Magda Kwiatkowska
Magdalena Narożna napędziła fanom stracha. Już od jakiegoś czasu uskarżała się na problemy zdrowotne, lecz nikt nie sądził, że sytuacja jest aż tak poważna. Niespodziewanie udostępniła w sieci zdjęcia i nagrania ze szpitala oraz poinformowała, że musi przejść operację. Co się dzieje?
Magdalena Narożna to wokalistka disco polo, która do świata show-biznesu wdarła się przebojem z zespołem Piękni i młodzi. Na początku grupę współtworzyła z eks mężem, Dawidem Narożnym, lecz po ich rozstaniu muzyk zakończył współpracę i zaczął działać na własny rachunek. W tym czasie artystka zrobiła zawrotną karierę. Regularnie występuje na największych wydarzeniach w Polsce oraz pracuje nad kolejnymi przebojami.
Ostatnie lata nie były dla Narożnej łatwe. Gdy jej małżeństwo się rozsypało, głośno zrobiło się o konflikcie eks małżonków. Regularnie darli ze sobą koty na forum publicznym, a między ich partnerami doszło do bójki. Ostatnio sądzono, że zakopali topór wojenny, ponieważ Dawid wydał oświadczenie, w którym przeprosił ją za wszelkie krzywdy. Ona jednak zakomunikowała internautom, że rzekomo skłonił go do tego przegrany proces, o czym nie wspomniał w swojej publikacji.
Magda Narożna trafiła do szpitala
Magda w ostatnim czasie przeszła ogromną metamorfozę. Dużo schudła, zaczęła regularnie trenować, a bieganie stało się jej drugą, największą pasją. Wkrótce planowała wystartować w półmaratonie, lecz problemy zdrowotne pokrzyżowały jej wszystkie plany.
Piosenkarka już 15 marca dała internautom do zrozumienia, że dzieje się coś złego. Wrzuciła wówczas fotki ze studia nagrań, które opatrzyła wymownym podpisem.
Dzisiejszy dzień przyniósł mi mnóstwo uśmiechu i bólu …lecz żaden ból nie będzie silniejszy niż moja radość […]
W kolejnych dniach również sugerowała, że nie jest najlepiej, aż wreszcie we wtorek poinformowała, że trafiła do szpitala i szykuje się do zabiegu.
[…] Jestem taka jakoś rozbita. Za dużo się przejmuję tym, co się będzie działo […]. I uwaga: ja nie chcę tutaj robić żadnej sensacji […]. No jutro czeka mnie operacja i bardzo się nią stresuję […].
Korzystając z okazji, na podstawie ostatnich doświadczeń, zaapelowała do internautów:
[…] Chcę wam tylko powiedzieć, żebyście dbali o siebie – przede wszystkim o zdrowie psychiczne, bo mnie ostatnie lata wykończyły tak bardzo i ten stres tak mi dał „popalić”, że teraz niestety muszę troszeczkę podreperować swoje zdrowie. W sobotę nie będę w stanie zagrać koncertu, w niedzielę nie pobiegnę na moim wyczekanym półmaratonie, do którego tak długo się przygotowywałam, ale już nie chcę się tym przejmować, bo nie to jest ważne. Ważne jest to, żeby wszystko poszło dobrze, żebym wróciła szybko do siebie i tak na pewno będzie […].
Na koniec zachęciła ich do aktywności fizycznej i regularnych badań. Przyznała, że gdy zaczęła regularnie ćwiczyć, dowiedziała się o swoich problemach zdrowotnych:
[…] Trzymajcie za mnie kciuki. Ja jestem bardzo silna i już chcę mieć to za sobą; chcę jak najszybciej wrócić do formy, do biegania, do aktywności […]. Dzięki temu, że uprawiam sport, to odkryłam to, co się u mnie dzieje i jestem wdzięczna za to. Pokochajcie sport, pokochajcie siebie, dbajcie o siebie, badajcie się i nie pozwólcie innym osobom, żeby ktoś was niszczył […].
Magdalena Narożna przeszła operację
W środę, w okolicach godzin popołudniowych, artystka opublikowała na Instastory zdjęcie ze szpitalnego łóżka. W krótkim opisie poinformowała, że jest już po operacji. Podziękowała również za liczne wiadomości od fanów.
Jestem już po wszystkim. Dziękuję za wszystkie wiadomości wsparcia. Jesteście najlepsi! A teraz regeneracja i odpoczynek.
Na kolejną aktualizację internauci musieli poczekać do czwartku. Tym razem Narożna udostępniła wideo, na którym zaspana pokazała się w piżamie i bez makijażu. Zdradziła, że wciąż mierzy się z bólem po zabiegu, ale stara się uśmiechać.
Dzień dobry Misiaczki moje. Jesteście tak wspaniali, dostałam tyle wiadomości od was, ale nie jestem w stanie nawet ich wszystkich przeczytać. Ale miałam ciężką noc. Strasznie mnie boli po cięciu, ale może już dzisiaj będzie lepiej. Ptaszki mi od rana ćwierkają. Nawet w Warszawie są ptaszki, także to jest dobry znak, że ten dzień będzie dużo lepszy, więc przeżyłam jakoś tę pierwszą noc. Będzie tylko lepiej. Życzę wam wspaniałego dnia i uśmiechajcie się do siebie. Chociaż mnie boli, ale chcę się uśmiechać.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
Bądź na bieżąco z nowinkami ze świata show-biznesu i zaobserwuj nasze profile w mediach społecznościowych. Pantofelek.pl jest na Facebooku, Instagramie, Threads, TikToku, Twitterze i YouTube. Jeżeli nie chcesz niczego przegapić, koniecznie zostaw obserwację w Google News.
News
i bądź zawsze na bieżąco!
