w

Sebastian Fabijański szczerze o swoich walkach w Fame MMA. „Nie jestem fighterem”. Czy ma specjalne warunki w umowie?

Sebastian Fabijański - fot. Instagram @sebastian.fabijanski.official
Sebastian Fabijański - fot. Instagram @sebastian.fabijanski.official

Sebastian Fabijański jest znany nie tylko ze szklanego ekranu, ale także z ringu. Od jakiegoś czasu próbuje swoich sił jako freak fighter w Fame MMA, choć jego walki nie należą do zbyt udanych. Niektórzy zastanawiali się, czy nie jest to zaplanowane i nie ma przypadkiem związku z jego aktorską karierą. Gwiazdor postanowił odnieść się do plotek.

Sebastian Fabijański jest popularnym aktorem, a także raperem i freak fighterem. Na swoim koncie ma dwa albumy studyjne – Prymityw z 2020 roku i Reset z 2021 roku. Można było go zobaczyć w takich produkcjach, jak Pod Mocnym Aniołem, Kobiety mafii, Panie Dulskie, Kamerdyner czy Botoks. Równie często, co w filmach, występuje także w serialach – m.in. w Plebanii, Prawie Agaty czy Pakcie.

Od jakiegoś czasu sprawdza się również w roli freak fightera. Do grona sportowców dołączył jesienią zeszłego roku podczas gali Fame 16. Jednak dotychczasowe walki nie szły mu najlepiej, co rozbawiło widzów oraz wzbudziło wśród wielu podejrzenia.

Sebastian Fabijański komentuje swoje walki

Aktor dotychczas miał okazję dwukrotnie stanął w ringu. Pierwsze spotkanie odbyło się gali Fame 17: Ferrari vs. Łaszczyk, walczył wtedy z popularnym raperem Wacławem „Wac Toja” Osieckim. Jednak po zaledwie 35 sekundach został znokautowany. Przy kolejnym starciu poszło mu równie kiepsko. W walce z Filipem „Filipkiem” Marcinkiem doznał kontuzji nogi i został powalony w 47 sekundzie. Niektórzy fani oskarżali go o udawanie kontuzji. Wielu także nabijało się z jego występów w Fame MMA, więc sam zainteresowany postanowił odnieść się do sprawy.

Jakbym położył film, tak jak potrafię położyć walkę, to miałbym do siebie pretensje. W tym przypadku, nie jestem fighterem, nie trenuje tego od lat, więc nie będę się biczował, że nie udało mi się pokazać moich umiejętności przy tak dużej presji. Cieszę się, że dostarczyłem ludziom rozrywki — wyznał Pudelkowi.

W sieci zaczęły nawet krążyć pogłoski, że natychmiastowe przegrane gwiazdora mają wynikać ze specjalnego zapisu, jaki ma w umowie. Podobno miał on mieć klauzulę, która chroniła go przed poważnymi kontuzjami i obrażeniami przez wzgląd na karierę aktorską.

To bzdura. Nie mam takiego zapisu w umowie. To wypaczałoby sens całej umowy. W umowie mam zapis, że jestem świadomy ryzyka, wychodząc do walki, zrzekam się jakichkolwiek roszczeń wobec federacji, jeżeli ktoś mi zrobi krzywdę — tłumaczył.

Okazuje się, że plotki nie były prawdą. Fabijański ma specjalny zapis w umowie, ale według niego jest on świadomy ryzyka i w przypadku uszczerbków na zdrowiu zrzeka się roszczeń wobec federacji. Na szczęście dotychczas nie doznał on większych obrażeń w trakcie walk.

Google News
Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Kinga

Pisanie było moim hobby od gimnazjum, a stało się ścieżką kariery. Szeroko rozumiana kultura była zawsze moją fascynacją, a szczególnie kultura Japonii i Korei Południowej. Jestem totalnym geekiem k-popu, koreańskich dram oraz anime. W kręgu moich zainteresowań znajduje się popkultura, gry planszowe i komputerowe. W wolnej chwili relaksuję się zabijając zombie lub ćwicząc wyobraźnie podczas sesji RPG.

Magdalena Zawadzka - fot. Gillert/AKPA, Podlewski/AKPA

Magdalena Zawadzka rozkochała w sobie Marka Kondrata! Romansowi przyglądał się Holoubek. „Mężowi było miło, że się podobam”

Joe Jonas, Sophie Turner - fot. Instagram @sophiet

Joe Jonas i Sophie Turner komentują plotki o ROZWODZIE. Para wydała oświadczenie. „Istnieje wiele spekulacyjnych narracji”