Magda Kwiatkowska
Odejście Piotra Gąsowskiego i Katarzyny Skrzyneckiej z programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo spotkało się z ogromną krytyką ze strony widzów. Teraz oboje wracają do formatu, lecz już podczas prezentacji wiosennej ramówki Polsatu Gąs zaliczył wtopę. Podczas krótkiej przemowy wygadał się, ile zarabia Dowbor. Nie tak to miało wyglądać.
W czwartek 1 lutego odbyła się prezentacja wiosennej ramówki Polsatu. Podczas wydarzenia sporo uwagi poświęcono programowi Twoja Twarz Brzmi Znajomo, ponieważ w tym roku stacja wyemituje edycję jubileuszową. Wszystko wskazuje na to, że to będzie spektakularne wydarzenie, ponieważ tym razem do rywalizacji przystąpią zwycięzcy poprzednich odsłon formatu.
Wielkim zaskoczeniem dla widzów był fakt, że Edward Miszczak zdecydował się zaangażować do projektu Katarzynę Skrzynecką, która w ubiegłym roku niespodziewanie pożegnała się ze stołkiem jurora. Dyrektor programowy z pewnością nie spodziewał się tego, że po ogłoszeniu decyzji Piotr Gąsowski rzuci mu na biurko wypowiedzenie. Prowadzący później tłumaczył, że jest to wyraz aktu solidarności z wieloletnią przyjaciółką. Teraz oboje wracają do show, z tym że aktorka jako uczestniczka, a on jako juror.
Piotr Gąsowski zdradził, ile Maciej Dowbor zarabia w Twoja Twarz Brzmi Znajomo
Podczas prezentacji wiosennej ramówki Polsatu na scenie pojawili się uczestnicy Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Wśród nich oczywiście brylował Piotr Gąsowski, który nie ukrywał, że wzrusza się na myśl o tym, że będzie oceniał występy kolegów i zapewnił, że z pewnością nie raz ciężko będzie mu powstrzymać łzy. Zapytany przez Macieja Rocka o to, jakim będzie jurorem, odpowiedział:
Będę łagodnym jurorem. Przede wszystkim bardzo się cieszę, jestem wzruszony, będę w zasadzie co chwilę płakał, na pewno na waszych występach, bo już z tego jestem znany i będę czyhał na wasze potknięcia, bo jak ja mogę oceniać was; was, którzy jesteście no po prostu mistrzami.
Juror postanowił również wyjaśnić, dlaczego zdecydował się wrócić. Odkąd wyszło na jaw, że ponownie zobaczymy go w TTBZ, mierzy się z krytyką widzów, którzy wytykają mu, że po zamieszaniu, które wywołał, nagle zaczął inaczej interpretować pojęcie honoru. Gąsowski był rozbrajająco szczery i wyjawił, że przemawiały za tym względy finansowe. Nieoczekiwanie jednak wygadał się, ile zarabia Maciej Dowbor.
Pytacie często, dlaczego wróciłem. Wróciłem z sentymentu, z radości i, nie ukrywajmy, dla pieniędzy. Proszę państwa, przysięgam, powiem wam, ile mam yyy za edycję… Mieć 1/10 tego, co ma Maciek Dowbor, na pewno wystarczy!
– żartował.
Nie wszyscy jednak odebrali żart Piotra tak, jak tego oczekiwał, ponieważ na sali dało się słyszeć jedynie pojedyncze śmiechy. Sam Dowbor sprawiał wrażenie lekko skrępowanego. Jeżeli jednak okazałoby się to prawdą, to trzeba przyznać, że mąż Katarzyny Koroniewskiej jest niezwykle cenioną personą w stacji. Z ustaleń portalu shownews.pl wynika, że Gąsowski ma dostać za tę edycję blisko 200 tysięcy złotych. Jeżeli zatem w jego mniemaniu jest to 1/10 zarobków Maćka, to na myśl o wynagrodzeniu prezentera mogą ugiąć się nogi.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
