Sandra Kubicka i Alek Baron w środę 10 kwietnia niespodziewanie ogłosili, że wzięli ślub. Wcześnie nie wspomnieli choćby słowem o tym, że szykują się do ceremonii. Okazuje się, że nie bez powodu — całą uroczystość zorganizowali w kilka dni! Czasu było tak mało, że nie zdążyli poinformować o tym wszystkich krewnych. Jak wyglądały ekspresowe przygotowania?
Sandra Kubicka i Alek Baron pozostają w związku od 2021 roku. Na każdym etapie relacji cieszyli się ogromnym zainteresowaniem internautów oraz mediów, lecz od grudnia zdecydowanie częściej pojawiają się na pierwszych stronach gazet. Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia poinformowali, że się zaręczyli, a przed Sylwestrem modelka poinformowała, że spodziewają się narodzin pierwszego dziecka. Lada dzień maluch pojawi się na świecie, ponieważ z uwagi na komplikacje, lekarze przesunęli jej termin porodu.
Sandra Kubicka przekazała nowe wieści o ciąży. Pojawiły się komplikacje. „Mam mega pecha”
Jeszcze niedawno celebrytka mówiła o tym, że odpuszczają ze ślubem, ponieważ woli w pełni skupić się na przygotowaniach do powitania na świecie ich synka. Nie wyobrażała sobie również, by z ciążowym brzuchem wciskać się w białą suknię. Mając na uwadze fakt, że lada dzień trafi do szpitala, internauci stali się bardziej wyrozumiali i przestali zasypywać ją pytaniami o ceremonię. Wtedy wydarzyło się coś nieoczekiwanego. Gdy zainteresowanie tym tematem zmalało, oni potajemnie zorganizowali uroczystość. W środę 10 kwietnia Sandra i Alek poinformowali, że zostali małżeństwem.
Sandra Kubicka odsłania kulisy ślubu z Alkiem Baronem
Fani zastanawiali się, jak to możliwe, że do końca udało im się utrzymać wszystko w tajemnicy. Okazuje się, że w rzeczywistości nie mieli czasu, by podzielić się swoim szczęściem ze światem. Wzięli ekspresowy ślub, który zorganizowali w kilka dni. Świadkowa Sandry dowiedziała się, że nią zostanie na cztery dni przed uroczystością!
Wtorek 4 dni przed ślubem: pisze do @jovanaa_djurovic [świadkowa — przyp. red.] z pytaniem kiedy wraca z Aten bo w sobotę o 13 będzie ślub… Udało się znaleźć datę przed porodem! Padła… Potem do moich dziewczyn @izakucmierowska [makijażystka — przyp. red.] & @ewa_pieczarka_art_hair [stylistka fryzur — przyp. red.] “ej zrobicie mnie w sobotę na ślub?”. Ewa do ostatniej chwili myślała, że czesze mnie jako gościa na wesele. Pół godziny przed wyjściem połączyła kropki, że to nasz ślub.
W tym krótkim czasie skontaktowali się z rodziną, którą poinformowali, że biorą ślub. Wszyscy zareagowali na tę wiadomość z entuzjazmem, ponieważ wiedzieli, że zarówno Kubicka, jak i Baron, lubią podejmować spontaniczne decyzje. Nie zdążyli jednak odezwać się do wszystkich.
Zadzwoniliśmy do rodzin i najbliższych powiedzieć, jaka jest sytuacja. Wszyscy byli przeszczęśliwi, w pełnym zrozumieniu i wsparciu. Niektórym powiedzieliśmy dopiero po fakcie ale nikt nie miał pretensji bo cytuje „tylko Wy mogliście coś takiego odwalić”. Już za dobrze nas znają.
Modelka, wbrew temu co mówiła wcześniej, włożyła białą suknię. Postawiła na obcisłą kieckę z marszczeniami na brzuchu, dekoltem odkrywającym ramiona i głębokim rozporkiem. Okazuje się, że nie była to jednak kreacja uszyta stricte na ślub.
Sukienkę z dzianiny zamówiłam ze strony dla ciężarnych. Przeznaczona na baby shower ale tylko w tą już się mieściłam.
Świeżo upieczona żona zdradziła, że podczas ceremonii odczytali samodzielnie przygotowane przysięgi, co by wyjaśniało, dlaczego rozpłakała się w urzędzie. Wśród gości obecnych na ślubie nie mogło zabraknąć ich ukochanych psiaków. Dowiadujemy się również, że w prezencie od świadków dostali drzewo, które zasadzą w nowym ogrodzie.
Nadszedł ten dzień… Napisaliśmy przysięgi, dostaliśmy drzewo od naszych świadków, które posadzimy w nowym domu, ubraliśmy sraki w ślubne szelki, wystroiliśmy się i poszliśmy powiedzieć sobie „tak”. Podpisałam się ostatni raz jako Kubicka i wyszłam z urzędu jako Milwiw-Baron.
Następnie po raz kolejny zwróciła się do Alka, podkreślając, jak ważną osobą jest w jej życiu i jak wielkim uczuciem go darzy.
Ze wszystkich moich życiowych osiągnięć i doświadczeń, największym i najważniejszym jesteś dla mnie Ty @alekbaron Odkąd jestem z Alkiem czuję się jak feniks, który odrodził się i żyje na nowo. Zupełnie inaczej patrzę na życie i mam inne priorytety.
Po wygłoszeniu słów przysięgi nie było hucznego wesela z muzyką i tańcami do białego rana. Był za to kameralny obiad w gronie najbliższych.
Po wszystkim poszliśmy na obiad do @bailawarsaw, gdzie przyjaciele otworzyli dla nas wcześniej restaurację, abyśmy mieli pełną prywatność. Dziękujemy. Wiecie, ile to dla nas znaczyło…
Wróciliśmy do domu, położyliśmy się na kanapie, odpaliliśmy nasz ulubiony program @thevoicekidstvp i zasnęliśmy w siebie wtuleni.
Kubicka opatrzyła post serią zdjęć z przygotowań. Od razu widać, że państwu młodym dopisywały świetne humory — uśmiechy niemal nie schodziły im z ust.
Co wybieracie — ekspresowy ślub w kameralnym gronie czy huczne wesele do białego rana?
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.