Sebastian Fabijański zapowiada, że nie wybiera się na Paradę Równości. Choć podkreśla, że jest tolerancyjny, to ma pewne obawy co do LGBT

Sebastian Fabijański zdecydował się udzielić wywiadu, w którym skomentował najbardziej palące społecznie tematy. Rozprawiał m.in. o LGBT. Dlaczego nie wybiera się na Paradę Równości?

Sebastian Fabijański to popularny aktor, ale w ostatnim czasie największy rozgłos zawdzięcza aferom, w których uczestniczył. Serię jego publicznych potknięć rozpoczął konflikt z Rafalalą, która postanowiła wrzucić do sieci wideo z wizyty aktora w jej mieszkaniu. Nagranie wywołało w sieci ogromny zamęt, ale aktor tłumaczył, że wybrał się do niej w ramach akcji promującej jego najnowszy film pt. Inni ludzie. Być może jego fani by w to uwierzyli, gdyby nie wywiad dla Pudelka, w którym wyszło, że był z nimi nieszczery. Wyjaśnił, że był wówczas pod wpływem narkotyków i tak naprawdę nie pamięta, jak w ogóle się tam znalazł. Dawna znajoma, którą poznał na planie jednej z produkcji Patryka Vegi, postanowiła go ugościć w swych skromnych prograch. Później dodał, że transseksualistka miała go szantażować.

W momencie, kiedy jesteś nagrany raz, wpadasz w pętle i paranoję, że jesteś nagrywany ciągle. Nie tylko przez jedną osobę. Ja nie byłem nigdy w takiej sytuacji, może dlatego nie byłem czujny. Każde słowo odbierasz jako groźbę, szantaż.

Wtedy też potwierdził, że zdradził Maffashion, z którą doczekał się syna Bastiana. Po tym szokującym wyznaniu ich relacja się rozpadła, a dzięki wielkiemu zamieszaniu wokół jego osoby, doczekał się propozycji walki w jednej z federacji freak fightowych. Propozycję przyjął od razu i szumnie zapowiadał, że wygra, ale rzeczywistość błyskawicznie i boleśnie to zweryfikowała. Fabijański przegrał, a internauci bezlitośnie wyśmiewali jego buńczuczną postawę. Na koniec doprowadził jeszcze do tego, że TVN musiał przepraszać jego eks partnerkę za materiał wyemitowany w Uwadze!.

@pantofelek.pl Sprawiedliwości stała się zadość? 🤔🫨 #maffashion #tvn #pantofelekpl #dc #dlaciebie ♬ dźwięk oryginalny – Pantofelek.pl

Sebastian Fabijański nie weźmie udziału w paradzie równości. Dlaczego?

Sebastian w wywiadzie udzielonym dla Wirtualnej Polski podkreślił, że choć jest bardzo tolerancyjny i wyrozumiały dla mniejszości, ale mimo to nie zamierza brać udziału w Paradzie Równości. To spore zaskoczenie, ponieważ niemal wszystkie gwiazdy, które mówią głośno o tolerancji, co roku pojawiają się na paradzie i chętnie wspierają społeczność LGBT.

Jestem totalnie tolerancyjny dla wszelkich mniejszości, dla ludzi, którzy szukają swojej tożsamości, dla ludzi, którzy szukają swoje miejsca na tym świecie, którzy się szamocą, naprawdę mam bardzo dużo wyrozumiałości dla nich i jestem tolerancyjny.

Aktor wyjaśnił, że idea i sama instytucja LGBT wywołuje w nim pewien niepokój. Ma wrażenie, że w rzeczywistości może być przykrywką, by ukryć czyjeś nieczyste intencje.

Jest coś niepokojącego w idei, instytucji pod tytułem LGBT. Ja mam wrażenie, że ktoś tam próbuje, na bazie i płaszczyźnie szlachetnych bardzo intencji, uzyskać jakieś mocne korzyści. Używana jest do tego bardzo delikatna sfera – sfera seksualna, ale wcale bym się nie zdziwił, choć nie jestem fanem teorii spiskowych, gdyby to był jakiś mocniej i grubiej zakrojony plan.

Na koniec nawiązał jeszcze do tematu szczepień przeciwko COVID i równocześnie dodał, że poważnie zastanawia się nad tym, czy LGBT faktycznie stoi na straży równości.

Ja nie wiem, czy trzeba się było szczepić, czy nie. Ja nie wiem, czy LGBT stoi faktycznie na tej równości, czy może to jest jakaś inna inicjatywa. Nie wiem tego. Mam fundamentalny problem ze stawianiem statementu.

A wy wybieracie się na Paradę Równości?

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj już teraz!