Maffashion wyraziła swoją opinię o osobach korzystających z powozów, które w okolicach Zakopanego są chlebem powszednim i nie lada atrakcją. Zgadzacie się z nią?
Temat koni w pracujących w Zakopanem wraca każdego roku. Spora grupa turystów chętnie korzysta z tej mało ambitnej formy wypoczynku i wykupuje przejazdy bryczką, aby nie musieć iść pieszo.
Obrońcy praw zwierząt często apelują, aby nie wykorzystywać w ten sposób koni, które zdaniem niektórych pracują ponad siły. Oliwy do ognia dolewają od czasu do czasu doniesienia o wypadkach z udziałem zwierząt, które padają podczas wykonywania swoich obowiązków.
To jednak nie zniechęca ani turystów, ani części celebrytów. Z Maffashion jest inaczej. Influencerka podczas swojego pobytu w najpopularniejszej górskiej miejscowości w Polsce napisała, co myśli o osobach korzystających z takich usług.
– Spacerujemy po Krupówkach. Ludzie, kurde, naprawdę musicie tymi powozikami z jednym konikiem jeździć? Mijał nas taki powozik z pięcioma osobami, nie najlżejszymi. Ciągnie to jeden konik. Nie możecie sobie odmówić tej przyjemności męczenia zwierząt? – powiedziała Julia.
Ponadto wrzuciła na relację drastyczne zdjęcia zwierząt, które padły z przemęczenia podczas przewozu ludzi.
– Ludzie, to nie jest fajne, serio. A jak możecie użyć więcej wyobraźni w kwestii ilości osób na jednego takiego konia, to użyjcie jej – wskazane. Co do niektórych właścicieli tych zwierząt, wręcz nie mam słów. Nie ma żadnego limitu kilogramów i czasu pracy przypadającego na jednego konia? O warunkach, w jakich tyrają te konie, krążą już legendy. Wstyd.
W rzeczywistości istnieją przepisy określające limity osób na jeden wóz. Konie mają również ustalony maksymalny czas pracy. Co więcej, kontrole w zakresie ich respektowania zdarzają się bardzo często.
Co wy sądzicie o tej starej jak świat atrakcji?
zakazać jazdy powozami i jazdy konnej bo to męczenie zwierząt
wszelkiej hodowli bo to morderstwo
trzymanie rybek w akwarium to nieuzasadnione pozbawienie wolności
itp itd
trochę rozsądku ludzie