo.

Będziecie oglądać nową edycję show?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!